Okres pandemii i zdalne nauczanie spowodowały, że dzieci miały czas na to, aby zweryfikować swoje mocne i słabe strony oraz wyrobić sobie umiejętność argumentacji i selekcji informacji. Niestety, dla wielu jest to też czas, w którym chcą być najlepsi ze we wszystkim, co może prowadzić do kompleksów, poczucia winy, a w przyszłości do depresji. Jak nauczyć swoje dziecko, że nie musi zawsze wygrywać i być najlepsze?
Zobacz więcej: Jak poradzić sobie z nastolatkiem, który nie chce rozmawiać?
Przed pandemią sukcesem i zwycięstwem wydawała się każda dobra ocena i pochwała nauczyciela. Teraz próżno szukać takich zachęt, dlatego dziecko może być bardzo zniechęcone dalszą nauką, bo w szkole zdalnej, mimo że łatwiej o dobre oceny, to nauki zdecydowanie więcej. Warto nauczyć dziecko, że prawdziwy sukces nie jest liczony dobrą oceną z matematyki, ale ma dużo większy wymiar, jak np. przyszła szkoła, czy studia, ukończenie ich i praca. Dobre oceny mogą pomóc, ale nie są wyznacznikiem sukcesu na tak wczesnym etapie życia.
fot. istock.com
Kolejnym problemem jest to, że rodzice często mają wygórowane oczekiwania w stosunku do dzieci. Każde dziecko jest inne, wyjątkowe, a nawet wśród rodzeństwa, każde dziecko może mieć zupełnie różne zainteresowania i umiejętności. Jeśli twoje dziecko oświadcza, że jak dorośnie będzie DJ, zamiast pędzić z argumentami przeciw, poproś, żeby opowiedziało ci więcej na ten temat.
Najwięcej motywacji potrzebują dzieci, które wkładają dużo pracy w zadania domowe, a jednak zawsze gdzieś zostaje popełniony jakiś błąd – i nie ma w tym nic złego. W końcu uczymy się na błędach. Pomóż swojemu dziecku zrozumieć, że ta część szkoły, której nie lubią, jest jednym z elementów dążenia do celu. Robienie rzeczy, których nie lubimy, nie jest po to, aby zrobić nam na złość, ale żeby osiągnąć wyższe cele.
Zobacz więcej: W jaki sposób rok 2020 zmienił nasze dzieci?
Zamiast wmawiać dziecku, że ma dać z siebie wszystko, lepiej zachęcać do podjęcia rozsądnego wysiłku, w miarę możliwości i chęci. Większość prac domowych nie będzie bezbłędnych, więc po co dodatkowo stresować dziecko? Już od przedszkola trwa wyścig szczurów i różnego rodzaju testy, a dzieci w wieku 4-5 lat odczuwają silny stres. Rodzice powinni być bezpieczną przystanią, która docenia to, jakie są.