6-letnia Valerie doznała niefortunnego wypadku w szkole. Niezręczna sytuacja spowodowała, że dyrektor szkoły zadzwonił po jej Tatę, po krótce informując go, w czym jest problem. Ben wiedząc, że to trudna sytuacja psychicznie dla takiego małego człowieka, oblał sobie spodnie wodą i pojechał po córkę.
Kiedy Ben wszedł do pokoju dyrektora, pochylił się nad Valerie i szeptem zapytał ją, czy pożyczy mu plecak, bo miał "kłopotliwy wypadek". Dzięki temu gestowi 6-latka się rozluźniła i poczuła bardziej komfortowo wiedząc, że nie jest jedyna. Wychodząc ze szkoły 6 latka była już uśmiechnięta, czując wsparcie swojego Taty.
Okazuje się, że Ben ma sposoby na swoje dzieci i zdecydowanie jest ojcem na medal - kilka lat wcześniej, gdy jego inna córka nabiła sobie siniaka podczas jazdy na łyżwach, Ben dorysował sobie podobnego pod okiem, aby wesprzeć dziecko. Malował je tak długo, aż siniak nie zniknął z twarzy Lucindy.
Znacie takich Ojców na medal?
Źródło: facebook.com