Z artykułu dowiesz się:
Wreszcie nadeszła ta wspaniała chwila! Przynosicie nowonarodzone dziecko do domu. Najczęściej czeka już na nie przygotowany pokój lub choćby miejsce, w którym stoi łóżeczko i komoda na ubranka.
Noworodki potrzebują spokoju. To naturalne, że ściszacie telewizor w ich pobliżu i – oczywiście – nie kłócicie się! Ale, spokojnie – w „martwej” ciszy też nie muszą przebywać. Nie za głośne, a przede wszystkim niegwałtowne hałasy z domu, nie wpływają negatywnie na system nerwowy noworodków. A już na pewno nie przeszkadza im wasz czuły głos. Przemawiajcie więc do waszych małych brzdąców jak najczęściej. Podczas przewijania, kąpania, po karmieniu. To ten fajny czas, gdy podczas mówienia do nich można totalnie spieszczać język.
Noworodki uwielbiają wasz czuły dotyk. Rodzic, który szczędzi go dziecku, krzywdzi je. Wasz dotyk, głaskanie, przytulanie, branie w ramiona, całuski i wszelkie „milaszki” dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i miłości – tak ważne do ich prawidłowego rozwoju. A gdy maluch wciąż płacze bez powodu? Róbcie tak jeszcze częściej!
Zobacz więcej: Czy niemowlę potrafi wymuszać?
Nie oczekujcie od maluszka, że będzie się zachowywało według opisu z książki. NIC od niego nie oczekujcie! Skupcie się na tym, co macie do zrobienia i nieustannie wsłuchujcie się w potrzeby dziecka i w swoje serce. Ten trening uważności jest bardzo ważny. Im szybciej nauczycie się mapy emocji, zachowań i potrzeb swojego maluszka, a potem będziecie adekwatnie do nich reagować, tym piękniej i lepiej będzie się wam razem żyło.
Pamiętajcie, że waszego nowonarodzonego dziecka nie wystarczy odpowiednio obsłużyć. Ono, pomimo, że tak jeszcze maleńkie, musi się uporać z wielkim zadaniem – zaadaptować się na tym nowym, bożym świecie. Będąc uważnymi na dziecko w tych trudnych dla niego dniach, okazując mu ogrom czułości i akceptując jego bezradność – pomożecie mu dobrze przez nie przejść.