Często dzieci z niskim poczuciem własnej wartości tracą wiele życiowych szans oraz nie rozwijają się prawidłowo, czy też wycofują się w sytuacjach, w których osiągnęłyby pewien sukces. Poczucie własnej wartości to pewność i gotowość na stawienie czoła problemom i podstawowym wyzwaniom a także przekonanie, że mamy prawo do szczęścia i powodzenia, że nasze potrzeby też są ważne i mamy prawo je zaspokajać (oczywiście nigdy kosztem innych). Wysokiego poczucia własnej wartości nie należy mylić z narcyzmem czy byciem zarozumialcem, zadufanym w sobie. Niestety, można zarówno wśród niektórych mam jak i dzieci zauważyć postawę wszechwiedzących zjadaczy wszystkich rozumów. Nie to jest jednak przedmiotem tego artykułu. Poczucie własnej wartości, przejawia się w łatwości i uczciwości mówienia o osiągnięciach, ale też niepowodzeniach, łatwości wyrażania i przyjmowania komplementów, ciepłych uczuć i wdzięczności, otwartości na krytykę, spontaniczności wypowiedzi, harmonii pomiędzy tym co mówimy, robimy, a jak wyglądamy, także otwartości na nowe możliwości, idee, w asertywności, w zachowaniu godności i harmonii w obliczu stresu.
Wszystko to jest w życiu bardzo pomocne, prawda? A co, jeśli nie mamy wysokiego poczucia własnej wartości? Problem niskiej samooceny może spowodować między innymi niemożność osiągnięcia, a nawet cieszenia się z sukcesów, bojkotowanie cudzych osiągnięć i frustrację, złe nawyki żywieniowe, niską odporność na choroby, brak szacunku do samego siebie, agresję, obawę przed zmianami, wybór partnerów życiowych na zasadzie: "dlatego, że jestem zbyt mało atrakcyjna, to zwiążę się z tym, kogo oczekiwaniom sprostam". Wasze dzieci nie muszą mieć tego typu problemów, poniżej kilka rad, jak je przed tym uchronić.
Kluczową rolę w wykreowaniu poczucia własnej wartości u dzieci pełnią rodzice, a czas, kiedy powinni o to zadbać zaczyna się we wczesnym dzieciństwie. To wtedy mamy do czynienia z pierwszymi etapami rozwoju emocjonalnego.
Począwszy od I etapu - budowy więzi (0-18 miesiąc życia dziecka), jeśli rodzice nie zapewnią dziecku poczucia, że jest kochane, że jest ważne i zasługuje na najlepszą opiekę i uwagę, będzie dorastało w poczuciu, że jest mało ważne co spowoduje wykształcenie w nim braku poczucia własnej wartości. Jeśli nie wpoimy dziecku przekonania, kiedy najszybciej odkrywa otaczający je świat (18 miesięcy – 3 lata), że jest to świat ciekawy, przyjazny, wielobarwny, może by bojaźliwe i dystansować się do niego w przyszłości. Co gorsza, może mieć przekonanie, że nie sprosta samodzielnie jego wymogom, będzie pozwalało, aby inni o wszystkim decydowali.
Na etapie budowania tożsamości dziecka (3-4 lata), gdy wewnętrzny obraz własnego ja pojawia się dziecku w świadomości bardzo ważne jest, aby wykształcić w nim przekonanie, że naturalną rzeczą jest to, że czasem się coś nie udaje, nie wolno nigdy poddawać dziecka nadmiernej krytyce. Dziecko trzeba zachęcać do działania, do podejmowania prób i nagradzać je za ich podejmowanie.
Musisz najpierw zadbać o swój poziom samooceny. Musisz szanować siebie, by móc odnosić się zawsze do dziecka z szacunkiem, akceptować jego uczucia i wartości, ustanowić nie represyjne, ale konsekwentne i negocjowane granice, mieć wysokie standardy i wysokie oczekiwania dotyczące zachowania dziecka.
Trzeba nauczyć dziecko żyć świadomie tzn. uświadomić sobie wszystko, co ma znaczenie dla naszych działań, celów i wartości i postępować w zgodzie z tym co chcemy osiągnąć. Samoakceptacja to bycie swoim przyjacielem, dbanie o siebie, nie zwalnia to oczywiście z pracy nad sobą. Trzeba nauczyć dziecko tego by kontrolowało swoje życie, aby wiedziało, że od niego zależy, jak się potoczy jego los i relacje z ludźmi. Nauczyć bronić własnych praw i dobra w sytuacji konfliktów. To także nauczenie dziecka spójności wartości, sądów, standardów, przekonań z jego zachowaniami. Czego nie należy dziecku mówić, aby nie obniżyć poczucia własnej wartości?
Jest co najmniej kilka rodzajów komunikatów, których nie należy wysyłać, a należą do nich:
Komunikat karzący: (wywołujący u dziecka poczucie winy lub poczucie bycia nie w porządku wobec innych): "A nie mówiłam, że się do tego nie nadajesz", "po co ci to było", "jesteś do niczego", "jesteś pierdoła", itp.
Komunikat wyręczająco-opiekuńczy: (wyrażający pocieszenie i przejęcie przez dorosłego inicjatywy i działania w celu rozwiązania problemu), np. w przypadku niepowodzenia: "Zaraz ci pomogę, poczytam, co powinieneś zrobić i odrobię za ciebie lekcje", "Pójdę do pani, żeby postawiła ci lepszy stopień, więc się nie martw".
Komunikat strukturalizujący: (nie pozwala dziecku samodzielnie znaleźć rozwiązania, daje gotową receptę na to, co ma zrobić w danej sytuacji i opis całej sekwencji zachowań polecanych do wykonania, np. dziecko stłukło butelkę z sokiem i się nim zalało: "Musisz zdjąć te spodnie, znajdź ścierkę tę niebieską do podłogi, nalej wody do miski i zetrzyj podłogę a następnie wykręć ścierkę, weź drugą i wytrzyj do sucha, tylko sprawdź czy się podłoga nie lepi!".
Pozytywny komunikat ma udzielić z jednej strony wsparcia, a z drugiej nie wyręczać, a towarzyszyć samodzielnemu radzeniu sobie z problemem. Oferuje pomoc, której formę i czas określa dziecko, Zawierać winien 3 elementy: odzwierciedlenie uczuć dziecka, wyrażenie przekonania, że sobie poradzi, wyrażenie gotowości pomocy: „Widzę, że się smucisz. Co z tym teraz zrobisz? Jeśli chcesz, mogę ci pomóc”.
Przeczytaj również: