Z artykułu dowiesz się:
New York Times opublikował najnowsze badania Uniwersytetu Chicagowskiego. Jak się okazuje jakość opieki nad dzieckiem, a dokładniej opieka na wysokim poziomie, może mieć olbrzymi wpływ na sukces w życiu dorosłym. Naukowcy przeanalizowali dane z dwóch innych eksperymentów, które dotyczyły samotnych czarnoskórych matek, którym zagwarantowano darmową opiekę nad dziećmi w wieku od 8 tygodni do 5 lat pełnym wymiarze.
Naukowcy odkryli, że dzieci, które uczestniczyły w tym programie, zarabiały więcej jako dorośli niż ich koledzy z grupy kontrolnej, którzy zostali z mamą w domu lub mieli opiekę na niższym poziomie.
James Heckman, który przewodził tym badaniom, powiedział w wywiadzie dla New York Times, że dzieci, którym gwarantuje się opiekę na wysokim poziomie, są bardziej zaangażowane w wykonywaną pracę, są aktywnymi uczestnikami życia społecznego, a także zdobywają lepsze wykształcenie i mają więcej umiejętności.
Zobacz więcej: Czy uczyć dziecko dzielenia się?
Co ciekawsze, korzyści z opieki na wysokim poziomie były znacznie bardziej widoczne wśród chłopców. W porównaniu z grupą kontrolną chłopcy, którzy uczestniczyli w programie, w wieku lat 30 zarabiali średnio o 19 800 dolarów rocznie więcej. W przypadku dziewczynek było to już tylko 2 500 dolarów rocznie, ale za to dziewczynki te miały do 30. roku życia o 2 lata edukacji więcej niż dziewczynki z grupy kontrolnej. Naukowcy odkryli także, że mężczyźni ci byli znacznie mniej narażeni na zażywanie narkotyków, aresztowania czy wysokie ciśnienie w porównaniu z grupą kontrolną.
Dlaczego jakość opieki tak bardzo wpływ na chłopców z ubogich rodzin? Może to być spowodowane tym, że dzieci te są bardziej narażone na skutki ubóstwa i ma to większy wpływ na ich dzieciństwo. W 2015 roku naukowcy z Northwestern University opublikowali wyniki badań, w których stwierdzono, że chłopcy z rodzin o niskich dochodach, w życiu dorosłym byli częściej bezrobotni, mieli problemy z zachowaniem, a także zauważono u nich upośledzenie funkcji poznawczych w porównaniu do dziewczynek, które były w takiej samej sytuacji. Chłopcy także rzadziej kończyli szkołę średnią i częściej popełniali przestępstwa jako dzieci. Nowe badania wykazały, że to jakość opieki może determinować zachowanie, emocje, a nawet przyszłe sukcesy zawodowe.
Oznacza to, że dostępność wysokiej jakości opieki nad dzieckiem ułatwia rodzicom pracę, ale jednocześnie sprawia, że rodzice bardziej angażują się w życie swoich pociech. Badanie z 2012 roku przeprowadzone przez naukowców na uniwersytecie w Teksasie wykazało, że pracujace matki dzieci, które maiłby opiekę wysokiej jakości, znacznie bardziej angażowały się w sprawy przedszkolne i szkolne. Zdaniem naukowców zaangażowanie wynikało z tego, że były bardziej związane ze swoimi pociechami. Oznacza to, że jakość opieki nad maluchem nie tylko wpływa na dziecko, ale także na wpływ na matkę.
Inne badanie przeprowadzone w Danii objęło prawie milion osób i śledziło ich życie niemalże od narodzin do starości. Badacze stwierdzili, że efekty takiej opieki są wręcz wielopokoleniowe. Dzieci uczestniczące w programach opieki wysokiej jakości były bardziej wyedukowane, a ich dzieci również uzyskiwały wyższe wykształcenie.
Jeszcze inne badanie porównało różne strategie prorodzinne w 22 krajach uprzemysłowionych. Okazało się, że w krajach gdzie oprócz urlopu macierzyńskiego, elastycznych godzin pracy olbrzymie znaczenie miało to, ile rząd wydaje na edukację i opiekę nad dziećmi. Zdaniem autorów badania niezwykle istotne jest ułatwienie kobietom wracania na rynek pracy. Choć politycy na całym świecie mówią, że chcą pomóc rodzinom pracującym, istnieją duże różnice w tym, jak. Mogłoby się wydawać, że naukowcy znaleźli już bardzo dobry sposób.
Program, którego efekty analizowali badacze z Uniwersytetu Chicagowskiego, zestawiono także pod względem ekonomicznym. Okazało się, że choć inwestycja w każde dziecko była stosunkowo duża to bardzo opłacalna dla państwa. Po obliczeniu skutków bezrobocia i przestępczości, złego stanu zdrowia, badacze stwierdzili, że dzieci, które miały opiekę na wysokim poziomie, na każdy wydany dolar na ich edukację "zwróciły" 7,30 dolarów.