"300 plus" nie wystarczy... Tyle naprawdę kosztuje wyprawka dla dziecka!

Jak co roku rodzice szturmem biorą super i hipermarkety. Postanowiłam sprawdzić, czy 300 plus naprawdę wystarczy na podstawowe wyposażenie dla dziecka. Warto dodać, że ten rok szkolny będzie inny niż pozostałe, bo poza plecakiem, piórnikiem i zeszytami, dzieci trzeba zaopatrzyć też w maseczki. Listę artykułów brałam z gazetek czterech najpopularniejszych sieci w Polsce, czyli Carrefoura, Lidla, Biedronki i Kauflanda.
Plecak i buty to dwa podstawowe artykuły dla dzieci. Obowiązek zmieniania obuwia jest w każdej szkole, ale żeby zaoszczędzić te same buty dziecko ma i do chodzenia po szkole, i na WF. Jak sytuacja wygląda cenowo? Najtańsze plecaki dostaniemy w Lidlu i w Kauflandzie. W obu sklepach kosztują 24,99 zł. Dalej jest Carrefour, w którym najtańszy plecak kosztuje 29,99 zł. Najdrożej jest w Biedronce, bo tam musimy zapłacić aż 39,99 zł.
Z butami sprawy się podobnie. Najtańsze buty można kupić w Lidlu, a ich koszt to 9,99 zł. W Carrefourze za najtańsze buty musimy zapłacić 34,99 zł, a najdroższe są w Biedronce – aż 49,99 zł. Kaufland w swojej ofercie szkolnej nie ma butów, dlatego nie został uwzględniony w tym zestawieniu.
Poza plecakiem i butami dziecko musi mieć zeszyty (liczę, że dziecko ma 10 przedmiotów) i inne przybory papiernicze. W moim zestawieniu są uwzględnione tylko te najpotrzebniejsze, a każdy zeszyt ma 80 kartek, aby starczył jeden na cały rok. Najtańszy zeszyt dostaniemy w Biedronce, a jego cena wynosi 1,49 zł (x 10 = 14,90 zł). W Carrefourze zapłacimy 2,99 zł (x 10 = 29,90 zł). W Lidlu jeden zeszyt 80-kartkowy kosztuje 3,99 zł (x 10 = 39,90 zł). Najdrożej jest w Kauflandzie. Tam za jeden zeszyt trzeba zapłacić 4,99 zł, co za 10 zeszytów daje 49,90 zł.
Dalej na liście jest piórnik, a ten możemy już dostać za 4,99 zł w Lidlu. W Carrefourze za 6,99 zł. Biedronka oferuje piórniki od 14,99 zł. Najdroższy jest Kaufland, w którym za piórnik zapłacimy aż 21,99 zł. W piórniku powinny znaleźć się kredki. Dostaniemy je już od 2,99 zł w Carrefourze, 4,99 zł w Kauflandzie za 5,99 zł. W Biedronce za 8,99 zł. Najdrożej jest w Lidlu, bo tam są za 35,99 zł w sklepie online. W gazetce ten produkt nie został uwzględniony.
Do niezbędnych produktów dodam jeszcze białe i kolorowe kartki, ale ponieważ chcę jak najbardziej zaoszczędzić nie będę kupować specjalnego białego bloku tylko użyję kartek do drukarki. Nie są one dostępne w żadnym ze sklepów, ale koszt jednej ryzy to 10 zł. Kolorowe papiery można kupić za ok. 8 zł.
Zobacz więcej: Bezstresowe wychowanie – tak czy nie?
Jeśli wysyłamy dziecko do 1 klasy możemy skorzystać z opcji kiermaszu książek organizowanego przez szkoły. Wtedy za większość podręczników nie przepłacimy, a wręcz zaoszczędzimy. Często podręczniki do nauki języków obcych (są one najdroższymi na rynku) mają ceny -50%. Oznacza to, że za najtańszy podręcznik do nauki języka angielskiego kupiony w księgarni zapłacimy od 30 zł do nawet 50 zł. Na kiermaszu można zaoszczędzić od 10 zł do nawet 30 zł. Warto dodać, że do podręcznika są też ćwiczenia. Ich cena w księgarni waha się od 25 zł do 40 zł.
Najtańszy podręcznik do języka polskiego kosztuje ok. 10 zł, do tego należy doliczyć ćwiczenia, które są potrzebne na oba semestry nauki, czyli ok. 25 zł. Jeśli nie mamy w domu Elementarza Mariana Falskiego, z którego wszyscy uczyliśmy się czytać, nowy egzemplarz kosztuje minimum 50 zł. Ostatnim przedmiotem jest matematyka. Ceny za podręcznik wahają się od 10 zł do 25 zł. Tak jak przy poprzednich przedmiotach doliczyłam ćwiczenia. Ich koszt to od 26 zł do 40 zł za cały rok.
fot. istock.com
Zobacz więcej: Powrót dzieci do szkół – czyli wszystko o tym jak być wsparciem dla naszych pociech?
Do podręczników i przyborów szkolnych w tym wyjątkowym roku doliczyłam też maseczki i żele bakteryjne. Za opakowanie 50 sztuk maseczek jednorazowych zapłacimy aż 25 zł. Do tego najtańszy żel antybakteryjny z Rossmanna kosztuje 5,39 zł. Jest to opakowanie 50 ml. Jeśli zrobimy mały zapas, np.: 5 opakowań, całkowita cena to 26,95 zł.
Podsumowanie:
Policzmy teraz, czy 300 zł starczy na wyprawkę. Zaznaczam, że wybrałam najtańsze produkty.
24,99 + 9,99 + 14,90 + 4,99 + 2,99 + 10 + 8 + 30 + 25 + 10 + 25 + 50 + 10 + 26 + 25 + 26,95 = 303,81zł.
Budżet został przekroczony o 3,81 zł. Oczywiście wyprawka dla dziecka jest niekompletna. Założyłam, że takie rzeczy jak długopis, ołówek, czy przybory geometryczne już mam w domu. Niestety, jeśli ktoś wysyła dziecko pierwszy raz do szkoły może być niemile zaskoczony cenami, które obecnie figurują w sklepach, a to dotyczy nie tylko artykułów szkolnych.