Dziecko wzdryga się przed zaśnięciem. Czy powinnaś się martwić?

Wzdryganie się dziecka podczas snu to tak zwane mioklonie lub zrywy miokloniczne, czyli niekontrolowane skurcze mięśni. Mogą występować po obu stronach ciała jednocześnie lub asymetrycznie w różnych częściach - w rękach, nogach, tułowiu. To zjawisko dotyczy nie tylko dzieci, ale także dorosłych.
Jeśli zastanawiasz się, czy niespokojny sen twojego malca to powód do zmartwień, najczęściej odpowiedź brzmi: nie. Wzdryganie podczas zasypiania to normalny proces neurologiczny, który nie wymaga interwencji.
Mioklonie przysenne to gwałtowne i krótkotrwałe skurcze mięśni, które pojawiają się dokładnie w momencie zasypiania, zanim dziecko na dobre zaśnie. Czasami może im towarzyszyć uczucie spadania.
Przyczyna tego zjawiska leży w zmianach zachodzących w mózgu podczas przechodzenia ze stanu czuwania w sen. Spadek napięcia mięśniowego i krótkie momenty przypominające fazę REM powodują te charakterystyczne "podskoki".
U najmłodszych dzieci, szczególnie w pierwszym miesiącu życia, mioklonie mogą trwać nawet kilka minut lub godzin i występować w seriach. Może to wyglądać przerażająco dla świeżo upieczonej mamy, ale w większości przypadków jest to zjawisko przejściowe.
Dobre wieści są takie, że te wzdrygania zazwyczaj samoistnie ustępują do 4. miesiąca życia dziecka. Nie wymagają leczenia i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia malca.
Mioklonie występujące podczas snu są normalnym zjawiskiem, jeśli:
W takich sytuacjach nie musisz wybudzać dziecka ani biec do lekarza. Pozwól malcowi spokojnie zasnąć.
Chociaż wzdryganie podczas snu zazwyczaj jest niegroźne, istnieją sytuacje, które wymagają konsultacji lekarskiej. Zgłoś się do pediatry, jeśli wzdrygania:
Takie mioklonie mogą świadczyć o różnych nieprawidłowościach, od zaburzeń metabolicznych po problemy neurologiczne.
Przed wizytą u specjalisty warto zanotować szczegóły dotyczące wzdrygań:
Jeśli to możliwe, nagraj napad mioklonii na telefonie. Pomoże to lekarzowi w postawieniu właściwej diagnozy.