Mądry po mamusi czy po tatusiu? Takie pytanie nierzadko zadajemy w kontekście żartu. Niemniej naukowcy z niemieckiego Uniwersytetu postanowili poszukać na nie odpowiedzi całkiem serio. Do jakich wniosków udało im się dość?
Przeczytaj też: Badania nie kłamią. Rodzice, którzy non stop są zajęci telefonem, robią dużą krzywdę swoim dzieciom
To jak to jest z tą inteligencją? Oczywiście dużą rolę odgrywa środowisko, w którym dziecko się wychowuje. Niemniej kluczowe są też geny. Po kim dziedziczymy te, które łączą się z mądrością? Okazuje się, że… po mamie.
Naukowcy z sprawdzili grupę 12 000 osób w wieku od 14 do 22 lat. I to właśnie analizując ją doszli do wniosku, że poprzez wyjątkową więź z matką aktywuje obszary mózgu odpowiedzialne między innymi za procesy pamięciowe i zdolność do nauki. Warto też pamiętać, że układ nerwowy maluszka rozwija się już w okresie prenatalnym.
Czy w takim razie dziedziczymy 100 procent ilorazu inteligencji mamy? Niekoniecznie. Eksperci twierdzą, że ogólnie po rodzicach przejmujemy od 40 do 60 procent inteligencji. Na pozostałą część wpływa środowisko (kwestie nie tylko społeczne, ale także ekonomiczne), a także to, jak dana kobieta dbała o siebie w trakcie ciąży (reakcje na stres, zażywanie używek).
Źródło: edziecko.pl
Przeczytaj też: Nastolatki dostają dziś coraz szybciej. Naukowcy już wiedzą, dlaczego tak się dzieje