30 tysięcy absolwentów utknęło w systemie. Nie mogą ani pracować, ani się kształcić

Problem ma swoje źródło w reformach wprowadzonych kilka lat temu. Najpierw posłano sześciolatki do szkół podstawowych, a potem zlikwidowano gimnazja, skracając tym samym całościową ścieżkę edukacyjną o rok. Skutek? Absolwenci szkół branżowych I stopnia kończą naukę przed ukończeniem 18. roku życia.
Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji, przedstawiła alarmujące dane w odpowiedzi na interpelację poselską. W czerwcu 2025 roku aż 30 519 absolwentów szkół branżowych nie osiągnie pełnoletności w momencie zakończenia nauki. W kolejnym roku liczba ta wzrośnie do 37 007 osób.
Problem jest poważniejszy, niż mogłoby się wydawać. Zgodnie z prawem każdy młody człowiek ma obowiązek nauki do ukończenia 18. roku życia. Teoretycznie za uchylanie się od tego obowiązku grozi kara, choć w praktyce nikt tego rygorystycznie nie kontroluje.
Co więcej, prawo nie przewiduje możliwości spełnienia obowiązku nauki poprzez zatrudnienie. Jak wyjaśnia wiceminister Lubnauer: "w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości spełnienia obowiązku nauki w drodze zatrudnienia się".
Absolwenci poniżej 18. roku życia mogą być zatrudniani jedynie jako pracownicy młodociani.
Na szczęście pojawiła się pewna furtka. Dzięki nowelizacji ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia, podpisanej przez prezydenta, wprowadzono kilka możliwości dla absolwentów:
Pracodawcom, którzy zdecydują się przyjąć niepełnoletniego absolwenta na praktykę, przysługuje dofinansowanie w wysokości 250 zł miesięcznie ze środków Funduszu Pracy. Warunkiem jest realizacja praktyki w wymiarze co najmniej 120 godzin miesięcznie.
Wiceminister Lubnauer podkreśla, że problem ma charakter przejściowy i wynika bezpośrednio z reformy szkolnictwa.
"Problem wchodzenia na rynek pracy osób, które uzyskując dyplom branżowej szkoły I stopnia, nie ukończyły 18. roku życia, stanowi skutek reformy szkolnictwa, w ramach której do pierwszej klasy szkoły podstawowej poszły dzieci sześcioletnie. Po przywróceniu progu 7 lat, jako wieku rozpoczęcia edukacji w szkole podstawowej, wiek osób kończących branżową szkołę I stopnia będzie wynosił zasadniczo 18 lat, co usunie problemy w natychmiastowym dostępie absolwentów tych szkół do zatrudnienia w wybranym zawodzie".
Zmiana obecnego systemu wymagałaby głębokich modyfikacji prawnych, włącznie z nowelizacją Konstytucji RP. Dlaczego? Ponieważ zatrudnienie osoby poniżej 18. roku życia na warunkach odnoszących się do osoby pełnoletniej naruszałoby konstytucyjne prawa dziecka do ochrony oraz obowiązek kontynuowania nauki.
Absurdalność sytuacji polega na tym, że młodzi ludzie, którzy zdobyli zawód i mogliby rozpocząć karierę zawodową, muszą czekać na swoje 18. urodziny albo kontynuować naukę, nawet jeśli nie mają na to ochoty. Tak to jest, gdy każda formacja rządząca wprowadza kolejną wielką "reformę edukacji".