Znasz powiedzenie: `nie mam porządku w domu, ale mam szczęśliwe dziecko`? Jest w nim na pewno wiele prawdy. Ale może jest sposób, żeby mieć szczęśliwe dziecko i porządek? O ile kuchnia, łazienka i salon są na twojej głowie (przynajmniej na razie), to możesz nauczyć dziecko jak zachować umiarkowany porządek w jego pokoju. Umiarkowany, bo to co dla ciebie jest bałaganem, dla dziecka może być po prostu twórczym nieładem, w którym czuje się wspaniale. Poza tym może np. właśnie zbudowało wielkie miasto na dywanie swojego pokoju, które bałaganem wcale nie jest. Podpowiemy Ci więc, jak trochę `ogarnąć` jego przestrzeń.
Dzieci lubią mieć swoje ulubione zabawki pod ręką, a ponieważ często jest ich dużo, wszystkie muszą być na wierzchu. Czasem bawią się jedną zabawką wiele godzin, innym razem zmieniają je co kilka minut. Tego nie zmienisz i nie musisz. Ale warto już od małego uczyć dziecko dobrych nawyków i porządku.
Zobacz więcej: 8 rzeczy, których nigdy nie chciałaś robić, ale zaczęłaś - jako MAMA
Zacznij od ilości. W dzisiejszych czasach dzieci są obsypywane zabawkami wszelkiego rodzaju. Pomijając porządek, nie jest to dobre dla dziecka, gdyż dużo trudniej będzie mu skupić dłuższą uwagę na jednej rzeczy. Poza tym jeśli raz w tygodniu będzie coś dostawał, przyzwyczai się do tego, a zabawki nie będą stanowiły dla niego wartości, nie będzie ich szanować. Minimalizm w dzisiejszych czasach to bardzo dobra idea. Jeśli jednak twoje dziecko jest obdarowywane przez bliskich i nie możesz nad tym zapanować, warto spakować część rzeczy i dać dziecku później. Będzie się z nich cieszyć jak z nowych. Pamiętaj, żeby zrobić to w porozumieniu z dzieckiem. Jeśli jakieś rzeczy są dla niego szczególnie ważne, nie wyrzucaj ich. Coś, co dla ciebie jest śmieciem, może być dla dziecka wielkim skarbem.
fot. istock.com
Ważna jest też dobra organizacja pokoju. Musi być nie tylko ładny, ale też funkcjonalny. Kup piękne kolorowe pudełka, pojemniki, szuflady w których można przechowywać klocki, maskotki i inne skarby. Wiesz dobrze, że dzieci uwielbiają układać, porządkować i segregować, dlatego jeśli będą miały pudełka, same chętnie będą wkładać do nich swoje zabawki.
Warto również zwrócić dziecku uwagę, żeby sprzątać po każdej zabawie. Jeśli dziecko będzie bawić się cały dzień, a wieczorem zagonisz je do sprzątania, nic to nie da. Dziecko jest wtedy zmęczone i sprzątanie będzie mu się kojarzyło z czymś okropnym. Znacznie lepiej je `zniesie`, jeśli będzie miało mniejsze sprzątanie kilka razy dziennie. Możesz też ustalić zasadę, że nie rozpoczynacie nowej zabawy, zanim zabawki nie będą uprzątnięte. Wytłumacz, że jest to też ważne dla niego, aby nic się nie pogubiło. Że puzzle już nie będą takie fajne, jeśli pogubią się elementy, tak samo z klockami. Ten argument powinien go przekonać.
Jeśli dziecko porozrzuca wszystkie swoje zabawki, będzie mu bardzo ciężko samemu to posprzątać. Może się zniechęcić, albo nawet rozpłakać z bezsilności. Dlatego pomagaj mu, przynajmniej na początku.
Postaraj się zamienić sprzątanie w zabawę – tak, to możliwe! Możecie zrobić na przykład konkurs wrzucania klocków do pudełka – kto trafi z większej odległości. Poukładajcie razem lalki na półce, a przy tym ułóż historyjkę, że to koleżanki, które chcą poplotkować na ławce w parku. Ułóżcie kredki lub farby w kolejności od najjaśniejszych kolorów do najciemniejszych. Zrób w pudełku garaż dla samochodów, do którego muszą wjechać. Jak widzisz, możesz wymyślić dużo ciekawych sposobów na sprzątanie. Nie popędzaj dziecka, to nie jest łatwy proces. Ale dzięki prostym metodom, może nawet to polubi.
Zobacz więcej: 25 niebezpiecznych rzeczy, których każde dziecko chciałoby spróbować
Przed wieczorem warto użyć starej dobrej metody, czyli `lalki i misie idą spać`. Przecież nie mogą spać na podłodze, wygodniej im będzie w szufladzie lub pudełku. Nie popędzaj dziecka i nie krzycz na nie, bo wtedy osiągniesz dokładnie odwrotny skutek. Nie zostawiaj ze sprzątaniem malucha samego, sprzątanie dużego bałaganu może je przytłoczyć. Jeśli jesteś perfekcjonistką, postaraj się być wyrozumiała. To tylko dziecko i nie posprząta wszystkiego idealnie. Staraj się go nie poprawiać, jeśli zrobi coś źle, ale taktownie podpowiedz, jak może to zrobić następnym razem. No i najważniejsze: chwal, chwal, chwal. Nic nie działa tak dobrze, jak pochwała dla dziecka. Jeśli poczuje się docenione, następnym razem na pewno zrobi to lepiej, a sprzątanie nie będzie dla niego traumą.