Nadmierna opiekuńczość przejawia się w ciągłym niepokoju i przesadnych obawach o dziecko. Problem pojawia się, gdy zamartwianie przekształca się w konkretne zachowania – rodzic zaczyna zbyt mocno ingerować w decyzje dziecka, chronić je przed najmniejszymi trudnościami czy przejmować odpowiedzialność za sprawy, z którymi mogłoby poradzić sobie samodzielnie. W ten sposób nieświadomie może blokować kształtowanie się kluczowych umiejętności życiowych dziecka.
6 oznak, że jesteś nadopiekuńczym rodzicem
Według Sadaf Noor, uznanej amerykańskiej specjalistki psychiatrii, ważne jest, by rodzic jak najszybciej zdał sobie sprawę ze swojej nadopiekuńczości, bo to pierwszy krok do zrozumienia wpływu, jaki wywiera ona na życie dziecka. I tylko wówczas będzie mógł zmienić swoje zachowanie. Według Noor, jest kilka najważniejszych oznak, które charakteryzują wszystkich nadopiekuńczych rodziców.
- Stały monitoring – nadopiekuńczy rodzice bacznie obserwują każdy ruch swojego dziecka, od miejsca pobytu po interakcje społeczne. Monitorują je poprzez ciągłe telefony, wiadomości tekstowe, a nawet aplikacje śledzące.
- Zniechęcanie do niezależności – stawiają mniej lub bardziej świadomy opór, często kierowany lękiem, gdy dziecko chce podejmować własne decyzje lub wyzwania, dostosowane do jego wieku.
- Interwencja w konfliktach – natychmiastowe wkraczanie, aby rozwiązać każdy problem lub spór, uniemożliwiając dziecku naukę samodzielnego rozwiązywania konfliktów.
- Nadmierne planowanie przyszłości – drobiazgowe zarządzanie nie tylko teraźniejszością, ale też przyszłością dziecka, np. decydowanie o jego hobby.
- Ostrzeżenia oparte na strachu – używanie języka opartego na lęku, aby zniechęcić dziecko do podejmowania ryzykownych działań, podkreślając niebezpieczeństwa zamiast potencjalnych korzyści.
- Ograniczanie interakcji społecznych – nadmierna kontrola przyjaźni dziecka. Kiedy rodzice stale chronią dzieci przed interakcjami społecznymi, mogą nieświadomie uniemożliwiać im rozwijanie pewności siebie w poruszaniu się w różnych sytuacjach towarzyskich.
Skutki nadopiekuńczości i jak sobie z nią radzić
Według dr Noor, surowe i nadopiekuńcze rodzicielstwo może prowadzić do długotrwałych skutków psychologicznych, takich jak: wzrost lęku i niepokoju, niska samoocena, trudności w podejmowaniu samodzielnych decyzji, problemy z zależnością, lęk przed porażką. Są też jednak dobre wieści, specjalistka jest zdania, że jeśli rozpoznamy u siebie oznaki nadopiekuńczości, możemy wdrożyć w życie system naprawczy. Co się na niego składa?
- Stopniowe dawanie niezależności – pozwalaj dziecku na podejmowanie decyzji odpowiednich do jego wieku i dojrzałości.
- Ustalanie realistycznych granic – wyznaczaj jasne, ale odpowiednie do wieku granice, które zapewniają bezpieczeństwo, jednocześnie umożliwiając dziecku podejmowanie wyzwań.
- Zachęcanie do podejmowania ryzyka – wspieraj dziecko w wychodzeniu poza strefę komfortu w bezpiecznym środowisku.
- Akceptowanie porażek – pozwól dziecku uczyć się na własnych błędach, zamiast chronić je przed każdym rozczarowaniem.
- Rozwijanie umiejętności społecznych – umożliwiaj dziecku stopniowe wychodzenie poza strefę komfortu w sytuacjach społecznych, co wzmacnia jego pewność siebie.
- Przejście z kontroli na wsparcie – wraz z dorastaniem dziecka, szczególnie w okresie nastoletnim i wczesnej dorosłości, zmieniaj swoje podejście z kontrolującego na wspierające.
Dr Noor podkreśla, że celem rodzicielstwa nie jest chronienie dziecka przed każdym wyzwaniem, lecz wyposażenie go w narzędzia, dzięki którym będzie mogło samodzielnie stawiać czoła wzlotom i upadkom życiowym, wiedząc, że zawsze może liczyć na wsparcie rodzica.