Czy dzieci karmione piersią mniej chorują?

Specjaliści badają i wnioskują, że dzieci karmione piersią są ogólnie zdrowsze. Jednak zapytajmy mamy, bo one teorie naukowe znają od strony życiowej.
Oto, co piszą niektóre mamy na forach: „Chorują chorują... Moja córka (3 lata obecnie) karmiona mieszanie od 5 miesiąca, pierwszy katar miała po roku. Synek - obecnie 7 miesięcy (ale wcześniak 35 tydzień) wyłącznie na piersi no plus obiad i trochę kaszki na wodzie na wieczór, już w wieku 5 miesięcy miał pierwszy katar, w wieku 6 miesięcy zapalenie oskrzeli, które się ciągnie 4 tydzień (świsty)... No ale córka poszła pierwszy rok do przedszkola, więc coś tam ciągle mu znosi...”.
Inna mama pisze: „Sąsiadka wspomniała, że póki jej dzieci były na piersi, to w ogóle nie chorowały. (Te dzieci to teraz czterdziestolatki). Moja ma skończone 8 miesięcy i raz miała czerwone gardło. Wiadomo, to że karmię, nie znaczy, że mogę sobie bagatelizować wszystko. No ale jak to jest?”.
Myśląc o dziecku karmionym piersią, wydaje nam się, że jest ogólnie zdrowe, czyli nie choruje. Stwierdzenie „nie choruje” różnie jest rozumiane. Dla jednych oznacza to, że maluch po prostu nie łapie infekcji, a jeśli coś mu się przytrafi, to szybciej to przechodzi. To prawda, tak jest, ale to nie wszystko. Niektóre dzieci w okresie karmienia piersią przechodzą tylko przez małe przeziębienie, mają katar i czasem kaszel. Po odpowiednich syropach jest lepiej. Ale czasem i dziecko karmione piersią ma poważną infekcję, którą trzeba leczyć antybiotykiem. Karmienie piersią nie wyklucza zażywania antybiotyków. Na odporność dziecka wpływa wiele czynników, nie tylko karmienie piersią. Zatem dzieci karmione piersią też chorują w wieku niemowlęcym i przedszkolnym. Pewnym rodzicom może się nawet wydawać, że maluch, który był długo karmiony piersią, w okresie przedszkolnym choruje więcej niż rówieśnicy. Czy zatem naprawdę rodzaj karmienia ma takie duże znaczenie?
Zobacz więcej: Najlepsza butelka dla niemowlaka karmionego piersią - na co zwrócić uwagę?
Wiele dzieci karmionych naturalnie pierwsze infekcje wirusowe przechodzi w wieku około 6 miesięcy. Mleko mamy zawiera najwięcej przeciwciał do 3. miesiąca życia niemowlaka – do tego czasu malec ma zapewnioną bierną odporność. Dopiero po skończeniu trzech miesięcy maluszek jest zdolny do wytworzenia własnych ciał odpornościowych. W wieku 6 miesięcy niemowlaki często zaczynają ząbkowanie. U wielu z nich proces ten idzie w porze ze spadkiem odporności, stąd właśnie pierwszy katar. Dzieci karmione piersią chorują mniej, ale to nie znaczy, że w ogóle nie chorują.
fot. istock.com
Mleko mamy jest cudowną substancją, której nie dorówna żadna sztuczna mieszanka. Zawiera wolne kwasy tłuszczowe, które odgrywają dużą rolę w zwalczaniu infekcji, umożliwiają niszczenie wirusów, bakterii i pierwotniaków. Mleko kobiecie zawiera elementy komórkowe układu odporności, takie jak krwinki białe, które zabijają komórki bakterii. Dlatego właśnie dziecko, które jest karmione piersią i przechodzi przez infekcję, krócej choruje i rzadziej wymaga hospitalizacji. Udowodniono, że dzieci, które są karmione piersią, łagodniej przechodzą biegunki i zapalenie ucha środkowego, rzadziej chorują na zakażenia układu oddechowego i moczowego, rzadziej pojawia się u nich zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Zobacz więcej: Pęknięcie czy nacięcie? Przygotowanie krocza do porodu okiem fizjoterapeuty
Karmienie piersią chroni przed wieloma chorobami, które mogą się rozwinąć w późniejszym życiu dziecka. Należą do nich nadwaga, otyłość, cukrzyca. Istnieje mniejsze ryzyko zachorowania na nowotwory. Dzieci karmione mlekiem kobiecym rzadziej zapadają na astmę i atopowe zapalenie skóry. Karmienie piersią jest bardzo ważne. Jednak trzeba pamiętać, że nie tylko ono wpływa na odporność dzieci i przesądza o ich przyszłym zdrowiu. Ty, jako mama karmiąca, sama musisz dbać o swoją zbilansowaną dietę. Zanim zaczniesz karmić piersią, o odporność dziecka powinnaś dbać już w ciąży, bo tak naprawdę wtedy zaczyna się programowanie zdrowia twojego maluszka. Ponadto pamiętaj o tym, że późniejszy sposób żywienia jest równie ważny, co pierwsze miesiące karmienia mlekiem matki. Rozszerzanie diety to wyzwanie - tak powinnaś do tego podejść i zrobić wszystko, by twój maluszek jadł zdrowo. Pamiętaj, aby nie zaniedbać żadnego z tych etapów.