Język ukraiński na egzaminie ósmoklasisty? MEN zabiera głos

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych i niektórych publikacjach pojawiły się nieprawdziwe doniesienia sugerujące, że Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje zmiany w egzaminie ósmoklasisty, które miałyby umożliwić uczniom zdawanie języka ukraińskiego. Informacje te nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
MEN podkreśla, że tego typu dezinformacja może wprowadzać w błąd zarówno uczniów, jak i ich rodziców, dlatego resort zdecydował się na oficjalne sprostowanie tych doniesień.
Ministerstwo Edukacji Narodowej w swoim oświadczeniu na Facebooku jednoznacznie stwierdziło: "nie planowaliśmy i nie planujemy dodania możliwości zdawania języka ukraińskiego na egzaminie ósmoklasisty". To kategoryczne stanowisko ma na celu zakończenie spekulacji i rozprzestrzeniających się plotek na ten temat.
W kontekście całej dyskusji MEN wyjaśniło również zasady dotyczące nauczania drugiego języka obcego w polskich szkołach. Ministerstwo podkreśliło, że nie istnieje żadna oficjalna lista "drugich języków" w szkole, a decyzje o tym, jaki język będzie nauczany jako drugi język obcy, podejmuje dyrektor szkoły.
Jak wyjaśnili przedstawiciele ministerstwa, równie dobrze może to być chiński mandaryński, japoński czy ukraiński. Każdy język nowożytny może być nauczany od klasy 7 szkoły podstawowej oraz w liceach ogólnokształcących i szkołach technicznych. W praktyce najpopularniejszymi wyborami są jednak niemiecki i francuski.
Resort podkreślił, że ukraiński jako drugi język obcy nie jest wprowadzany odgórnie przez MEN, w tym również specjalnie dla uczniów ukraińskich. Wszelkie decyzje w tej sprawie leżą w kompetencjach dyrektorów poszczególnych placówek edukacyjnych, którzy mogą dostosowywać ofertę językową do potrzeb i możliwości swojej szkoły.
Resort zapowiada, że będzie kontynuował politykę szybkiego reagowania na tego typu dezinformację, aby zapewnić rodzicom i uczniom dostęp do rzetelnych i aktualnych informacji o polskim systemie edukacji.