Wydajesz polecenie i nie uzyskujesz żadnej odpowiedzi. Następnie dziecko ignoruje cię i próbuje robić wszystko tylko nie to, czego od niego oczekujesz. W końcu tracisz cierpliwość i podnosisz głos, dziecko zaczyna płakać i krzyczeć... brzmi znajomo? W tę pułapkę wpada wielu rodziców. Podniesiony głos wzmacnia negatywne zachowanie dziecka i uczy malucha reagować tylko, gdy mama lub tata jest zły i podnoś głos. Na szczęście nie jesteś skazana na to błędne koło!
Rodzice, którzy mają nawyk wydawania poleceń w formie pytania są często sfrustrowani i zdezorientowani: Dlaczego dziecko nie słucha skoro proszę i mówię tyle razy? Droga mamo taka forma komunikatu jest może grzeczna, ale niezobowiązująca i daje dziecku wybór. Maluch, jeśli nie ma na cos ochoty, z pewnością zignoruje to, co sugerujesz, że powinien zrobić. Zamiast pytać, naucz się mówić czego oczekujesz.
Czy wiesz, że gdy dajemy wyraźne instrukcje, dzieci są bardziej skłonne do ich wykonywania. Tyczy się to wszelkich czynności, które oczekujemy od dziecka:
"Dziś wieczorem przeczytam dwie bajki, a potem powiem dobranoc i pójdziesz spać."
"Nadszedł czas, byś teraz posprzątał zabawki."
Słysząc takie komunikaty dzieci uczą się lepiej reagować, gdyż wiedza, że są wobec nich konkretne oczekiwania, zgodnie z którymi mogą działać.
fot. istock.com
Przede wszystkim musisz zacząć od siebie i od tego, jak konstruujesz komunikaty do dziecka. Chodzi o odpowiedni dobór słownictwa, gdy dziecko nie ma wyboru. Na przykład:
Zamiast "Może usiądziesz z nami przy stole?" lepiej "Teraz jest pora obiadu, chodź i usiądź przy stole".
Masz prawo oczekiwać, że dziecko będzie cię słuchało i zrobi to, co oczekujesz w sposób właściwy, ale nie możesz oczekiwać, że dziecko weźmie do serca twoją sugestie. To ty jako dorosły musisz zrobić wszystko, by utrzymać hierarchię - to ty jesteś dorosły a dziecko to dziecko. Nie zapominaj jednak by słuchać także tego, co mówi twoje dziecko i podejmuj decyzje rozsądne i uczciwe, a nie takie, które są oparte tylko na szczęściu dziecka. Pamiętaj, że dzieci są bardziej skłonne do wykonywania poleceń, nawet takich, które im się nie podobają, jeśli czują, że są słuchane i traktowane sprawiedliwie.
Nie możesz wymagać, by dziecko dorównało ci i rozumiało sugestie, czy aluzje. Nawet jeśli od czasu do czasu maluch cię posłucha, nie jest to skuteczne na dłuższa metę. Dziecko rozwijając sie uczy, ważne by instrukcje były bezpośrednie, wyraźne i muszą mówić, czego oczekujesz od dziecka w danej sytuacji.
Zobacz więcej: Niegrzeczne dziecko: jak sobie poradzić?
Bardzo skuteczne jest "nagradzanie" pozytywnych zachowań na przykład: "Gdy skończysz sprzątać zabawki, zagramy wspólnie w grę" lub możesz także zaoferować dziecku wybór, ale taki, który pasuje tylko tobie: "Najpierw posprzątasz książki czy klocki?" W ten sposób maluch będzie miał poczucie, że ma wybór i kontrolę, a jednocześnie sprawia, że dziecko chętniej współpracuje. Wykonywanie poleceń w formie zabawy także się sprawdza, np. "Policzmy samochody, ustawiając je na półce."