Wyjście z domu bez awantury? To możliwe!

Dowiedz się, jak przyspieszyć poranne wyjście z dzieckiem.
Wyjście z domu bez awantury? To możliwe!
fot. istock.com
14.07.2021
Katarzyna Lemanowicz

Jesteś spóźniona do pracy, na zajęcia z baletu, do przedszkola, próbujesz ogarnąć przestrzeń, dziecko, zebrać wszystko "do kupy", po prostu w końcu wyjść. Tymczasem maluchowi nie podobają się skarpetki, nagle nie umie założyć butów i rozpina zapiętą kurtkę. Masz wrażenie, że dziecko robi dosłownie wszystko na przekór. W tobie "gotuje się krew" i jesteś bliska eksplozji. Brzmi znajomo? Wyobraź sobie, możesz wypracować sprawne wychodzenie z domu. O to wskazówki, które w tym ci pomogą.

Jak wyjść z dzieckiem z domu bez awantury?

Stwórz rytuał wyjścia: Podejdź realnie do swoich planów, nie licz na to, że tym razem na pewno uda. Warto rozważyć wstawanie chwilę wcześniej by mieć odpowiedni bufor czasowy na ewentualne "problemy". Dodatkowy czas sprawi, że ty będziesz spokojniejsza, a to może się przełożyć na większą współpracę ze strony dziecka. Rozłożenie czynności w czasie pozwoli dziecku na spokojne wykonanie poszczególnych zadań i spokojne przechodzenie od jednej czynności do kolejnej. A małe marudzenie nie będzie aż tak stresujące. Jeśli to niemożliwe, wszystko, co możesz zrobić wcześniej, jak np. spakowanie torby czy naszykowanie ubrania, zrób dnia poprzedniego.

Rób wszystko w odpowiedniej kolejności. Dzięki temu ty będziesz bardziej uporządkowana bez poczucia, że o czymś zapomniałaś. Dziecko także lubi, gdy to, co się dzieje ma swój porządek. Szczególne znaczenie ma to dla mniejszych dzieci, dla których nawet kolejność wkładanych ubrań może być niezwykle istotna.

Zobacz więcej: Twoje dziecko cię ignoruje? O to błędy najczęściej popełniane przez rodziców!

Dziecko awantura

fot istock.com

Większa kontrola: Maluchy rozwojowo walczą o niezależność i nawet gdy wiele potrafią, nie należy zostawiać ich bez kontroli i polegać tylko na dziecięcych wyborach. Jeśli każde wyjście kończy się awanturą o kolor butów. Warto dziecku dać "kontrolowany" wybór. Za każdym razem daj do wyboru dwie-trzy rzeczy, które odpowiadają tobie np. zakładasz zieloną czy czerwoną bluzę, szarą czy niebieską czapkę itd. Dziecko będzie szczęśliwe, że może decydować, a ty unikniesz awantury o klapki w zimie. Otwarcie całej szafy i pozwolenie dziecku na decydowanie może być tragiczne w skutkach. Dwie-trzy rzeczy sprawią, że dziecko będzie miało poczucie kontroli nad sytuacją, której tak bardzo potrzebuje.

Zaangażuj dziecko: Warto by dziecko uczestniczyło w porannych przygotowaniach, a nie było przestawiane z kąta w kąt lub popędzane. Niech maluch ma swoje zadania, np. niech sprawdzi, czy wszystkie okna zamknięte, światło pogaszone itd. 

Zdecyduj, o co chcesz walczyć z dzieckiem

Czasem rodzice walczą z dzieckiem o rzeczy, które w gruncie rzeczy nie mają znaczenia. Jeśli maluch chce założyć tiulową spódnice do spodni dresowych lub pelerynę superbohatera albo skarpetki nie do pary... czemu nie? Zima często sprzyja awanturom o ubieranie, bo warstw jest wiele i dziecku robi się ciepło, zanim zdołacie wyjść. Czy warto się kłócić o zakładanie rękawiczek mieszkaniu... jak maluch poczuje zimno na rękach na pewno chętnie się o nie upomni.

Zobacz więcej: A ty rozpieszczasz swoje dziecko?

Graj w grę z maluchem: Nie musi to być skomplikowana gra. Czasem wystarczy marsz czy taniec do drzwi, by dziecko zaczęło się przemieszczać we właściwym kierunku. Inną opcją jest śpiewanie wymyślonej przez ciebie śmiesznej piosenki o ubieraniu się. Można też skupić się na jednym aspekcie, np. poprosić dziecko by nazwało wszystkie kolory na swojej bluzce, a w tym czasie zakładać dziecku pozostałe elementy garderoby. Konkursy ubierania się na czas też się sprawdzają. 

Daj dziecku przysłowiową marchewkę: Czasem perspektywa nagrody jest czymś co skutecznie motywuje dziecko do sprawniejszego działania. Nie trzeba nagradzać dziecka jakimiś wymyślnymi prezentami. Wystarczy tablica motywacyjna z naklejkami. Nagrodą mogą być też inne rzeczy np. słuchanie ulubionej piosenki w samochodzie.

Warto też sobie uświadomić, że pełne poczucie upływu czasu następuje dopiero u dzieci w wieku pomiędzy 7. a 11. rokiem życia. Później, za chwilę są abstrakcyjnymi pojęciami dla małych dzieci. Dlatego warto mówiąc do malucha podkreślać kolejność czynności gdy zjesz śniadanie, umyjesz zęby.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie