Popularne kremy dla dzieci wycofane z aptek. Mogą powodować toksyczne uszkodzenia nerek

Kolejna znana marka kosmetyków dla dzieci mierzy się z konsekwencjami unijnych przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Firma Bayer, właściciel marki Bepanthol, wycofuje popularne kremy i pomadki ochronne używane przez tysiące polskich rodzin.
Decyzja koncernu Bayer dotyczy konkretnych produktów Bepanthol zawierających filtr UV w zbyt wysokim stężeniu:
Produkty będzie można legalnie sprzedawać tylko do 30 czerwca 2025 roku. Po tej dacie muszą zniknąć z aptek i drogerii na terenie całej Unii Europejskiej.
Problemem jest homosalat - substancja używana jako filtr przeciwsłoneczny chroniący przed promieniowaniem UV-B. Według Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów zbyt wysokie stężenie homosalatu może:
Unijne badania na zwierzętach potwierdziły potencjalne ryzyko, co doprowadziło do zaostrzenia przepisów dotyczących kosmetyków.
Jeśli posiadasz któryś z wymienionych kosmetyków Bepanthol, powininaś:
Zbyt wysokie stężenia homosalatu nie oznaczają natychmiastowego zagrożenia dla zdrowia, jednak mogą wiązać się z ryzykiem późno wykrywalnych problemów zdrowotnych.
Od stycznia 2023 roku obowiązuje rozporządzenie UE, które ogranicza dopuszczalne stężenie homosalatu w kosmetykach do twarzy do 7,34 proc. Kupując kremy dla dzieci, warto:
Zmiany w przepisach nie kończą się na homosalacie. Rozporządzenie objęło także inne składniki podejrzewane o szkodliwy wpływ na zdrowie:
Wszystkie te substancje mogą być nadal stosowane w kosmetykach, ale tylko w określonych, znacznie obniżonych stężeniach.
Bayer zdecydował się na wycofanie konkretnych partii Bepantholu jako działanie prewencyjne, mające na celu ochronę konsumentów - szczególnie dzieci, których skóra jest bardziej wrażliwa na toksyczne substancje.
Nowe wersje kosmetyków Bepanthol, opracowane zgodnie z aktualnymi przepisami, nie są objęte wycofaniem i można je bezpiecznie stosować u dzieci.