Etykietowanie ludzi to najgorsze co można zrobić. Nadawanie pseudo – łatek może być krzywdzące, należy pamiętać, że dzieci uczą się swoich emocji i przetwarzają to co usłyszą.
Kategoryzowanie chłopców jako przyszłych łamaczy serc, czy kobiecych kłopotów niby jest niewinnym stwierdzeniem, a prawda jest taka, że uprzedmiotawia ich wygląd i całkowicie lekceważy inne cechy.
Oczywiście, można powiedzieć, że nie ma co wyolbrzymiać, kiedy nasz syn (czy córka) usłyszą powyższe sformułowanie, ale… czasami nie zdajemy sobie sprawy z głębszego znaczenia jakie niosą tego typu zwroty.
Kto to łamacz serc: to bardzo atrakcyjna osoba, która jest nieodpowiedzialna w związkach emocjonalnych. Bliskoznacznymi wyrazami do łamacza serc, są: bawidamek, podrywacz, heartbreaker, czy casanova. I generalnie ciężko wyobrazić sobie, że tylko na podstawie wyglądu jesteśmy w stanie stwierdzić, czy faktycznie w przyszłości chłopiec będzie zimnym draniem, który bawi się uczuciami kobiet.
Chcąc określić kto kim jest należy poznać charakter, zachowanie w różnych okolicznościach i radzenie sobie w trudnych sytuacjach.
Wiadomo, że od jednego sformułowania psychika dziecka nie będzie wystawiona na ciosy, ale częste powtarzanie tekstu typu: przyszły łamacz serc, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Każdy rodzic wychowuje swoje dziecko najlepiej jak potrafi. Każdemu rodzicowi zależy na wychowaniu osoby, która poradzi sobie w życiu, będzie empatyczna, pomocna, uczciwa i zaradna. Osoby, która nie będzie bawiła się uczuciami innych.
Dlatego następnym razem, kiedy usłyszysz podobny tekst zwróć uwagę osobie, która wypowiedziała te słowa. Niech ma świadomość, że niekoniecznie warto kategoryzować i uprzedmiatawiać – nawet nieświadomie – drugiego człowieka.
Przeczytaj również: