Przedporodowe rozterki - 5 dylematów ostatnich tygodni ciąży (Powinnaś wiedzieć!)

W ostatnich dniach ciąży w głowie kobiety pojawia się mnóstwo pytań i wątpliwości.
Przedporodowe rozterki - 5 dylematów ostatnich tygodni ciąży (Powinnaś wiedzieć!)
fot. istock.com
23.12.2021
Katarzyna Lemanowicz

Ostatnie dni ciąży to dla przyszłej mamy bardzo nerwowy okres. Targają nią przeróżne emocje. Z jednej strony kobieta odczuwa wielką radość i zadowolenie z rychłego spotkania z maleństwem, jednocześnie przeszywa ją olbrzymi strach przed porodem i tym, co po nim nastąpi.

Im bliżej rozwiązania, tym wątpliwości jest więcej. Podjęte wcześniej decyzje wydają się nie mieć sensu. Przyszła mama zaczyna na nowo rozważać cały przebieg porodu, co chwila zmienia swoje zdanie.

Jakie są najczęstsze dylematy ostatnich tygodni ciąży?

To, co dzieje się w głowie ciężarnej to prawdziwy galimatias!

#1 A może jednak cesarka?

Rodzić naturalnie czy raczej zdecydować się na cesarkę? – to dylemat chyba każdej przyszłej mamy. Wiele kobiet nawet kilka dni przed rozwiązaniem nie potrafi podjąć decyzji. Dylematy związane ze sposobem rodzenia szczególnie mocno uwidaczniają się podczas ostatnich tygodni ciąży. Przekonała się o tym Wiktoria, która dopiero w szpitalu zdecydowała się na poród naturalny. Zupełnie nie wiedziałam, co mam robić. Z jednej strony bardzo chciałam urodzić sama. Strasznie jednak bałam się bólu, wydawało mi się, że nie dam rady. Nawet lekarz namawiał mnie na cesarkę. Domyślam się, że po prostu zależało mu na kasie. Uległam jego namowom. Aż do końca ciąży żyłam w przekonaniu, że będę miała cesarskie cięcie. W ostatniej chwili zmieniłam jednak zdanie. Wstąpiły we mnie jakieś siły, nie wiem, co to było. Postanowiłam podjąć to wyzwanie i urodzić naturalnie. Nie żałuję swojej decyzji! - wyznaje z dumą. Czasem jednak bywa zupełnie odwrotnie. Kobiety, które całą ciążę były przekonane, że urodzą same, w ostatniej chwili decydują się na cesarkę. Taka decyzja pozwala im nieco się odstresować, opanować lęk przed tym, co nieuniknione.

#2 Czy zdecydować się na prywatną klinikę?

Każda kobieta chciałaby rodzić w komfortowych warunkach. Ale za luksusy trzeba zapłacić. I to sporo. Wiele przyszłych mam decyduje się więc na rodzenie w szpitalu państwowym. Wydaje się przecież, że nigdzie nie będzie bezpieczniej. Tamtejsi położnicy mają przecież do czynienia z milionami różnych przypadków... Gdy jednak termin rozwiązania zbliża się nieubłaganie, wiele mam na nowo zaczyna rozważać wybór miejsca porodu. Prywatna klinika wydaje się wtedy lepszym rozwiązaniem. Kobiety zdają sobie sprawę z tego, że będą miały zapewnią właściwą opiekę, bardziej przyjazną atmosferę. O tym, jak ważne podczas porodu jest wsparcie psychiczne przekonała się 25-letnia Ola: Kilka tygodni przed porodem zdecydowałam się na poród w prywatnej klinice. Swoją decyzję ukrywaliśmy z mężem przed całą rodziną. Wszyscy dobrze wiedzą, że nie mamy zbyt dużo kasy i uznaliby to za jakąś fanaberię, niepotrzebny wybryk. Jak jednak nie żałuję swojej decyzji. Owszem, musieliśmy zapłacić za poród sporo pieniędzy, ale życzliwość i wsparcie z jakim spotkaliśmy się na porodówce było bezcenne.

#3 Mama przy porodzie?

Każda przyszła mama wielokrotnie zastanawia się, kto powinien towarzyszyć jej podczas porodu. Duża część kobiet uważa, że obecność mężczyzny będzie je krępowała. Z porodem wiąże się krzyk, krew, łzy i przyszłe mamy nie chcą, aby ktokolwiek oglądał je w takim stanie, a szczególnie ich facet. Co więcej, obawiają się reakcji swojego partnera i tego, że sytuacja porodu oddali ich od siebie. Są jednak i takie panie, które nie wyobrażają sobie, aby podczas narodzin, nie było w pobliżu ojca dziecka. Niektóre ciężarne tuż przed rozwiązanie podejmują jeszcze inną decyzję. Proszą własną mamę, aby towarzyszyła im podczas tych trudnych chwil. Takie rozwiązanie niesie za sobą bardzo wiele plusów. Nikt nie zna nas przecież lepiej niż własna mama. Poza tym, ona również jest kobietą i bardzo dobrze, wie na czym polega poród. Jest w stanie przewidzieć nasze reakcje, odpowiednio pocieszyć, podtrzymać na duchu.

Kobieta stresująca się porodem

fot. istock.com

#4 Nagła zmiana ginekologa

O tym, jak trudno jest znaleźć dobrego ginekologa zdaje sobie sprawę chyba każda z nas. Co więc ma powiedzieć kobieta, która za kilka tygodni urodzi dziecko? Towarzyszy jej przecież tyle skrajnych emocji. Ciężarna chciałaby móc porozmawiać o swoich rozterkach z naprawdę kompetentnym specjalistą. Nie zawsze jednak ginekolog, który prowadził dotychczas jej ciążę, jest w stanie sprostać wszystkim wymaganiom. Wtedy też kobieta podejmuje decyzję o zmianie specjalisty. Zwykle odbywa się to tuż przed rozwiązaniem. Ciężarna za wszelką cenę poszukuje kogoś, kto pomoże przezwyciężyć jej wszystkie lęki. Nie zawsze jest to jednak dobra decyzja. Nowy lekarz nie zna nas przecież tak dobrze, jak ginekolog, który dotychczas prowadził ciążę.

#5 Jak wygląda poród?

Tuż przed porodem w głowie przyszłej mamy rodzi się mnóstwo wątpliwości. Oprócz lęków porodowych, kobieta odczuwa również strach przed nieznaną przyszłością. Czy będę umiała zajmować się dzieckiem? Jak to będzie, gdy w naszym domu pojawi się trzeci członek rodziny? Cz mój maluszek będzie zdrowy? - takie i inne pytania zadaje sobie wiele przyszłych mam. To zupełnie normalne zjawisko. Wraz z narodzinami dziecka zmienia się przecież cały nasz świat!

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie