Dieta matki karmiącej – jak się odżywiać podczas karmienia piersią?

Mleko mamy to najlepszy pokarm dla maluszka, ale czy w związku z tym dieta kobiety karmiącej piersią powinna wyglądać w jakiś szczególny sposób?
Dieta matki karmiącej – jak się odżywiać podczas karmienia piersią?
19.08.2021
Katarzyna Lemanowicz

Na pewno codzienny jadłospis mamy musi być zbilansowany i bogaty w pełnowartościowe i zdrowe produkty. Jakiego jedzenia warto unikać, karmiąc maluszka swoim mlekiem? Czy dieta wpływa na prawidłową laktację?

Jak powinna wyglądać dieta matki karmiącej piersią?

Podczas karmienia piersią maluszka nie trzeba stosować się do żadnych wyjątkowych wytycznych żywieniowych. Dieta mamy karmiącej powinna być po prostu jak najzdrowsza, urozmaicona i zbilansowana. Jeżeli chodzi o liczbę kalorii, to przyjmuje się, że kobieta podczas laktacji potrzebuje średnio 500 kcal więcej niż zazwyczaj. Często zdarza się tak, że po ciąży zostaje kilka dodatkowych kilogramów. W takiej sytuacji nie dodawajmy tych dodatkowych 500 kcal do swojej diety i jedzmy tyle, co zawsze, dzięki czemu powoli i naturalnie schudniemy. Podczas karmienia piersią nie wolno stosować żadnych restrykcyjnych diet, bo skutkiem takiego postępowania mogą być np. niedobory witamin. Ciało mamy musi być dobrze i co najważniejsze zdrowo odżywione, aby mogło produkować odpowiednio dużo mleka. 

Dowiedz się więcej na temat diety matki karmiącej na stronie hipp.pl

Produkty, które powinny znaleźć się w diecie mamy karmiącej piersią

W takim razie, co jeść podczas karmienia piersią? Przede wszystkim zdrowe i pełnowartościowe produkty. Podstawą diety powinny być warzywa w bardzo dużej ilości, które będą uzupełniane owocami. Najwartościowsze będą oczywiście te spożywane na surowo, ale gotowane i pieczone są także polecane. W przypadku warzyw i owoców bardzo ważna jest różnorodność, która pozwala na zaspokojenie wszystkich potrzeb organizmu, a dodatkowo przyzwyczaja również dziecko do różnych smaków. Smak mleka mamy zmienia się w zależności od tego, co je kobieta, więc sięgając po wiele zróżnicowanych produktów, dbamy dodatkowo o przyszły gust kulinarny maluszka. 

W diecie dla matki karmiącej nie może zabraknąć również mleka i jego przetworów, jajek, mięsa i roślin strączkowych, które są doskonałym źródłem białka, witamin i mikroelementów. Sięgajmy też po produkty zbożowe (najlepiej te pełnoziarniste) oraz zdrowe tłuszcze np. z awokado, orzechów, nasion, tłustych ryb czy oliwy z oliwek. Tak naprawdę dieta karmiącej piersią nie różni się zbytnio od zdrowego i lekkostrawnego sposobu odżywiania się. Podczas codziennych posiłków nie unikajmy produktów, które mogą być potencjalnie alergizujące np. orzechy czy białka mleka. Jedzenie takich produktów podczas karmienia piersią, a także szybkie wprowadzenie ich podczas rozszerzania diety niemowlaka, może przynieść bardzo pozytywne rezultaty i uchronić dziecko przed alergią pokarmową związaną właśnie z tymi produktami. 

Podobnie jak w przypadku warzyw i owoców, tak samo i inne składniki w diecie matki karmiącej piersią powinny być jak najbardziej różnorodne. Dzięki stosowaniu się do tej zasady maluch będzie przyzwyczajony do różnych smaków, będzie chętniej próbował nowego jedzenia w przyszłości oraz może być mniej kapryśny przy stole. Do lamusa można odłożyć dawne mity, że pewne produkty lepiej wyeliminować, bo ich intensywny smak może zniechęcić dziecko do picia mleka mamy. Jeżeli nie pojawiają się żadne niepokojące reakcje u maluszka, nie ograniczajmy w ten sposób swojej diety. 

Których produktów unikać w diecie karmiąc piersią?

Wiele kobiet zastanawia się, czego nie jeść karmiąc piersią. Tych produktów nie ma wcale tak dużo jak mogłoby się wydawać, ale ograniczenie ich w swojej diecie jest naprawdę ważne. Przede wszystkim unikajmy alkoholu. Nie przesadzajmy też z kawą, mocną herbatą czy coca-colą. Kofeina przedostaje się do mleka matki, tak jak inne substancje, dlatego nie poleca się spożywania jej w zbyt dużych ilościach. Dieta kobiety karmiącej piersią powinna być też zdrowa. Unikajmy więc przetworzonej żywności i takiej, która zawiera konserwanty, sztuczne barwniki i tłuszcze utwardzone typu trans. Słodycze i fast foody też nie są wskazane. Oczywiście od jednorazowo zjedzonego deseru, frytek czy gotowego dania nic złego się nie stanie, jednak nie należy dopuszczać do sytuacji, gdy produkty tego typu stanowią podstawę naszego codziennego menu.

Smażone i tłuste dania, czekoladki, ciastka czy chipsy mogą wydawać się wygodną przekąską, ale lepiej traktować je jako przysmak, po który sięgamy od święta. Każda osoba starająca się po prostu zdrowo odżywiać również stosuje tę zasadę.

Czego bezwzględnie unikać w diecie podczas karmienia piersią? Na pewno napojów energetycznych (zawierają dużo kofeiny) oraz surowego mięsa, ryb i jaj. Tatar albo sushi muszą być przygotowane z naprawdę świeżych produktów, a jeżeli trafimy na składniki gorszej jakości, może się to dla nas skończyć zatruciem pokarmowym lub inną chorobą, a to ostatnie czego potrzebuje kobieta po porodzie.

Zbilansowana dieta i odpowiednie nawodnienie są ważne do utrzymania prawidłowej laktacji

Dieta po porodzie wcale nie musi wiązać się z wyrzeczeniami i surowymi restrykcjami. Ważne jest, aby odżywiać się zdrowo i w urozmaicony sposób oraz odstawić niezdrowe przekąski i fast foody. Jeżeli dostarczymy naszemu organizmowi odpowiedniej ilości wszystkich składników odżywczych, tym samym damy wszystko, co najlepsze maluszkowi. Podczas układania codziennych posiłków nie można zapominać o właściwym nawodnieniu. Zwykle zaleca się picie około 1,5-2 l płynów na dobę w zależności od wzrostu i wagi. Jednak w przypadku matek karmiących potrzeba nawadniania może być większa. Jeżeli czujemy pragnienie, to nawet wypicie 3-3,5 l niegazowanej wody nie będzie niczym nieprawidłowym.

Poznaj sposoby na pobudzenie laktacji, dzięki którym będziesz mogła przez długi czas karmić swojego maluszka piersią, sprawdź na hipp.pl

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
Irka (Ocena: 5) 19.08.2021 13:35
Dieta matki karmiącej to mit. Jedynie w czasie połogu trzeba uważać na to co się je, bo organizm kobiety jest bardzo wrażliwy na wszystkie rewolucje żołądkowo-jelitowe, a tak przy karmieniu obojga moich dzieci jadłam to, co lubię. Na czas połogu zamawiałam sobie dietę pudełkową catering blue z Mokobód dla siebie i męża, bo szczerze powiem nie miałam czasu na gotowanie. Chciałam skupić się na dzieciach.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie