Czego nikt ci nie powie o porodzie pochwowym

Poród jest zazwyczaj traktowany jako cud i błogosławieństwo, nikt jednak nie mówi kobietom czego mogą się spodziewać po i jak zmieni się ich ciało, a przede wszystkim pochwa.
Czego nikt ci nie powie o porodzie pochwowym
fot.Unsplash
21.10.2021

Wiele kobiet zastanawia się jak będzie wyglądało ich ciało po ciąży i porodzie. Każda spodziewa się rozstępów, cellulitu, obwisłej skóry na brzuchu, problemów z powrotem do wagi sprzed ciąży, ale największym tabu pozostaje temat pochwy. Praktycznie w żadnej gazecie, książce czy filmie nie uświadczymy opowieści o tym, jak poród wpływa na pochwę i krocze kobiety.

Jak i dlaczego pochwa zmienia się po porodzie?

Poród jest przede wszystkim ogromnym wysiłkiem dla ciała kobiety. Pomagają nam w tym hormony, mająca ułatwić wyjście dziecka przez kanał rodny relaksyna i odpowiedzialne za rozciąganie pochwy estrogeny. I chociaż dzięki ich pomocy poród jest w ogóle możliwy, to jednak nie chronią one przed zmianami, które mogą czekać naszą pochwę.
Wśród kobiet utarło się przekonanie, że po porodzie pochwa jest "luźniejsza" i (niestety?) jest to prawda, chociaż nie oznacza to, że tak już zostanie do końca życia. Organizm potrzebuje dłuższej chwili, by wrócić na właściwe tory - nie zapominajmy, że musiał wypchnąć z siebie inny organizm!
Również w okresie połogu pochwa pozostaje luźniejsza i jej powrót do naturalnych rozmiarów i wyglądu może potrwać od 6 do 8 tygodni po porodzie. Proces dodatkowo utrudnia i spowalnia...karmienie piersią, ponieważ zwiększona zostaje produkcja estrogenu odpowiadającego za elastyczność pochwy.

Po przeciwnej stronie barykady mogą stać kobiety, które miały nacinanie krocza, a następnie jego zszycie - bardzo często niekoniecznie pożądanym skutkiem okazuje się być zbyt wąska pochwa spowodowana niewłaściwym zszyciem. Nacięcie krocza wykonuje się w Polsce u około 90% pierworódek. Zabieg ma zapobiec samoczynnemu pęknięciu krocza, które może mieć bardzo poważne konsekwencje. W tym celu stosuje się szwy samorozpuszczalne, a sam proces gojenia zajmuje około dwóch tygodni, choć oczywiście jest to indywidualna sprawa każdej kobiety i jej ciała. Niestety zdarza się, że lekarze zaszyją kobietę zbyt ciasno, co może być powodem późniejszego dyskomfortu podczas stosunku, a niekiedy wręcz uniemożliwia jego odbycie.

Kolejnym problemem, z którym boryka się wiele kobiet po porodzie jest suchość pochwy. Szczególnie dotyka to matki karmiące piersią ze względu na zmieniające się ilości wydzielanych estrogenów, ale również zwiększenie poziomu prolaktyny. Brak odpowiedniego nawilżenia w pochwie może ciągnąć za sobą dolegliwości takie jak świąd, pieczenie czy ból. Zdarza się jednak, że suchość pochwy wynika z czynników emocjonalnych i psychicznych - zaniżona samoocena spowodowana wyglądem swojego ciała i narządów płciowych po ciąży lub strach przed wznowieniem współżycia.

fot.iStock

Jak zadbać o swoją pochwę po porodzie?

