Ranking zawodów przyszłości. Młodzi nie chcą już być influencerami. Mają nowy wymarzony zawód

Młodzi ludzie wybierają zupełnie inne ścieżki zawodowe niż jeszcze kilka lat temu. Stawiają na stabilność, pasję i społeczną użyteczność.
Według badań przeprowadzonych we Włoszech, a cytowanych przez Focus na szczycie listy wymarzonych zawodów znalazła się medycyna. Aż 19 proc. młodych ludzi chce zostać lekarzami, motywując swój wybór prestiżem zawodu, dobrymi zarobkami oraz możliwością pomagania innym.
Drugie miejsce zajmuje zawód nauczyciela, który przyciąga 17 proc. ankietowanych. Młodzi widzą w edukacji stabilność zatrudnienia w sektorze publicznym.
Trzecią pozycję zajmuje specjalista ds. cyberbezpieczeństwa - zawód, który jeszcze niedawno praktycznie nie istniał. 15 proc. młodych osób widzi w tej branży atrakcyjną przyszłość, łącząc pasję do technologii z bardzo dobrymi zarobkami i możliwościami rozwoju na arenie międzynarodowej.
Dopiero na czwartej pozycji znalazł się zawód influencera, który jeszcze kilka lat temu wydawał się najgorętszym marzeniem młodego pokolenia. Obecnie aspiruje do niego tylko 13 proc. ankietowanych. Eksperci sugerują, że młodzi ludzie dostrzegli niestabilność tej profesji - sukces może zależeć od wielu nieprzewidywalnych czynników, m.in.: od zmian algorytmów platform.
Wśród pozostałych popularnych zawodów znalazły się inżynier środowiska, projektant cyfrowy, psycholog oraz przedsiębiorca cyfrowy. Lista pokazuje, jak młodzi ludzie balansują między tradycyjnymi profesjami a nowymi możliwościami, które pojawiły się wraz z rozwojem technologii.
Jakie studia cieszą się popularnością wśród maturzystów? Tendencje widoczne w badaniach międzynarodowych potwierdzają się również w Polsce. Wstępne tegoroczne statystyki rekrutacji na Uniwersytecie Wrocławskim po pierwszym tygodniu pokazują, że największym zainteresowaniem cieszą się psychologia (919 rejestracji), prawo (820 rejestracji) oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna (328 rejestracji). Wysoko plasują się również komunikacja wizerunkowa i anglistyka. Najtrudniej będzie dostać się na psychologię, gdzie na jedno miejsce przypada aż siedmiu kandydatów, oraz na koreanistykę z konkurencją pięciu osób na miejsce.