To jakie podejmujesz decyzje, jak się zachowujesz, w jaki sposób mówisz, ma ogromny wpływ na twoje dziecko. I nie chodzi tylko o to co mówisz bezpośrednio do dziecka. We wszystkim, co robisz, jesteś bacznie obserwowana. Maluchy chłoną więcej, niż mogłoby ci się wydawać. To jak ty znosisz pewne sytuacje, będzie miało wpływ, na to jak w przyszłości twoje dziecko będzie to robiło. Warto więc się zastanowić czego maluch nauczy się od ciebie.
Jeśli traktujesz swojego męża z szacunkiem, życzliwością i jesteś opiekuńcza, możesz liczyć na to, że tak będą traktować ojca twoje dzieci. Oczywiście działa to także w przypadku panów. To jak pary odnoszą się do siebie, warunkuje w znacznym stopniu to jakie relacje będą między dzieckiem a rodzicem. Brak szacunku i lekceważenie partnera pokazuje dziecku, że rodzicu nie można zaufać i nie jest autorytetem. Warto zwracać uwagę, na to jak się traktujemy nie tylko dla dobra naszego związku, ale z myślą o przyszłości - jak byśmy chcieli, by dzieci nas traktowały.
Lekkość w wydawaniu pieniędzy i długi, często nie sprzyjają wpojeniu dziecku wartości pieniądza. "Pokazywanie" dziecku, że najpierw przyjemności potem rachunki może być tragiczne w skutkach. Mądre zarządzanie budżetem, także, gdy cię stać na "luźne" wydawanie pieniędzy, będzie potrzebne dziecku w życiu. W innym przypadku możesz wychować dziecko, które jedynie wie, że pieniądze bierze się od mamy.
Zobacz więcej: Mądre wychowanie: Co zamiast kary?
Jeśli starasz się uczyć dziecko, że innych trzeba szanować, być tolerancyjnym czy kulturalnym, a twoje zachowanie temu przeczy, marny twój trud. W nieświadomy sposób możesz uczyć dziecko chamskiego zachowania. Zwracaj uwagę, jak zachowujesz się, gdy ktoś zajedzie ci drogę, jak traktujesz panią w okienku, czy kelnerkę w restauracji. To jak się zachowujesz, dla dziecka jest normą, którą w życiu dorosłym wdroży w życie. Najlepszą metodą, by nauczyć dziecko szacunku, jest dawanie przykładu własnym postępowaniem.
To jak się zachowujesz w stosunku do policjanta, który wlepił ci mandat, jak krytykujesz głośno swojego szefa, nie umyka uszom dziecka. Mimo że możesz być zła, pamiętaj, że są ludzie "nad tobą", którym podlegasz i im należy się szacunek. Nawet jeśli zachowanie tych osób nie jest odpowiednie, nie pokazuj pogardy. Maluch pewne sprawy postrzega znacznie prościej i może w przyszłości, takie zachowania mieć w stosunku do ciebie, a także mieć za nic autorytet rodziców.
fot. istock.com
Maluchy wiedzą doskonale, kiedy kłamiesz i potrafią rejestrować sytuacje, w których mijasz się z prawdą, bez względu czy jest to zjedzeni bułki w supermarkecie, za którą nie zamierzasz zapłacić, czy niewinne okłamanie sąsiadki, czy bycie miłym dla znajomego, którego krytykujesz, jak tylko zniknie z pola widzenia. W ten sposób dziecko uczysz, że dwulicowość jest czymś normalnym w społeczeństwie i kłamać można.
To ile umiesz brać, a ile dawać od siebie (nie tylko w sensie materialnym) pokazuje dziecku, jak ważne jest pomaganie. Naucz malucha, że bezinteresowne okazywanie wsparcia, czy zaoferowanie pomocy bez oczekiwania w zamian nagrody oznacza altruizm, a nie naiwność. Nie chodzi tu jedynie o gotowość do dawania pieniędzy. Jeśli doszukujesz się interesu we wszystkim, co robisz dla innych, nie zdziw się, gdy twój maluch w przyszłości będzie prezentował postawę "coś za coś".