Pisaliśmy już o tym, że posadzenie dziecka przed telewizorem lub z tabletem w dłoniach i włączenie mu bajki nie sprzyja jego rozwojowi. Telewizor ani nie zada pytania dziecku ani na żadne nie odpowie, nie wysłucha, nie wychowa. No właśnie. Dziecko potrzebuje kontaktu z rodzicem, który je wysłucha, będzie drogowskazem i nie zawiedzie bezgranicznego zaufania.
Pacta sunt serwanda czyli zawsze dotrzymuj słowa: Dzieci mają bardzo silnie zakorzenione poczucie sprawiedliwości. Codziennie wielokrotnie zdarza nam się powiedzieć coś w rodzaju: „Zjedz ładnie kaszkę, a będziesz mógł pobawić się tatusia zegarkiem” albo „pozbieraj ładnie zabawki to dostaniesz czekoladkę”. Istnieje coś takiego jak niepisany kontrakt między rodzicem a dzieckiem, który na co dzień wypełniacie.
Kiedy dzwonisz z pracy do domu i w przypływie uczucia obiecasz, że wracając, kupisz dziecku po drodze coś, co lubi, albo że jak przyjdziesz do domu, to ułożycie puzzle, to gdy wracasz, lepiej naprawdę dotrzymaj słowa. Są sytuacje, kiedy jest to niemożliwe, ale wtedy należy z dzieckiem porozmawiać, wytłumaczyć, dlaczego nie byłaś w stanie dotrzymać danego słowa. Zmiana planów ma prawo nastąpić, ale dziecko zawsze powinno być traktowane poważnie, lepiej niż osoba obca, a znajomemu byś się przecież gęsto tłumaczyła, dlaczego nie przyszłaś na umówione spotkanie, prawda?
fot. istock.com
Niepisanego kontraktu z dzieckiem trzeba dotrzymywać. W przeciwnym wypadku dziecko zapamięta sytuację niedotrzymania słowa i może w przyszłości się zbuntować przeciw tobie. Nie może cię do niczego zmusić, bo jest słabsze, ale poczucie frustracji z niedotrzymanych obietnic jest przechowywane w pamięci.
Poważnie traktuj dziecięce emocje: Dziecięce emocje są bardzo podobne do tych, jakie występują u dorosłych. Dzieci czują gniew, lęk, krzywdę, miłość, entuzjazm, rozczarowanie. Różnimy się jednak od nich zdolnością myślenia wielopoziomowego tzn. dzieci nie odczytują różnych sytuacji w taki sposób, jak ty to robisz. Na przykład, dziecko może bać się jakiegoś przedmiotu będącego w posiadaniu kogoś z waszej rodziny i to sprawia, że np. pudełko z napisami wykonanymi chińskimi literkami, stojące na kredensie powoduje, iż nie chce w tym kierunku podejść. Mogło być tak, że wystraszyło się jakiejś bajki, w której pojawił się azjatycki motyw. Czyli doświadcza strachu, a nie potrafi sobie z nim racjonalnie poradzić. Dlatego ważne jest, aby pomóc dziecku w zrozumieniu różnych sytuacji i nie wywoływać poczucia zawiedzenia lub zmuszania go do czegoś, przed czym się wzbrania.
Liczą się starania: Ważną rzeczą jest, aby w dziecku cenić bardziej jego postawę niż osiągnięcia. Nie jest istotne, czy uda mu się ułożyć wieżę z klocków, tylko jak bardzo się starało. Nastawienie rodzica na osiąganie wyników przez dziecko oraz powiązanie z tym jego dowartościowywania powoduje, że dziecko paraliżuje strach, a jak podejmie jakieś działanie, to będzie zakładało z góry, że może mu się nie udać.
Skupiaj na dziecku swoją szczerą uwagę: Jedną z najtrudniejszych rzeczy jest unikanie protekcjonalności przy odnoszeniu się do dziecka. Dzieci muszą być traktowane z taką samą powagą i szacunkiem jak dorośli. Możesz na przykład okazywać szacunek dziecku, uważnie je wysłuchując. Jeśli odłożysz książkę, przerwiesz jakąś czynność i skupisz się na tym, co ma do powiedzenia, a nie tylko rzucisz zdawkowe „dobra”, będzie to dla niego jednoznaczne z komunikatem „jesteś dla mnie ważny/ważna”.
Chęć skupienia uwagi rodzica na dziecku jest nagrodą, którą, aby dostać, dziecko czasem dopuszcza się rzeczy, których wcale nie chce zrobić. Potrafi np. wylać sok na podłogę lub w inny sposób zwrócić na siebie uwagę, gdy czuje się lekceważone. Nie znaczy to, iż nie czuje, jakie zachowanie jest dobre, a jakie złe. Czasem to, co ty cenisz najbardziej, nie jest tym samym, do czego dąży maluch. Dla niego często jest to właśnie czyjaś uwaga, bo nie potrafi jeszcze samo ze sobą dobrze się czuć. Jednak nawet w takich sytuacjach, wyciągaj z zachowania dziecka lekcję dla siebie, a dziecku zawsze podkreślaj, że uczucia uczuciami, ale zasady są najważniejsze. Trzeba ich przestrzegać bez względu na to, jaki ma się w danym momencie nastrój.
Jako mądra matka oczywiście musisz w stosunkach ze swoim dzieckiem brać pod uwagę jego wiek i etap rozwoju, nie wymagać od niego więcej niż może udźwignąć i nie obciążać pojęciami, których jeszcze nie rozumie. Jednak zawsze pamiętaj, aby traktować je jako pełnoprawnego człowieka – poważnie i z szacunkiem.
Przeczytaj również: