Kolczyki w uszach maluszka - TAK czy NIE?

Kiedy mała dziewczynka ma kilka miesięcy, decyzję o przekłuciu uszu podejmują rodzice. Poza granicami naszego kraju, widok niemowlaka z kolczykami to widok powszechny, u nas również jest to bardzo popularny trend. Pytanie tylko, komu to służy? Dziewczynka w wieku 6 miesięcy (w ogóle w każdym wieku) jest piękna sama w sobie, nie trzeba dodawać jej kobiecości kolczykami. Mamy jednak decydują się na przekłucie uszu niemowlakom - ich zdaniem w tym czasie rany szybciej się goją, a mała córeczka zapomina o wszelkich dolegliwościach bólowych. Czy na pewno?
Przeciwnicy kolczyków uważają ten zabieg za niebezpieczny. Polscy naukowcy przeprowadzili badania i jednoznacznie wskazali, że przekłucie uszu niemowlakom może być przyczyną wielu późniejszych alergii. Odpowiada za to nikiel, składnik kolczyków złotych i srebrnych. Alergolodzy z Collegium Medicum UJ w Krakowie ostrzegają: „Małe dziewczynki, którym przekłuto uszy, częściej mają objawy alergiczne, nie tylko we wczesnych latach życia, ale i w późniejszych”. Alergia na nikiel objawia się wysypką, która często mylona jest z uczuleniem na jakiś składnik pokarmu. Ponadto organizm dziecka zapamiętuje tę reakcję alergiczną na metal i nawet, gdy córka już nie nosi kolczyków, przypomni ją, kiedy organizm córki będzie miał kontakt z biżuterią czy aparatem ortodontycznym, a nawet metalowymi częściami garderoby. Zatem przekłuwanie uszu wiąże się nie tylko trudnościami w gojeniu, ale również z alergią na nikiel.
Zobacz więcej: Karny jeżyk, time-out, stawianie do kąta - czy da się uniknąć tych metod?
Każda mama podejmuje własną decyzję i to nie znaczy, że jej córeczka, która nosi kolczyki, jest niekochana, a mama leczy sobie jakieś własne kompleksy. Niektóre mamy dopiero przy drugiej córce wiedzą, że więcej nie ulegną tej modzie. Jedna z mam radzi:
Mama myśląca o przekłuciu uszek swojej córeczki, powinna wziąć pod uwagę nie tylko możliwe powikłania i trudności, jakie mogą sprawiać kolczyki w ubieraniu czy czesaniu, czasem w zabawie, ale zdanie dziecka. Założenie kolczyków to ingerencja w ciało, nie jest wykonywana z powodów medycznych, ale estetycznych i skąd wiadomo, czy córka będzie zadowolona z dziurek w uszach za kilka lat? Może lepiej wstrzymać się z tą decyzją i pozwolić, aby to mała księżniczka podjęła ją sama? Jaki wiek jest najlepszy? Trudno powiedzieć. Chodzi o to, aby dziewczynka była świadoma zabiegu, wiedziała o możliwym bólu. Nie ma idealnego czasu, powikłania i ropienie uszka może pojawić się w każdym wieku. Nie ma też znaczenia czy kolczyki są złote, srebrne czy platynowe.
fot. istock.com
Jedna z mam wspomina: "„(…) pamiętam, że sama jak byłam mała, to molestowałam mamę o kolczyki. Dogadałyśmy się, że mama zawiezie mnie do kosmetyczki na komunię. I nie narzekam. A swoją drogą miałam bardzo miły akcent, kiedy w dniu komunii mogłam się pochwalić całej rodzinie.”.
Na Zachodzie to jeszcze częstszy widok niż u nas. Pisałyśmy jakiś czas temu o silnym głosie sprzeciwu przeciw temu, który pojawił się w Wielkiej Brytanii.
W czerwcu puszczono tam w obieg publiczną petycję, która miała powstrzymać rodziców od przekłuwania uszu swoim dzieciom. Inicjatorką akcji była kobieta o nazwisku Susan Ingram. Wzywała ona do ustanowienia prawnego limitu wieku, od którego można dzieciom przekłuwać uszy. Na pytanie, dlaczego jest to takie ważne, odpowiedziała: "To jest forma okrucieństwa wobec dzieci. Niemowlęta naraża się niepotrzebnie na silny ból i strach. To jest bezcelowe i nie służy niczemu innemu, jak tylko zaspokojeniu próżności rodziców. Tak jak inne formy fizycznego krzywdzenia dzieci - powinno to być zdelegalizowane. Nie ma tu żadnej różnicy.".
Drogie Mamy, jakie jest Wasze zdanie na temat przekłuwania uszu niemowlętom i bardzo małym dzieciom?