Jak budować w dziecku poczucie bezpieczeństwa?

Mama to osoba, która najczęściej staje się dla dziecka bezpiecznym łącznikiem z nieznanym mu jeszcze dobrze światem.
Jak budować w dziecku poczucie bezpieczeństwa?
fot. istock.com
10.11.2023
Katarzyna Lemanowicz

Podstawowa potrzeba każdego dziecka to potrzeba bezpieczeństwa. Zbudowane na samym początku we właściwy sposób, rzutuje na jego dalszy rozwój. Pomagamy w ten sposób maleństwu uwierzyć w to, że otaczający je świat jest przyjaznym miejscem i budujemy jego wiarę we własne siły.

Dziecko i poczucie bezpieczeństwa

Zadbaj o spokój. Dzieci są różne, jedne lubią gwar dookoła siebie, a inne zdecydowanie preferują ciszę i spokój. Przede wszystkim musimy obserwować malucha, próbując dopatrzeć się, jakie ma potrzeby i upodobania. Nie warto robić czegokolwiek na siłę, reagujmy po prostu na jego zachowanie. Dostarczajmy stopniowo nowych bodźców, sprawdzajmy reakcje, wyciągajmy wnioski.

Daj dziecku swobodę. Nakazy oraz zakazy pomagają w wychowaniu – to fakt niezaprzeczalny. Dziecko musi znać granice. Jednak zbyt dużo tych nakazów i zakazów może doprowadzić do tego, że dziecko się pogubi. Wówczas świat będzie wydawał się mu być groźnym, przepełnionym wszelkiego rodzaju pułapkami. Najrozsądniej jest przygotować otoczenie dziecka tak, aby było bezpieczne, a poznawanie go nie wiązało się z niebezpieczeństwami.

Pilnuj rytmu dnia. Oczywiście nie mówimy o planowaniu każdego dnia co do minuty, by przypominał w łudzący sposób poprzedni. Mowa o rozsądnym podejściu do sprawy – zapewnieniu dziecku porządku. Nie możemy dopuszczać do sytuacji, że dzisiaj dziecko zasypia o 19:00, jutro o 22:00, a wczoraj zasnęło grubo po północy. Plan dnia powinien być uporządkowany, z zachowaniem pewnych stałych elementów – posiłków, snu, spaceru czy kąpieli.

Spokój rodziców. To bardzo ważne! Nauczmy się podchodzić do wszystkiego ze stoickim spokojem. Dziecko uczy się chodzić – nie traktujmy więc każdego potknięcia tak, jakby właśnie spadało w otchłań Wielkiego Kanionu. Dajemy mu wtedy dość jasny przekaz, że dzieje się coś naprawdę złego, niebezpiecznego, wręcz przerażającego. Bądźmy spokojni, dajmy dziecku oparcie i pewność, że nie dzieje się nic złego.

fot. istock.com

Wytyczaj granice. Nawet najmniejsze dzieci czują się o wiele bezpieczniej wiedząc, co wolno, a czego nie. Zasady sprawiają, że świat staje się dla nich o wiele bardziej klarowny i zrozumiały. Zasady spełnią jednak swoją rolę tylko wtedy, gdy będą niezmienne. Jeżeli raz ustalimy, że dziecku nie wolno podchodzić do zmywarki – nie zmieniajmy ani nie modyfikujmy tej zasady!

Reaguj na alarm. Gdy maleństwo potrzebuje pomocy, alarmuje to w bardzo prosty sposób, tylko taki zresztą mu znany – płacze. Gdy reagujesz na to, pokazujesz, że ma na kogo liczyć, nie jest samotne ani pozostawione samemu sobie. Ważne jest, by pamiętać, że dzieci w tym wieku nie potrafią nami manipulować. Dla nich wszystko jest banalnie proste: działo się coś złego, płaczem wezwało pomoc, ta pomoc nadeszła – czyli maluch ma poczucie, że sobie poradził!

Kontakt fizyczny. Malutki człowieczek ma ogromną potrzebę bliskości i kontaktu fizycznego. Maluch najszczęśliwszy jest wtedy, gdy jest przytulany, głaskany, kołysany w ramionach. Nie jest to żadna fanaberia ani manipulacja – to bardzo silna potrzeba, bez której trudno się obyć.

Bliskość. Maleństwo musi mieć osobę, z którą łączy je bliskość. Kogoś, kto zawsze przy nim jest, komu dziecko może ufać. Ta osoba, zazwyczaj właśnie mama, staje się łącznikiem pomiędzy maluchem a światem, którego jeszcze nie zna. Dziecko czuje i wie, że nic mu nie grozi, bo nie jest sam w tym świecie.

 

Przeczytaj również:

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
Beata (Ocena: 5) 16.11.2023 10:20
Nie wspominam dobrze ciąży, porodu i połogu... Musiałam ćwiczyć z rozszerzaczami pochwy, bo seks był niemożliwy po porodzie... Vagiwell to dobre rozszerzacze, jakby któraś potrzebowała
odpowiedz
Polecane dla Ciebie