Czy umieszczanie zdjęć dzieci w mediach społecznościowych to dobry pomysł?

Kilka słów o sharentingu.
Czy umieszczanie zdjęć dzieci w mediach społecznościowych to dobry pomysł?
fot. istock.com
27.10.2020
Dominika Stanisławska

Zjawisko sharentingu to nic innego, jak udostępnianie zdjęć dzieci przez rodziców w mediach społecznościowych. Nie ma oczywiście nic złego, w tym, że zrobimy dziecku pamiątkowe zdjęcie. Jednak warto pamiętać o tym, że dla dorosłych media społecznościowe mogą stanowić źródło problemów, więc dlaczego z dziećmi miałoby być inaczej?
Zobacz więcej: Czy pandemia to dobry czas na dziecko?

Sharenting – nie rób tego swoim dzieciom

Udostępniasz każdy postęp swojego dziecka w sieci? Błąd! Nie wiesz, do kogo trafiają twoje treści. Ponadto, zgodnie z regulaminem popularnego serwisu społecznościowego, wrzucają zdjęcia zrzekasz się praw autorskich do fotografii. Nie ma nic złego w tym, że ktoś cieszy się z przyjścia na świat dziecka. Gorzej, gdy zaśmieca całą tablicę zdjęciami swojej pociechy – w końcu to TWOJA pociecha, a nie czyjaś. Dziecko to mały człowiek, który ma swoją godność oraz prawo do prywatności. Myślisz, że za kilka lat będzie szczęśliwy, gdy zobaczy swoje zdjęcie na nocniku, i to na twoim profilu społecznościowym? Zdecydowanie nie.
Myślisz, że za kilka lat będzie szczęśliwy, gdy zobaczy swoje zdjęcie na nocniku, i to na twoim profilu społecznościowym?
fot. istock.com

Mamo, co robisz?

Chociaż problem głównie dotyczy kobiet po 20 roku życia, które doczekały się potomstwa, to wśród nierozważnych rodziców można spotkać i starsze panie. Technologia szybko zagościła w naszych domach, z czego korzystamy, tylko nie zawsze odpowiednio. W artykule The Independent można przeczytać, że połowa zbiorów, które należą do pedofilii pochodzi właśnie z mediów społecznościowych. Odsetek ojców publikujących zdjęcia swoich dzieci jest niewielki, ale również istnieje.
Zobacz więcej: Ojciec wysłał 3-latka do szkoły w bieliźnie!

Paradoks sieci

Chcemy mieć kontrolę nad treściami, które nasze dzieci zamieszczają w sieci, ale sami nie mamy kontroli nad ustawieniami prywatności. Każdy może wejść na nasz profil i zobaczyć, jakie treści udostępniamy innym. Codziennie zastanawiasz się, co twoje 10-letnie dziecko robi w sieci? Zamiast rozmyślać daj dobry przykład. Co więcej, twoje dziecko może być nie tylko zażenowane, ale też wystawiane na opinie innych. Negatywne komentarze mogą się odbić na samoocenie dziecka, które będzie czuło się gorsze. Jednocześnie rodzice nie zdają sobie sprawy, że dążą do ideału, którego nigdy nie osiągną, bo chcą, aby ich pociecha była tak doskonała jak w sieci.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie