Jak wcześniactwo wpływa na całe życie?
Najnowsze badania sugerują, że dzieci urodzone przedwcześnie są zagrożone depresją, nieśmiałością i zaburzeniami lękowymi.
fot. istock.com
Do tej pory było wiadomo, że wcześniaki są znacznie częściej obciążone fizycznie w porównaniu do dzieci urodzonych w terminie. Najnowsze badania sugerują, że termin porodu determinuje także skutki psychologiczne.
Naukowcy z Uniwersytetu McMaster w Ontario przeanalizowali 41 wcześniejszych badań dotyczących wcześniaków. W sumie przeanalizowano stan zdrowia 2 712 wcześniaków. Dodatkowo monitorowali oni przez 26 lat grupę 11 127 dzieci, których waga została uznana za normalną masę urodzeniową.
Wcześniaki to dzieci urodzone przed 37 tygodniem ciąży, zazwyczaj waga takiego maluszka waha się między 501 a 2501 g. Badacze zauważyli jednak, że te najmniejsze z dzieci (poniżej 1 kg) mogą znaleźć się w grupie ryzyka podwyższonego stresu, zarówno podczas życia płodowego, jak i po porodzie. Z kolei podwyższony poziom stresu może sprawić, że dzieci te będą bardziej podatne na ADHD, co potwierdziło niemalże każde z badań.
/static-supermamy.papilot.pl/a/21/04/istock-1197424986-13450.jpg "Wcześniactwo")
fot. istock.com
Zobacz więcej: Właśnie tak wygląda cesarskie cięcie? Mamy video!
Maluchy te także są narażone na niepokój w dzieciństwie, lęki, a nawet depresję. Badacze zauważyli, że dzieci te źle sobie radzą z relacjami społecznymi, a także były bardzo nieśmiałe w życiu dorosłym.
Z badań wynika, że ryzyko wystąpienia problemów psychologicznych jest tym większa, im mniejsza jest waga urodzeniowa. Zdaniem badaczy może to wynikać z biologicznej odpowiedzi na trudne warunki, z jakimi muszą się zmierzyć wcześniaki. Naukowcy zaznaczają, że opieka medyczna nad osobami przedwcześnie urodzonymi powinna trwać całe życie.
Obecnie w Polsce co 10 dziecko rodzi się przed 37 tygodniem ciąży. Na szczęście coraz mniejsze dzieci mają coraz większe szanse na przeżycie.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej