To on stoi za przedszkolami w Sosnowcu otwartymi do 20. Teraz staje w obronie nauczycieli

We wpisie na Facebooku Damian Żurawski zwrócił się do osób, które krytykuja zawód nauczyciela. "Jeśli zazdrościsz nauczycielom wakacji - zostań nauczycielem. Serio. System edukacji naprawdę potrzebuje nowych kadr" - napisał radny.
Żurawski odniósł się do pojawiających się komenatrzy o nadchodzących wakacjach dla pedagogów. Podkreślił, że dwa miesiące wolnego to nie "nagroda za nicnierobienie", lecz chwila oddechu po roku pełnym presji, odpowiedzialności i pracy wykraczającej daleko poza etat. Radny zwrócił uwagę na rzeczywiste warunki pracy nauczycieli, którzy często muszą radzić sobie ze stresem i dodatkowymi obowiązkami.
To właśnie Damian Żurawski stoi za jedną z najważniejszych zmian w oświacie w Sosnowcu. Od 1 września 2025 roku przedszkola miejskie będą otwarte do godziny 20:00 - to odpowiedź na konkretne potrzeby mieszkańców miasta.
Przewodniczący Komisji Oświaty podkreślił, że nowe rozwiązanie to ogromne wsparcie dla rodzin i ważny krok w stronę miasta przyjaznego dzieciom. Program pilotażowy obejmie trzy przedszkola miejskie, które będą testować wydłużone godziny pracy.
Szczegóły dotyczące zapisów i zasad funkcjonowania przedszkoli w wydłużonych godzinach będą dostępne bliżej września 2025 roku. Radny zachęcił również inne miasta do pójścia podobną drogą, podkreślając wagę tego rozwiązania dla współczesnych rodzin.
W swojej wypowiedzi Żurawski nie ukrywa, że nauczyciele zasługują na szacunek i wsparcie. "A jeśli masz w sobie cierpliwość, empatię i chęć wpływania na przyszłość młodych ludzi, szkoła naprawdę czeka właśnie na Ciebie" - zaapelował radny.
Przewodniczący Komisji Oświaty zwrócił również uwagę na kluczowe pytania dotyczące kondycji polskiej edukacji: "czy naprawdę jedyne, co widzimy w tej pracy, to te dwa miesiące wolnego", "gdzie stres, odpowiedzialność za dzieci, praca po godzinach, papierologia, ciągłe zmiany w systemie i brak wsparcia" - pyta.
Żurawski w komentarzach dodał: "Wpadłem wczoraj na pewną grupę, gdzie ludzie pisali, jak to dobrze mają nauczyciele, bo zbliżają się wakacje. I tak się zastanawiam... czy naprawdę jedyne, co widzimy w tej pracy, to te dwa miesiące wolnego?".
"Pamiętam, jak byłem uczniem zawsze miałem szacunek do nauczycieli. Wiedziałem, że robią dużo więcej, niż tylko prowadzą lekcje. Dziś mam wrażenie, że niektórzy rodzice o tym zapomnieli. Zamiast współpracować - narzekają. Zamiast wspierać - mają pretensje. A przecież szkoła to nie firma, a nauczyciel to nie ktoś „do obsługi”. To partner w wychowaniu naszych dzieci. Bez szacunku i zrozumienia ta współpraca po prostu nie działa".
Zgadzacie się z radnym?