Grzeczne dziecko przy stole - czy to możliwe?

Jedzenie lata w powietrzu, pies ma co robić pod stołem, a ty załamujesz ręką i nagle obrywasz kotletem w twarz? To da się załatwić!
Grzeczne dziecko przy stole - czy to możliwe?
fot. istock.com
20.04.2023
Katarzyna Lemanowicz

Dzieci Kate Midleton i księcia Williama podczas oficjalnych spotkań nie mogą jadać przy stole wraz z dorosłymi. Na szczęście wasze dzieci nie mieszkają na dworze królewskim i mogą pozwolić sobie na to, by zjeść obiad wraz z rodzicami. Rodzice jednak często z tego rezygnują, bo uważają, że to wciąż jeszcze za wcześnie i że dziecko przy stole to zły pomysł, bo zaraz wszystko będzie brudne.

W życiu społecznym zwykło się uważać zasady zachowania przy stole za jedną z oznak dobrego wychowania. Szczególnie dzieci poddawane są surowej ocenie przez liczne babcie, ciocie i dalszych krewnych, którzy mają okazję spożywać posiłek w ich obecności. Potrafi już używać noża i widelca? Zjada wszystko bez szemrania? Jeszcze nie? Oj, nieładnie!

Jak wygląda nauka jedzenia przy stole?

Dziecko dojrzewa do naśladowania zachowań stopniowo i etykieta obowiązująca przy stole jest jednym z etapów tego procesu. Właśnie owo naśladowanie jest tutaj słowem kluczowym. Już od pierwszych dni dziecko obserwuje stosunek najbliższych mu osób do jedzenia i kulturę spożywania posiłków. To ważna świadomość, bowiem nie można oczekiwać od małego człowieka, że sam będzie prezentował wartości, jakie nie zostały mu przekazane jako standard. Dziecko musi więc obserwować, a z czasem samo się nauczy. Wkładanie mu widelca w rączkę naprawdę nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.


fot. istock.com

Jak uczyć dziecko dobrego zachowania przy stole?

Złotym środkiem w procesie uczenia dziecka dobrych zachowań przy stole będzie równowaga – pomiędzy oczekiwaniami wymagających krewnych a możliwościami dziecka. Należy pamiętać o tym, że dziecko dziewięciomiesięczne, które dopiero zapoznaje się ze stałymi pokarmami, nie będzie w stanie zrozumieć komunikatu o niewyrzucaniu jedzenia poza krzesełko do karmienia. W jego przypadku zabawa jedzeniem jest kolejnym elementem rozwoju. Oczywiście zupełnie inaczej sprawa ma się z trzylatkiem. Absolutnie nie chodzi o to, aby od dzieci nie wymagać niczego – przecież reguły i zasady, które wpajamy dzieciom nie mają na celu gnębienia ich, lecz mają za zadanie pomóc odnaleźć im się w życiu społecznym, które dla najmłodszych jego uczestników jest jak tor przeszkód.

 

Przeczytaj również:

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie