Czy potrafisz skutecznie wyznaczać dziecku granice?

Każdy rodzic powinien to umieć i wiedzieć, jak to robić!
Czy potrafisz skutecznie wyznaczać dziecku granice?
fot. istock.com
31.05.2021
Katarzyna Lemanowicz

Wielu rodziców niestety obawia się, że mówiąc "Nie" może sprawić, że dziecko pomyśli, że go nie kocha. Tymczasem zakazywanie, wyznaczanie granic i zasady są potrzebne, a maluch, który sprawdza te granice, uczy się co dobre a co złe. To, że nie pozwolisz dziecku na robienie wszystkiego, na co ma ochotę, nie oznacza, że będzie miało nieszczęśliwe dzieciństwo czy że będzie kochało cię mniej.

Z drugiej strony rodzicom zdarza się mylić dyscyplinę z karaniem. Tymczasem, by dyscyplinować dziecko, wcale nie jest potrzebne karanie. Twoim zadaniem jest jasne sprecyzowanie zasad, wyznaczanie granic i tłumaczenie dziecku czego oczekujesz. Twoje zachowane ma pomóc dziecku w podejmowaniu właściwych decyzji i wyborów.

Jak wyznaczać dziecku granice?

Jak znaleźć złoty środek i czy to w ogóle możliwe? Bo nawet jeśli rodzic się stara to czasem ciężko "nie przegiąć" w któraś stronę.

Najczęściej poczucie winy sprawia, że rodzić nagina ustalone przez siebie zasady. Tymczasem dziecko, które ma jasno wyznaczone granice i wie co mu wolno a czego nie, paradoksalnie czuje się bardziej bezpieczne. To, że maluch sprawdza, jakie są granice, nie oznacza, że są one ustalone w jakiś zły sposób. Maluch w ten sposób uczy się otaczającego go świata, w tym także tego, czego mu nie wolno. Pamiętaj, że granice ustala się dla dobra i bezpieczeństwa dziecka, wiec nie powinnaś się tego obawiać.

Kiedy wprowadzić granice?

Cześć rodziców uważa, że dziecko jest za małe, by mu czegoś zakazywać lub że nie zrozumie wyznaczonych granic. Niestety, żaden mądry podręcznik nie poda tym rodzicom daty najwłaściwszej na wprowadzenie ograniczeń dziecku, w ten sposób może być coraz ciężej wprowadzić granice. Warto więc ustalać od początku ograniczenia, ale biorąc poprawkę na wiek malucha. Nie oznacza to, że należy zganić niemowlaka rzucającego zabawką, jednak gdy wyczujesz, że maluch robi to celowo warto zacząć tłumaczyć, że zabawkami się nie rzuca. Wato, upominać nawet niemowlę podczas jedzenia, że nie wolno gryźć piersi. Maluch może nie do końca zrozumie, o co chodzi, ale twój ton i zachowanie pokaże dziecku, że tak nie wolno. To będzie dla ciebie także nauka, na co chcesz się godzić, a czego nie będziesz tolerować.

Zobacz więcej: Jak zdyscyplinować dziecko i nie wprowadzać terroru?

Trudno ci upominać maluszka? Czasem warto pomyśleć, czy takie samo zachowanie u dziecka będziesz tolerować za rok, trzy, pięć...

Wychowanie dziecka

fot. istock.com

Wpajaj realne granice od maleńkiego

Od samego początku warto nauczyć dziecko, że są rzeczy dorosłych, których nie wolno ruszać np. portfel, okulary. Pamiętaj, by od małego utrwalać, że są rzeczy, których nie wolno dotykać np. żelazko, piekarnik, a także, że zachowania agresywne np. ciąganie za włosy, gryzienie, czy wyrywanie rzeczy są niedopuszczalne. Warto maluchowi tłumaczyć, że tak nie można, bo to sprawia ból.

Wielu rodziców niestety tłumaczy dziecko i mówi, że "jest małe i tak ma", jednak w ten sposób utrwalają negatywne zachowania, a dziecko traktuje je jako coś normalnego. Warto także nie ulegać histerii dziecka, każdy maluch próbuje tej metody, jednak tylko przy konsekwentnym nieuleganiu pozbędziesz się takich metod wymuszania.

Wyznaczanie granic, mniej lub bardziej surowych zasad się nie sprawdzi bez konsekwencji. Pamiętaj, by nigdy nie robić wyjątków i odstępstw, szczególnie gdy maluch płacze. Niekonsekwentne zachowanie sprawia, że maluch czuje się zagubiony, a niepożądane zachowanie będzie się pojawiać, bo maluch nie wie, czy w końcu coś można, czy nie można robić. Warto, by granice ustalane dziecku ustalać wspólnie z partnerem. Rozbieżność w waszych zasadach także jest niekonsekwencją wprowadzająca chaos w domu.

Zobacz więcej: Jak mówić, by dziecko słuchało?

Każdy rodzic dobrze to zna i wie, że maluchy kochają sprawdzać co im wolno. Nie bierz tego zbytnio do siebie. Choć mogłoby się tak wydawać, dziecko nie robi tego złośliwie. Taka próba sił jest sposobem na naukę najmłodszych, metodą poznania świata i tego, co mi małemu człowiekowi wolno. Najbardziej nasilone testowanie pojawia się około drugiego roku życia i z buntem dwulatka tworzy mieszankę wybuchową. Jednak jeśli będziesz konsekwentna, a zasady jakie ustanawiasz jasne dla dziecka, maluch w końcu zacznie się stosować... i zacznie testować kolejne obszary. Pamiętaj, to ty masz wyznaczyć dziecku ramy, w którym ma se poruszać, by mogło się rozwijać i być bezpieczne.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie