Czy jedzenie łożyska faktycznie jest zdrowe?

W niektórych kulturach grzebie się łożysko w ziemi, a następnie sadzi na nim drzewo na cześć nowego życia. W innych matki robią sobie na pamiątkę odbitki, używając do tego celu krwi łożyska, albo kolorowych farb. Wierzy się także w zdrowotne właściwości łożyska - że po jego zjedzeniu w młodą matkę wstępują nowe siły.
Najczęściej słyszy się, że zjedzenie łożyska pomaga przywrócić równowagę hormonalną, a zatem sprzyja walce z depresją poporodową. Niektórzy przekonują, że pobudza to produkcję mleka, przyspiesza regenerację macicy i uzupełnia poziom składników odżywczych, utraconych podczas porodu. W Internecie można znaleźć mnóstwo przepisów na potrawy, w których łożysko przyrządza się tak samo, jak każdą potrawę - można je usmażyć lub ugotować, zjeść w lazanii lub ze spaghetti. Niektóre matki o mocnych żołądkach spożywają je na surowo w postaci koktajlu.
Zobacz więcej: Poród naturalny a poród indukowany - dowiedz się jakie są różnice?
Zwykle narząd, po wydaleniu przez matkę, zostaje przełożony na tzw. miskę nerkowatą sterylną, a następnie umieszczony w specjalnej lodówce. Jeśli pacjentka ma jakiekolwiek obiekcje co do wykorzystywania jej łożyska, może to zgłosić, wówczas narząd zostanie potraktowany jako odpad medyczny i zutylizowany.
Według niektórych entuzjastów, łożysko ma regenerować strukturę włosów, zwłaszcza zniszczonych i zmęczonych zabiegami chemicznymi - po koloryzacji, czy trwałej ondulacji. Poprawia też kondycję włosów zniszczonych działaniem słońca i morskiej wody.
Zastosowanie łożysk w medycynie i kosmetyce ma już swoją historię. W 1933 r. badania w tej dziedzinie rozpoczął w Odessie radziecki okulista Władimir Pietrowicz Fiłatow. Próbował za pomocą łożyskowych ekstraktów leczyć zaćmę. Jego badaniami zainteresowali się francuscy i niemieccy, a potem amerykańscy wytwórcy kosmetyków. Od lat 50. ludzkich łożysk próbuje się używać do odmładzania skóry. W 2008 r. wybuchł nawet skandal w Wielkiej Brytanii, gdy okazało się, iż państwowy szpital sprzedaje firmie kosmetycznej łożyska bez wiedzy rodzących tam kobiet.
Zgodnie z polskim prawem, odzysk odpadów medycznych jest zakazany, z małymi wyjątkami. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 24 lipca 2015 r. w sprawie rodzajów odpadów medycznych i odpadów weterynaryjnych, których odzysk jest dopuszczalny, wymienia te rodzaje odpadów z opieki okołoporodowej, których odzysk jest możliwy, a wśród nich łożysko.
Zobacz więcej: Jak wybrać położną? Kilka wskazówek dla przyszłych mam
Zazwyczaj raz w tygodniu szpitale oddają łożyska specjalnym firmom, które przekazują je do utylizacji. Nie każdy bowiem narząd może zostać wykorzystany. Wcześniej dokonuje się jego oceny medycznej - sprawdzenia czy łożysko nie jest stare lub przerośnięte, w związku z czym nie nadaje się do jakiegokolwiek użytku.
Jeżeli tak nie jest, umieszcza się je w specjalnym pojemniku i zamraża. W takiej postaci łożysko odbiera firma kosmetyczna, która potem poddaje je w swoim laboratorium niezbędnym badaniom, a następnie przetwarza.
Po specjalnej obróbce, łożysko może być pomocne np. na oddziale dermatologii jako składnik maści, kremów leczniczych, czy odżywek. Łożyska służą też jako surowiec do pozyskiwania innych, cennych substancji, które są wykorzystywane przez przemysł kosmetyczny i farmaceutyczny.
Łożysko ludzkie wykorzystywane jest przede wszystkim w zaawansowanych formach kuracji odmładzających. Uznaje się, że stanowi ono bogate źródło substancji odżywczych, a kosmetyki z jego dodatkiem nawilżają i przyspieszają proces regeneracji skóry.
Najważniejszymi zaletami łożyskowych kosmetyków mają być naturalne składniki i hipoalergiczność. Wyjątkowość preparatów z łożyska polega na tym, że tego typu komponentów nie da się syntetyzować czy wydzielić z roślin. Podstawowym składnikiem jest tu ekstrakt placenty.
Placenta to biologicznie aktywny preparat pochodzenia zwierzęcego (a więc nie tylko z łożyska ludzkiego; stosuje się np. łożyska owcy, które charakteryzują się zgodnością z komponentami ludzkiej skóry). Kompleks fizjologicznie aktywnych komponentów, jak aminokwasy, glicyny i alaniny, sole mineralne, sód, potas, chlor, fosfor, białka, kwasy nukleinowe i enzymy mają biostymulujące działanie na skórę. Placenta ma zwiększać również objętość włosów delikatnych i cienkich - jako że 90 proc. cebulek włosowych jest uśpionych, a nie martwych, rozbudza je, co wpływa na szybszy wzrost włosa.
Ciekawostką jest, że sposobem na zatrzymanie nieprzetworzonego łożyska jest poród domowy. Kobiety, które go wybrały, same decydują, co się stanie z łożyskiem. Nie mają obowiązku dostarczania go do szpitala, czy do firmy utylizującej odpady. Położna, która odbiera poród, również nie ma takiego obowiązku. Sprawa jest bowiem nieuregulowana prawnie.