Dlaczego dzieci zjadają własne... smarki?

Ta wzbudzająca obrzydzenie czynność ma podobno dobroczynny wpływ na zdrowie.
Dlaczego dzieci zjadają własne... smarki?
fot. istock.com
16.07.2021
Katarzyna Lemanowicz

Dłubanie w nosie to jedno z przyzwyczajeń z okresu dzieciństwa. Niektóre dzieci pozbywają się go bardzo szybko, innym zajmuje to trochę więcej czasu. Okazuje się jednak, że zjadanie smarków z własnego nosa ma uzasadnione podłoże medyczne. Nie do wiary, prawda?

Czym jest mukofagia?

Mukofagia, czyli dłubanie w nosie i konsumowanie wydzieliny jest zaliczane do zaburzeń łaknienia. Wg analizy opublikowanej w 1995 roku w medycznym czasopiśmie, dłubiemy w nosie ponieważ chcemy usunąć z niego zaschniętą wydzielinę. Nasze błony śluzowe stale produkują mokry śluz. Jego celem jest usuwanie kurzu i patogenów, które dostają się do naszych nozdrzy z powietrza. Część tego śluzu osadza się na rzęskach, a z biegiem czasu wysycha, powodując irytację i swędzenie. Wtedy też pojawia się chęć szybkiego usunięcia go palcami.

Naukowcy są zdania, że zjadanie przez dzieci smarków z własnego nosa może mieć związek ze stresującymi sytuacjami lub napięciem emocjonalnym. W procesie socjalizacji mukofagia powinna zaniknąć. Jeśli tak się nie dzieje, należy ją traktować jako przejaw nieradzenia sobie z emocjami, niepokojem i zdenerwowaniem.

Dłubanie w nosie

fot. istock.com

Zobacz więcej: Goła pupa na plaży - czyli wszystko o nagości!

Niekontrolowane dłubanie w nosie może powodować powikłania zdrowotne, tj. zadrapania w jamie nosowej, infekcje a nawet perforację przegrody nosowej. Pewien austriacki pulmonolog twierdzi jednak, że zjadanie smarków jest metodą na zapewnienie sobie zdrowia.

Dr Friedrich Bischinger jest zdania, że osoby dłubiące w nosie są zdrowsze, szczęśliwsze i żyją w zgodzie ze swoim ciałem, w porównaniu do pozostałych. Pulmonolog zachęca, by rodzice nie zabraniali dzieciom gmerania w nosie, a wręcz je do tego zachęcali! Jakie podaje powody?

Zalety dłubania w nosie

„Palcem można sięgnąć w zakamarki nosa, których nie da oczyścić się chusteczką, dzięki czemu nasz nos jest bardziej czysty. Pod względem medycznym, zjadanie wydłubanej z nosa wydzieliny jest najbardziej naturalną i sensowną czynnością. Nos jest filtrem układu oddechowego, w którym gromadzi się wiele bakterii, więc kiedy taka mikstura dociera do naszego żołądka, jej działanie jest podobne do działania szczepionki.” – wyjaśnił.

Innym zwolennikiem dłubania i zjadania smarków jest prof. Scott Naper, kanadyjski badacz i specjalista w dziedzinie biochemii. Podobnie jak dr Bischinger uważa, że zjadanie pozostałości wydzieliny z nosa działa na zasadzie szczepionki dla naszego organizmu i układu odpornościowego. Ponadto sądzi, że podejmowanie decyzji i robienie rzeczy w oparciu o instynkt nie może nam szkodzić, a wręcz przeciwnie, zawsze działa na naszą korzyść. Podobnie jest ze zjadaniem smarków przez dzieci. Dlatego też uważa, że rodzice nie powinni tego zakazywać, a wysoka liczba alergii i zaburzeń układu odpornościowego wśród społeczeństwa to właśnie wynik nadmiernej sterylizacji otoczenia.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie