Twoje dziecko cię ignoruje? O to błędy najczęściej popełniane przez rodziców!
Zastanów się, jak się komunikujesz ze swoją pociechą.
fot. istock.com
Jeśli dziecko nie reaguje na twoje prośby i masz wrażenie, że "jednym uchem wpada drugim wypada" warto się zastanowić, w jaki sposób mówisz do malucha. Sprawdź, gdzie możesz popełniać błąd.
Przede wszystkim często liczba poleceń skierowanych do dziecka jest zbyt duża. I nie chodzi tylko i liczbę poleceń w ciągu dnia, ale rodzice często potrafią w jednym zdaniu "skumulować" wiele komunikatów. Duża liczba uwag może sprawiać, że dziecko … przestaje słuchać.
Ty próbujesz dotrzeć do dziecka i zaczynasz podnosić głos, tymczasem nie tędy droga. Przede wszystkim dostosuj komunikat do wieku dziecka. Dla starszego malucha wystarczy informacja, że ma posprząta pokój, nie musisz wymieniać wszystkiego, bo dziecko w końcu nie wie, czego chcesz. W przypadku mniejszych dzieci należy przydzielić jedno mniejsze zadanie, np. Posprzątaj klocki, gdy maluch się z tym upora, wyznaczasz kolejne zadanie - Ułóż książki na półce itd. I co najważniejsze - każde kolejne polecenie wydajesz dopiero po wykonaniu poprzedniego.
Kolejnym błędem często popełnianym przez rodziców są niejednoznaczne komunikaty. Często mówimy jak do drugiego dorosłego, używając metafor, ironii, sarkazmu, czy aluzji, których małe dzieci nie rozumieją. Potrafimy także zadawać pytania w sytuacjach, w których nie chcemy słyszeć sprzeciwu. Dlatego należy ominąć wszystkie "ozdobniki" i mówić jak najprostszymi słowami. Zamiast "A może pójdziesz teraz umyć zęby?" do dziecka zdecydowanie bardziej trafi "Idź do łazienki i umyj zęby." Jeśli zadajesz już pytanie, a dziecko dokonuje wyboru, nie możesz być zła na dziecko. Pamiętaj, to ty dałaś mu możliwość wyboru.
/static-supermamy.papilot.pl/a/21/07/istock-1236117086-5754.jpg "Dziecko i rodzice")
fot. istock.com
Zobacz więcej: A ty rozpieszczasz swoje dziecko?
Kolejnym grzeszkiem na sumieniu niejednego rodzica jest brak ostrzeżeń i niekonsekwencja. Rodzice potrafią wydawać bardzo ogólne polecenia, a potem wyciągać konsekwencje zupełnie nie jasne dla dziecka. Jeśli chcesz karać dziecko, musi ono być świadome, co je czeka, jeśli się nie będzie słuchało, np. "Idź do łazienki myć zęby", jeśli dziecko nie zareaguje "Jeśli nie umyjesz zębów teraz, to nie obejrzysz bajki", jeśli dziecko nie zareaguje dopiero kara. Często także rodzice straszą swoje dzieci, ale kara ta nigdy nie ma miejsca. Takie groźby bez konsekwencji sprawiają, że dziecko tylko się utwierdza w tym, że nie trzeba słuchać. Konsekwencja to podstawa wychowania dzieci.
Małe dzieci potrafią się na czymś skupić tak bardzo, że faktycznie nie słyszą tego, co się do nich mówi. Mówienie "Ile razy mam do ciebie mówić" albo "Proszę cię kolejny raz" nie mają zupełnie sensu i wprowadzają nerwową atmosferę. Zamiast się irytować i podnosić głos, warto podejść do dziecka, dotknąć jego ręki i poczekać aż dziecko popatrzy nam w oczy i dopiero mówić czego się od niego oczekuje.
Ostatnie przewinienie, to coś co rodzicom przychodzi najciężej. Jednak jeśli chcesz, by twoje dziecko cię słuchało, warto pamiętać o dobrym słowie. Nie tylko przykre dla dziecka konsekwencje za niesłuchanie uczą. Docenienie malucha, który się posłuchał i dobre słowo potrafi czasem więcej zdziałać niż wszelkie kary.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej