Czy rodzic ma prawo podnieść rękę na swoje dziecko? Czy można stawiać znak równości między delikatnym klapsem a biciem? Zdania na ten temat są podzielone od wielu lat. Część rodziców stosuje okazjonalne klapsy jako metodę wychowawczą, zwłaszcza kiedy niesforne dziecko coś przeskrobie. Inni twierdzą, że dawanie klapsa to po prostu przemoc fizyczna.
Zobacz również: LIST: „Obca kobieta upomniała mnie, bo dałam klapsa dziecku”
Ostatnio temat karania dziecka klapsami jest szeroko komentowany w Wielkiej Brytanii. Wszystko dlatego, że Szkocja, która jest częścią składową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej właśnie wprowadziła w życie prawo, zgodnie z którym dawanie dziecku klapsa jest nielegalne. Na ten temat dyskutowały ostatnio matki zaproszone do popularnego programu śniadaniowego This Morning. Jedną z nich była dziennikarka Claire Muldoon, która zdecydowanie opowiada się za klapsami.
Zdecydowanie uważam, że każdy kochający rodzic powinien stosować jakąś formę karania fizycznego – nie zawsze, ale w sytuacjach, które tego wymagają. To wynika z miłości.
'My biggest guilt as a mum, and we have so many, is that I did once smack my little 4 year old'
— This Morning (@thismorning) 4 października 2019
Rebecca Wilcox explains why she regrets ever smacking her child, but do you think it should be banned? pic.twitter.com/XayxfKBujA
Rozmówczynią Muldoon była prezenterka telewizyjna Rebecca Wilcox, która ma zupełnie inne poglądy na temat karania dzieci klapsami. Wilcox jest matką dwójki dzieci i wyznała, że raz zdarzyło jej się uderzyć swojego 4-letniego syna po tym, jak rozlał wodę na jej laptopa. Kobieta po dziś dzień ma z tego powodu olbrzymie wyrzuty sumienia.
Pamiętam, że straciłam wtedy kontrolę. Owszem, mały zachowywał się niegrzecznie. Owszem, zrobi coś złego. Ale to ja jestem dorosła. Powinnam zachować się lepiej. Zawsze mu powtarzam: “Nie bij swojego brata, nie bij swoich kolegów, nie bij mnie”. A sama co zrobiłam?
Dyskusja w studiu telewizyjnym wywołała niemałe kontrowersje. Widzowie komentowali rozmowę w komentarzach na Twitterze.
Zakaz dawania dzieciom klapsa nie rozwiąże problemu osób, które znęcają się nad dziećmi. One będą dalej to robić. To nie rozwiąże też problemu przemocy emocjonalnej, która może być jeszcze gorsza.
Jestem jednym z 11 dzieci wychowujących się w rodzinie, która rzadko stosowała klapsy. Mieliśmy świetną relację z rodzicami. Wszyscy okazywaliśmy im szacunek i żadne z nas nie zeszło na psy. Istnieje różnica między dawaniem klapsów a biciem i przemocą.
Rodzice powinni być przykładami dla swoich dzieci. Bijąc dziecko przekazujesz mu, że można bić innych, żeby postawić na swoim. Jak to możliwe, że ludzie tego nie rozumieją?
A wy co sądzicie na ten temat? Czy klapsy i przemoc wobec dzieci to jedno i to samo?
Zobacz również: „Uderzyłam kilkumiesięczne dziecko!”. Ela wyznaje, że puściły jej nerwy i pyta: Czy jestem złą matką?