Niestety, dla wielu kobiet ten obrazek to tylko sen, a rzeczywistość bywa zupełnie inna. Dlaczego więc jedne kobiety doświadczają tego „blasku”, a inne nie? I co można zrobić, aby zadbać o skórę podczas ciąży? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Mit o "blasku ciążowym" mówi, że skóra kobiety w ciąży staje się promienna dzięki zwiększonemu krążeniu krwi oraz zmianom hormonalnym. Hormony, takie jak estrogen i progesteron, mają rzeczywiście wpływ na ciało kobiety – poprawiają krążenie, stymulują produkcję kolagenu i elastyny, co teoretycznie powinno prowadzić do zdrowo wyglądającej skóry.
Jednak te same hormony mogą działać w odwrotny sposób, wywołując nie tylko problemy ze skórą, takie jak trądzik ciążowy, ale także przebarwienia i inne dolegliwości, z którymi wiele kobiet boryka się przez całą ciążę. Blask ciążowy może więc być bardziej przypadkiem niż normą.
Pomimo zwiększonego przepływu krwi, nie każda kobieta doświadcza promiennej skóry w ciąży. W rzeczywistości według badań z 2014 roku ponad 40% kobiet w ciąży zmaga się z trądzikiem. Zmiany hormonalne, które powinny dać kobiecie promienną cerę, mogą zamiast tego aktywować nadmierne wydzielanie sebum, co zatyka pory i prowadzi do bolesnych wyprysków, znanych jako trądzik guzdkowy.
Ponadto, około 50–70% kobiet doznaje przebarwień, takich jak melasma, czyli tzw. "maska ciążowa", która objawia się brązowymi plamami na twarzy. Takie zmiany pigmentacyjne mogą utrzymywać się nawet po ciąży, co dla wielu kobiet stanowi wyzwanie w codziennej pielęgnacji skóry.
fot. istock.com
#1 Trądzik ciążowy. Wzmożona aktywność gruczołów łojowych powoduje zatkanie porów, co prowadzi do powstawania wyprysków. Niestety, wiele tradycyjnych leków na trądzik jest przeciwwskazanych w ciąży. Bezpieczne opcje obejmują delikatne oczyszczanie twarzy oraz stosowanie składników takich jak niacynamid i kwas azelainowy, które są bezpieczne dla kobiet w ciąży i pomagają w walce z wypryskami.
#2 Przebarwienia i melasma. W przypadku melasmy najważniejszą rolę odgrywa ochrona przeciwsłoneczna. Filtry fizyczne, takie jak tlenek cynku, są bezpieczne w ciąży i pomagają zapobiec pogłębianiu się przebarwień.
#3 Rozstępy. Rozciąganie się skóry w miarę rosnącego brzucha to nieunikniony proces, który prowadzi do powstawania rozstępów. Kluczowa jest regularna pielęgnacja skóry przy użyciu intensywnie nawilżających balsamów, które pomagają zachować elastyczność skóry.
Ciąża to prawdziwy hormonalny rollercoaster. Estrogen i progesteron, dwa główne hormony ciążowe, pełnią istotną rolę w rozwoju dziecka, ale mają też ogromny wpływ na skórę mamy. Z jednej strony zwiększają produkcję kolagenu, co może sprawić, że skóra wygląda bardziej jędrnie. Z drugiej jednak strony, ich nadmiar prowadzi do przetłuszczania się skóry i nadprodukcji melaniny, co objawia się przebarwieniami.
Choć ciąża narzuca pewne ograniczenia w pielęgnacji skóry, istnieją bezpieczne metody, które mogą pomóc przyszłym mamom poczuć się lepiej w swojej skórze:
#1 Regularne oczyszczanie – delikatny żel do mycia twarzy, który nie przesusza skóry, to podstawa. Dbałość o odpowiednie pH skóry pomoże utrzymać ją w równowadze.
#2 Ochrona przeciwsłoneczna – krem z filtrem SPF 30+ jest absolutną koniecznością, aby uniknąć nasilenia przebarwień.
#3 Bezpieczne składniki – kwas hialuronowy, niacynamid i witamina C to przykłady składników, które można stosować w czasie ciąży, aby rozjaśnić skórę i zredukować stany zapalne.
Nie każda kobieta w ciąży będzie doświadczać promiennej cery i soczystych włosów, ale to nie znaczy, że coś jest nie tak. Ciąża to czas ogromnych zmian hormonalnych, które różnie wpływają na organizm. Dbanie o siebie i odpowiednia pielęgnacja skóry mogą pomóc przejść przez te wyzwania, choć nie zawsze przyniosą natychmiastowy "blask".
Pamiętaj, że każda ciąża jest inna, a prawdziwe piękno nie pochodzi tylko z wyglądu, ale z radości, jaką przynosi nowa rola mamy.