Czego nie dowiesz się na temat połogu od koleżanek?

Kiedy wrócisz do formy? Sprawdź!
Czego nie dowiesz się na temat połogu od koleżanek?
fot. iStock
18.02.2021

Połóg nazywany jest niekiedy czwartym trymestrem ciąży. To czas, kiedy w organizmie kobiety zachodzą kolejne zmiany. Macica musi się obkurczyć, hormony ustabilizować, a laktacja – rozkręcić. Jesteś wyczerpana porodem, a jednocześnie szczęśliwa. Masz przy sobie maluszka, który już teraz zawładnął twoim światem. I mimo wszystkich ciężkich przeżyć musisz rozpocząć opiekę nad dzieckiem. Wciąż odczuwasz zmęczenie i niepokój, a to niestety nie pomaga. W dodatku zainteresowanie i troska, którą darzyli cię bliscy do tej pory, przeniosła się na dziecko. Jest tym bardziej trudno, bo z ciałem wciąż dzieją się nowe dla ciebie rzeczy, a nie możesz skupić się już wyłącznie na sobie.

Połóg a samopoczucie

Słyszałaś od koleżanek, że połóg to trudny czas. Wciąż będziesz miała huśtawki nastrojów, a obkurczająca się macica będzie boleć. Wiesz też, że krwawienie może być bardzo obfite i będzie trwało znacznie dłużej niż to miesiączkowe. Wyczytałaś, że laktacja to proces, który rozwija się głównie dzięki hormonom. Oksytocyna pomaga ją rozkręcić za każdym razem, gdy przytulasz maluszka, przystawiasz go do piersi lub kładziesz na swojej skórze.

Ale nikt cię nie uprzedził, że ten hormon odpowiedzialny jest za tzw. baby blues. To stan, kiedy na przemian czujesz smutek, przygnębienie i niewypowiedzianą radość. To normalne. Takie wahania nastroju zdarzają się nawet u 85% kobiet już w pierwszych godzinach po porodzie. Po kilku dniach powinno być lepiej. Jeśli jednak zauważysz, że twoje samopoczucie się pogarsza, a myśli są ciemne i krążą jedynie wokół złych emocji, koniecznie poproś o pomoc. To może być depresja poporodowa. A z tą sama sobie nie poradzisz.

fot. istock.com

Połóg: cięcie cesarskie

Chociaż w wielu przypadkach cesarskie cięcie ratuje życie matki i dziecka, w naszym społeczeństwie wciąż istnieje przekonanie, że to fanaberia. Że wykonuje się je na prośbę leniwych i bojaźliwych matek. Dlatego i o połogu po cięciu mówi się mało. Tymczasem różni się on trochę od połogu kobiety rodzącej naturalnie. Po pierwsze, może trwać znacznie dłużej. Krwawienie z reguły jest mniej obfite, bo lekarz podczas operacji mechanicznie oczyszcza macicę, ale dolegliwości bólowe są o wiele większe.

Początkowo trudności będzie sprawiało ci wstawanie i siadanie. Wewnętrzne szwy będą ciągnąć, a tabletki przeciwbólowe, które możesz teraz przyjmować, mogą okazać się niewystarczające. Do tego niekiedy mogą pojawić się komplikacje po znieczuleniu. Tym z kolei mogą towarzyszyć wymioty, drętwienie kończyn, pośladków i ogromny ból głowy, który nasila się przy każdej próbie zmiany pozycji. Ten stan zwykle mija po około tygodniu, ale warto nastawić się i na tę ewentualność.

fot. istock.com

Pamiętaj też, że przecięte powłoki brzucha również muszą się zagoić. Nie forsuj się zbytnio, by nie doprowadzić do zapalenia tkanek ściany jamy brzusznej. Jeśli zauważysz u siebie podwyższoną temperaturę, pulsujący ból brzucha, nieprzyjemny zapach wydzieliny z pochwy bądź zaczerwienienie i sącząca się ropę wokół rany, koniecznie zgłoś się do lekarza. To może być poporodowe zapalenie, które trzeba szybko zwalczyć.

Połóg a powrót do formy

Nim wrócisz do formy, minie kilka tygodni. Musisz się uzbroić w cierpliwość. Teraz mogą pojawić się różne dolegliwości. Niektóre kobiety w połogu gorączkują. O ile nie jest to temperatura przekraczająca 37.2°C, nie ma powodów do obaw. Podwyższona ciepłota może być spowodowana zachodzącymi w organizmie zmianami.

Teraz możesz też dużo się pocić. Zaobserwujesz, że tuż po prysznicu i zmianie ubrania znowu jesteś cała mokra. A do tego pot ma ostry, bardzo nieprzyjemny zapach. To dolegliwość, której większość kobiet w połogu się wstydzi, dlatego niechętnie o tym mówią. Ale to też normalne. I to też za chwilę minie. A ma miejsce, bo nagły spadek estrogenu powoduje uwalnianie wody z organizmu. Jeśli miałaś w ciąży tendencję do jej gromadzenia, tzw. zimne poty z pewnością będą ci towarzyszyć w połogu.

Kondycja fizyczna i powrót do ćwiczeń

Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Położników i Ginekologów aktywność fizyczna po naturalnym porodzie może być wznowiona już po 6 tygodniach, a po cięciu dopiero po 12. Jednak najważniejsze, żeby lekarz, który prowadził ciąże, dał  ci zielone światło. Ważne jest bowiem nie tylko to, ile minęło czasu od porodu, ale przede wszystkim, jak goją się rany i w jakim tempie regeneruje się twój organizm.

fot. istock.com

Nie oczekuj od siebie, że tuż po połogu przebiegniesz 10 km bez zadyszki, nawet jeśli wcześniej to było normą. Do ćwiczeń musisz wracać stopniowo. Łatwiej będzie, jeśli przez całą ciążę dbałaś o aktywność fizyczną. Jeśli jednak z jakiegoś powodu musiałaś z niej zrezygnować, rozpocznij od delikatnych ćwiczeń. Zdecydowanie w tym czasie unikaj siłowni. Nie powinnaś zresztą dźwigać niczego poza swoim maluszkiem. Na początek wystarczy ok. 30 minut dziennie umiarkowanego treningu. Skup się na wzmocnieniu mięśni brzucha i pleców. Odwiedź też fizjoterapeutę, który pomoże ci ustalić, czy nie doszło do tzw. rozejścia się mięśni poprzecznych brzucha. Jeśli tak się stało, zaleci on odpowiednie ćwiczenia. I to na nich powinnaś się skupić. Na ostre treningi jeszcze przyjdzie czas.

Daj ciału się zregenerować i wysypiaj się. To teraz naprawdę niezwykle ważne. Będziesz potrzebowała mnóstwo energii, żeby opiekować się niemowlęciem.

 

Artykuł sponsorowany

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie