

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by przez pierwsze 6 miesięcy karmić wyłącznie piersią, a potem kontynuować karmienie tak długo, jak będzie to odpowiadało mamie i maluszkowi, ale jak to osiągnąć? Podpowiadamy!
Niezwykle istotne jest, by prawidłowo przystawiać maluszka do piersi, tylko w ten sposób maluch ma szanse opróżnić pierś, zaspokoić głód i pobudzić laktacje u mamy.
Warto skorzystać z pomocy doradcy laktacyjnego jeszcze w szpitalu, o pomoc możesz poprosić także położną środowiskową. Jeśli nadal czujesz, że sobie nie radzisz, koniecznie udaj się do poradni laktacyjnej.
W pierwszych dniach ciężko rytm karmienia. Przystawiaj maluszka zawsze, gdy się dopomina lub gdy czujesz, że twoje piersi są przepełnione nawet 8-12 razy w ciągu doby. Lekarze zalecają karmienie na żądanie, więc maluch może potrzebować karmienia nawet co godzinę, szczególnie podczas skoków rozwojowych. Jeśli noworodek ładnie śpi, nie bój się go obudzić na karmienie. Przerwy między karmieniami w pierwszych tygodniach nie powinny być dłuższe niż 3-4 godziny.
Na pewien rytm karmienia możesz liczyć około 4.-6. tygodnia życia. Jednak podczas skoków rozwojowych nadal może się to zmieniać.
Zobacz więcej: Breastsleeping - czy korzystnie wpływa na rozwój dziecka?
Choć nie wiesz, ile mililitrów maluszek wypija, możesz ocenić, czy potrzeby maluszka są zaspokojone. Niektóre mamy próbują odciągać pokarm, by sprawdzić ilość mleka, jednak żaden laktator nie jest w stanie stymulować piersi tak jak dziecko i nigdy nie ściągniesz tyle pokarmu, ile zjada dziecko. Aby mieć pewność, że maluch się prawidłowo przystawił, nasłuchuj. Gdy dziecko je słychać serie połknięć składające się z 10–30 zassań, ze słyszalnym odgłosem połykania, całość trwa co najmniej 10 minut. Możesz również podać maluszkowi drugą pierś.
Jeśli maluszek przysypia podczas karmienia, pobudzaj je do ssania, głaszcz po policzku, pod brodę dotykają delikatnie raczek i nóżek. Jeśli to nie pomaga, podnieś maluszka, zmiana pozycji powinna rozbudzić maluszka, następnie ponownie przystaw do piersi. To zachowanie normalne u noworodków, ale warto jednak powiedzieć o tym położnej środowiskowej i pediatrze.
Maluch nie potrzebuje dopajania i dokarmiania, a mleko mamy zawiera wszystko, co jest potrzebne maluszkowi przez pierwsze pół roku. Jedyne co powinnaś podawać dodatkowo to witamina K i D zgodnie z zaleceniami. Jeśli malec słabo przybiera na wadze, zamiast od razu podawać mleko modyfikowane, które zaburza laktację, udaj się do poradni laktacyjnej. Specjaliści zalecają także, by w pierwszych tygodniach życia nie podawać smoczka, by nie zaburzać chęci ssania piersi, a tym samym laktacji.