Edukacja zdrowotna w roku szkolnym 2025/2026. Uczniowie nie chcą chodzić na nowy przedmiot

Nowy przedmiot szkolny - edukacja zdrowotna - ma zastąpić wychowanie do życia w rodzinie od września 2025 roku. Problem w tym, że uczniowie nie wykazują dużego zainteresowania nowymi zajęciami. Czy edukacja zdrowotna podzieli los etyki, na którą przez lata zapisywały się pojedyncze osoby?
Edukacja zdrowotna w roku szkolnym 2025/2026. Uczniowie nie chcą chodzić na nowy przedmiot
Edukacja zdrowotna w roku szkolnym 2025/2026 Fot. Daniel Dmitriew / Forum
21.06.2025
Aneta Zabłocka

Uczniowie szkół ponadpodstawowych już teraz zapowiadają, że planują skoncentrować się na lekcjach obowiązkowych. Ich argumenty brzmią przekonująco - mają intensywny program na rozszerzeniach, a tematy związane ze zdrowiem poznają już na biologii.

"Dużo mamy na biologii o profilaktyce, o tym, jak o siebie dbać, dlatego mam wątpliwości, czy edukacja zdrowotna będzie bardzo potrzebna" - komentują uczniowie jednego z warszawskich liceów w rozmowie z RMF FM. Podobne opinie słychać w wielu szkołach.

Uczennice klasy humanistycznej są jeszcze bardziej stanowcze: "Ludzie z liceum mają swoją wiedzę z własnych doświadczeń i doświadczeń innych, dlatego chyba nie pójdę na te lekcje, bo chcemy mieć więcej wolnego, wyjść ze szkoły, ukrócić plan" - tłumaczą. 

Edukacja zdrowotna jak etyka? Historia się powtarza

Sytuacja przypomina wprowadzenie etyki do szkół. Gdy pojawiła się jako alternatywa dla religii, wydawało się, że będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem. Rodzice, którzy nie chcieli, by ich dzieci uczestniczyły w lekcjach religii, mieli wreszcie realną opcję wyboru.

Rzeczywistość okazała się jednak inna. Na etykę zapisywały się pojedyncze osoby, często tylko kilku uczniów w całej szkole. Czy edukacja zdrowotna czeka podobny los?

Wszystko wskazuje na to, że tak. Podobnie jak w przypadku etyki, uczniowie i rodzice mogą teoretycznie chcieć mieć wybór, ale w praktyce wybierają to, co łatwiejsze organizacyjnie - czyli rezygnację z dodatkowych zajęć.

Organizacyjne wyzwania dla szkół

Dyrektorzy szkół już teraz przyznają, że każdy nowy przedmiot nieobowiązkowy oznacza dodatkowe wyzwania organizacyjne. Trzeba stworzyć grupy międzyoddziałowe liczące maksymalnie 24 osoby, znaleźć odpowiednich nauczycieli i wygospodarować sale.

Jeśli zainteresowanie będzie minimalne, szkoły będą musiały tworzyć bardzo małe grupy lub łączyć uczniów z różnych klas i roczników. To dodatkowe komplikacje w i tak skomplikowanym harmonogramie zajęć.

W większości szkół edukację zdrowotną będą prowadzić nauczyciele biologii. To wynika z zasobów kadrowych i faktu, że przedmioty przyrodnicze mają coraz mniej godzin w ramowych planach nauczania.

Ministerstwo Zdrowia informuje, że edukacja zdrowotna może być przedmiotem obowiązkowym najwcześniej od września 2026 roku. Jeśli zainteresowanie pozostanie minimalne, prawdopodobnie tak się stanie.

 

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
yeyeyeyeye (Ocena: 5) 21.06.2025 11:27
Myślę, że dzisiejsza szkoła nie uczy tzw. życia, a za to za dużo wiedzy krzyżówkowej. I jeszcze rozumiem wykładanie wiedzy krzyżówkowej ze wszystkich dziedzin w podstawówce, żeby uczniowie rozeznali się co chcą robić w przyszłości. Ale po co tego aż tyle w szkole średniej z przedmiotu, który w klasie o danym profilu nie jest rozszerzony? Np. po co mi była monotoniczność funkcji, skoro byłam w humanie? Uważam, że w szkole średniej na przedmiotach nie-rozszerzonych w klasie o danym profilu (np. na matmie w humanie) powinna być tylko wiedza przydatna każdemu na co dzień. Polecam tu wczorajsze nagranie "Czy #SZKOUA przygotowuje nas do ŻYCIA!?" z kanału Audio Log. W ogóle polecam ów kanał, bo gość często punktuje wady w naszym systemie edukacji i proponuje jak to naprawić.
zobacz odpowiedzi (2)
Polecane dla Ciebie