Nie od dziś wiadomo, że młody umysł lepiej wchłania wiedzę. Mimo to trzeba wiedzieć, kiedy jaką wiedzę można wprowadzać, gdyż sama umiejętność logicznego myślenia wykształca się z czasem i wciąż doskonali, dlatego też najpierw uczymy dziecko rysować szlaczki, a dopiero potem dzieci uczą się pisać. Dziecko może niektórych rzeczy nie zrozumieć od razu, więc z pewnymi umiejętnościami trzeba poczekać. Czy tak właśnie jest z nauką języków obcych?
Nauka języków obcych jest o tyle specyficzna, że nie da się opanować dosłownie wszystkiego w krótkim czasie. Nawet rodzimego języka nikt nie zna doskonale co do słowa, więc tym bardziej tyczy się to języka obcego. Dlatego języka obcego uczy się tak naprawdę przez całe życie.
Ciekawe jest też to, że niektórymi językami nie da się już w pewnym wieku płynnie i bezbłędnie nauczyć mówić, ponieważ w naszym języku części pojawiających się tam dźwięków po prostu nie ma i przez brak nauki np. języka japońskiego we wczesnych latach życia umiejętność ich wydawania po prostu się nie wykształciła, dlatego też wydawanie ich nie jest już fizycznie możliwe.
Odpowiedź jest zatem prosta: w przypadku języków obcych każdy wiek jest dobry i najlepiej stosować zasadę im wcześniej, tym lepiej. W najlepszej sytuacji są dzieci z dwujęzycznych rodzin, dla których oba języki są rodzime i mają z nimi styczność od najmłodszych lat. W zasadzie to najlepiej uczyć dziecko języka obcego już od czasów niemowlęcych. Piosenek lepiej słuchać po angielsku i lepiej, żeby dziecko myślało, że bajki również można oglądać tylko po angielsku.
Jednak podobny efekt można uzyskać dzięki wprowadzeniu języka przed 3 rokiem życia - dzieci uczą się wtedy w sposób symultaniczny, dzięki któremu nauka dosłownie wchodzi maluchowi do głowy.
Popularniejszym sposobem nauki języków obcych jest tzw. następczy (inaczej sekwencyjny), stosowany po 3 roku życia, gdy dzieci opanowały już język ojczysty i uczą się drugiego nie jednocześnie, a jako ten “drugi”.
Okazuje się zatem, że połączenie obu tych metod w nauce języków obcych jest najlepszym rozwiązaniem - symultaniczny nauczy małego człowieka myśleć w danym języku i mówić intuicyjnie, a następczy - posługiwać się nim świadomie, dzięki poznaniu gramatyki, konstrukcji zdaniowych etc.