Cudem zdobyłam Wojanki w Żabce. Czy ich skład powinien przerażać?
Wojanki kupić, żeby się ich napić i przeczytać dokładnie skład nie było łatwo. Szukałam ich 3 dni, aż w końcu życzliwa pani w Żabce poinformowała mnie, że trzeba czekać na dostawę - zwykle są koło 13, wtedy przyjeżdżają Wojanki i trzeba już czekać. Nierzadko w kolejce dzieci, które te Wojanki kupują na zgrzewki.
Kupiłam po dwa, zapłaciłam za nie niecałe 20 zł. Zapytałam także sprzedawcy, dlaczego przyjechały tylko 3 zgrzewki z każdego smaku, w opakowaniu po 6.
- Zawsze tak przyjeżdżają. Kiedyś to rzucali po 2-3 sztuki na dostawę - usłyszałam w odpowiedzi. Czyli marketing działa, niedostępność produktu potęguje potrzebę jego posiadania, zwłaszcza u dzieci, które nie do końca zdają sobie sprawę z takich mechanizmów.
Nie ma szału, ale tragedii też nie ma. Skład niebieskiego napoju o smaku truskawka-malina ma cukier dopiero na 3. miejscu. 2,9% soku truskawkowego z zagęszczonych soków oraz 0.1% soku malinowego. Za to sok jabłkowy jest na drugim, po wodzie, miejscu. Od jednego na jakiś czas nic się nie stanie, ale nie codziennie i nie kilka sztuk na raz!
/static-supermamy.papilot.pl/a/25/10/541612795-1097924282109734-8329438319521801218-n-111f0.jpg)
Pisząc szczerze, myślałam, że skład będzie długi pełen E, ale tutaj zaskoczenie, widać producenci pomyśleli o rodzicach, którzy odżywiają się zdrowo i tego samego chcą dla swoich dzieci. Ale uwaga - zastosowani substancji słodzącej: glikozydy stewiolowe ze stewii pozwala utrzymać słodki smak napoju przy jednoczesnej redukcji cukru. Licząc cukier w Wojanku będzie go ok. 23,5-24 g, a to około 6 łyżeczek i 100-110 kcal na całą butelkę. W pomarańczowej wersji, brzoskwiniowej, skład jest bardzo podobny - zamiast soku z malin i truskawek jest brzoskwiniowy.
Polecamy: Pojawiły się nowe kontenery na śmieci. Co wrzucać do czerwonego pojemnika?
Wojanek to napój, nie sok i nie zamiennik wody! Ilość cukru w napoju jest wbrew pozorom i prostej etykiecie wysoka i zapewniająca dziennie zapotrzebowanie na cukier u młodszych dzieci. To deser, umówmy się - jak dla osoby dorosłej butelka coli.
Nie chodzi o to, aby zakazywać Wojanków, ale chodzi o racjonalne podejście do tematu i okazjonalność. Tak samo, jak dzieci nie powinny ciągle oglądać filmów Wojana na YouTubie, tak nie powinny ciągle pić tego napoju.
Czytaj też: Action wyprzedaje luksusowy kalendarz adwentowy z kosmetykami. Od razu zrób zapas
Youtuberem, graczem. Zbudował świat Wojanowic w grze Minecraft i konsekwentnie buduje go dalej. A przy okazji - buduje swoją markę. Ma sklep, a w nim różne gadżety i ubrania związane ze swoją działalnością. Ma też hitową piosenkę (obecnie 9,5 mln wyświetleń) reklamującą Wojanki, którą zna każde dziecko. I śpiewa...