Jeśli zależy nam na szybkim powrocie naszej pochwy do stanu sprzed ciąży, możemy jej pomóc na kilka sposobów. Przede wszystkim najważniejszym z nim będzie wizyta u fizjoterapeuty uroginekologicznego, który zbada nasze "podwozie" i zaleci odpowiednie ćwiczenia oraz sprzęt. Najważniejsze na czym powinniśmy się skupić jest ćwiczenie mięśni kegla, czyli mięśni dna miednicy. Wzmacniają one struktury dna miednicy i pomagają nad nimi zapanować. Efekty znacząco poprawiają komfort życia - odpowiednio wyćwiczone mięśnie kegla nie tylko wpływają pozytywnie na życie seksualne i silniejsze odczuwanie stymulacji penisem, ale również zapobiegają zjawiskom takim jak nietrzymanie mocza lub stolcu. Wbrew powszechnej opinii nie powinno się jednak ćwiczyć mięśni kegla na własną rękę np. przy pomocy słynnych "kulek gejszy", ponieważ robiąc to źle lub zbyt długo możemy sobie zaszkodzić. Dlatego priorytetem powinna być dla nas wizyta u fizjoterapeuty uroginekologicznego, który pokaże nam jak prawidłowo wykonywać ćwiczenia, czego używać i jak długo, pamiętając, że każda kobieta jest inna, więc również ćwiczenia dla jej pochwy powinny być spersonalizowane pod konkretny przypadek.

Od niedawna na rynku pojawiło się wsparcie dla kobiet, chcących ćwiczyć mięśnie dna miednicy - PelviFly, czyli treningi dna miednicy z wykorzystaniem specjalnego urządzenia dopochwowego. Zależnie od wybranego pakietu usług ćwiczenia wykonuje się samodzielnie, z pomocą aplikacji lub pod opieką specjalisty przygotowującego indywidualny plan treningowy. Ćwiczenia dna miednicy powinny rozważyć nie tylko kobiety, które już urodziły, ale również takie, które na co dzień mogą mieć lekkie problemy z nietrzymaniem moczu (np. podczas kichania lub wysiłku), nie są zadowolone ze swojego życia seksualnego lub po prostu chciałyby zadbać o swoją pochwę zawczasu.

Innym, choć bardziej skrajnym sposobem radzenia sobie z problemami z pochwą po ciąży jest waginoplastyka, czyli zabieg zwężający i uelastyczniający pochwę. Podczas zabiegu chirurg dokonuje niewielkich nacięć w tylnej ścianie pochwy i usuwa nadmiar tkanek. Jeśli są ku temu wskazania, zabieg można połączyć z perineoplastyką - odbudową i odnowieniem struktury krocza. Po wykonaniu zabiegu chirurg zszywa mięśnie pochwy za pomocą rozpuszczalnych szwów, a sam zabieg waginoplastyki trwa ok. 1-2 godziny i pacjentka może wrócić do domu 24 godziny po zabiegu. Zabieg zwiększa przyjemność z seksu po porodzie, ale również poprawia samopoczucie kobiety względem wyglądu jej miejsc intymnych.

 

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 3.67 / 5
gość (Ocena: 5) 07.07.2022 15:08
Mi jest ostatnio ciężko, bo kiepsko nastawiłam się do starań, boję się po prostu. Mieliśmy z mężem przeprawę kilkuletnią przy staraniach o pierwsze dziecko, teraz już na samą myśl się denerwuję. Robię zapisy cyklu na afrodycie smart, bo kumpela mi poleciła, zapisy są fajne, niby nawet ta owulacja w miarę regularnie występuje, ale jednak na razie 2 kreseczek nie ma...
odpowiedz
robbi (Ocena: 5) 30.06.2022 18:00
to wszystko zniechęca mnie do porodów... Nie każdy musi mieć dziecko. Kobieta ma możliwość zabezpieczenia mechanicznego - diafragma Caya to silikonowa wkładka dopochwowa, która chroni przed zapłodnieniem oraz przenoszeniem chorób wenerycznych
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 22.10.2021 15:14
Fizjoterapeuty ginekologicznego? Hahahaha. Cały wydział nauk o zdrowiu: fizjoterapeuci, dietetyka,ratownictwo pije całe studia, uczyć się nie uczą, a potem wielcy "specjaliści". Jedynymi specjalistami są lekarze i farmaceuci- oni faktycznie się uczą i coś potrafią, a nie udają i należy ich szanować
odpowiedz
Polecane dla Ciebie