Niebezpieczna pasja dziecka – hamować ją czy pozwolić rozwijać?

Schyłek wakacji i początek września to czas, w którym pociechy wybierają zajęcia pozalekcyjne czy nowe hobby.
Niebezpieczna pasja dziecka – hamować ją czy pozwolić rozwijać?
fot. istock.com
02.09.2022
Katarzyna Lemanowicz

Warto pamiętać o tym, by wspierać dzieci w pasji, które wiążą się z aktywnością fizyczną, która w dzisiejszych czasach przepełnionych elektroniką, jest potrzebna dzieciom jak nigdy.  Rozwija zmysły, dotlenia organizm, a także kształtuje pewność siebie, silny charakter i motywację. Co jednak zrobić, gdy dziecko chciałoby zająć się ekstremalnym sportem, które w oczach rodzica niesie dla niego zagrożenie?

Niebezpieczna pasja dziecka – hamować ją czy pozwolić rozwijać?

Pomysł uprawiania nietypowego sportu, jakim są np. wyścigi motocyklowe, może przyprawić rodzica o zawrót głowy. Warto jednak zainteresować się tematem niecodziennej pasji dziecka, zanim na wstępie ją przekreślimy. Sport ekstremalny pod nadzorem wykwalifikowanego i doświadczonego trenera jest relatywnie bezpieczny i może przynieść mnóstwo korzyści, a przede wszystkim być źródłem radości i satysfakcji.  

Takim ekspertem jest Paweł Szkopek – 12-krotny mistrz Polski i mistrz Europy, który od kilku lat z powodzeniem prowadzi młodych adeptów ze Szkopek Team w osiąganiu zawrotnych wyników w wyścigach. Sam zaczął się ścigach w wieku 22 lat, mimo że na jednośladach jeździł już od 6 roku życia. Kierując się własnymi doświadczeniami uważa, że warto zaczynać ściganie się na torach znacznie wcześniej. „W przypadku zawodników wyścigowych jest podobnie jak z piłkarzami, czy innymi sportowcami, których dziś możemy podziwiać. Im wcześniej zaczniesz, tym lepszym zawodnikiem będziesz w przyszłości. W czasach, kiedy ja stawiałem swoje pierwsze kroki, było inaczej, ciężej, nie było dostępu do wiedzy na temat techniki jazdy, torów, zaplecza sprzętowego, bezpiecznych rozwiązań. Ten rodzaj sportu nie był tak popularny, nie było Internetu, YouTube, kontaktów ani nawet wyścigów pokazywanych w TV. Dziś mamy ogromne możliwości” – mówi Szkopek.

Mistrz Europy w swoim teamie ma dwóch młodych sportowców w wyścigach motocyklowych, którzy już dziś osiągają wysokie wyniki na polskich i międzynarodowych zawodach. Pod jego okiem rośnie : 13-letni Dawid Nowak, który mimo młodego wieku w bieżącym sezonie wgrał dwa wyścigi na torze Slovakiaring, natomiast drugi podopieczny, 17- letni Jurand Kuśmierczyk, wygrał w dwóch rundach w klasyfikacji mistrzostw Polski, a także stanął na podium w pucharze Yamaha R3 bLU cRU przy mistrzostwach Świata.

„Dzisiejsza technologia pozwala nam użyć takich zabezpieczeń, by trenowanie jazdy na motocyklu było maksymalnie bezpieczne, np. dzięki kamizelce z poduszką powietrzną, która chroni motocyklistę (AirBag).  Większą krzywdę można sobie zrobić podczas jazdy na rolkach czy rowerze – a to nie są sporty, które niepokoją rodziców. Wyścigi motocyklowe uczą również podejmowania decyzji, opanowania i dyscypliny. Wszystkie te cechy niezwykle kształtują charakter” – dodaje mentor SzkopekTeam.

Oprócz profesjonalnego przygotowania sprzętu i zabezpieczeń - równie ważne jest wsparcie mentorskie, poparte doświadczeniem. Osobom, które chcą rozwijać swoją pasję w niecodziennych sportach - jak wyścigi – trzeba szczegółowo tłumaczyć jak działać i podejmować decyzje w szybkim tempie, jak cieszyć się z wygranej i motywować niepowodzeniami. „Osoby młode są bardzo podatne na otoczenie zewnętrzne. To bardzo ważne, żeby nie powodować w nich dodatkowej presji. Mają się bawić jazdą, ma im sprawiać przyjemność” – dodaje Paweł Szkopek.

Jeżeli dziecko dopiero chciałoby zacząć przygodę z motosportem, to warto podkreślić, że motocykle dla młodszych są dopasowane do wieku i wagi. Na początku przygody najlepszą propozycją są mini-motocykle Pocket Bike i Pit Bike. Dostępne są gotowe i sprawdzone rozwiązania odpowiednie do wieku młodego ridera. Dodatkowo dzieci od samego początku uczą się pracy gazem, hamowania, oswajają się z jazdą w kasku i ubraniu motocyklowym. Jeśli trener widzi i czuje, że dziecko z powodzeniem przechodzi  przez kolejne etapy, może zacząć startować w zawodach, które są najlepszym treningiem.

Każdy rodzic wie, że wspieranie dzieci w rozwoju ich pasji jest dodawaniem im skrzydeł. Ważne jest, by nie podcinać ich tylko dlatego, że syn czy córka przyjdzie do nas z pomysłem na hobby, które będzie budziło nasz niepokój. Wybór odpowiedniego trenera, osoby, która ma zaplecze teoretyczne jak i doświadczenie zarówno w pracy z młodymi, jak i na torze wyścigowym, jest kluczem do zaufania, bezpieczeństwa i pozwolenia dziecku na niecodzienne hobby. A może stanie się ono sposobem na życie? Nie ma przecież nic lepszego niż życie z własnej pasji.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie