Czy można zajść w ciążę będąc w ciąży?
Legenda głosi, że takie rzeczy się zdarzają... Jak jest naprawdę?
fot. istock.com
Z artykułu dowiesz się:
Na widok takiego pytania na forum w sieci internauci parskają śmiechem i odpisują słowami, które poddają w wątpliwość inteligencję pytającego, najdelikatniej mówiąc. Bo rzeczywiście nawet dla osoby znającej nieco biologię zajście w ciążę podczas ciąży wydaje się niemożliwe. A jednak się zdarza!
Zjawisko zwane superfetacją czy też nadpłodnieniem ma miejsce, kiedy już po zapłodnieniu komórki jajowej i zagnieżdżeniu się jaja, następuje kolejna owulacja, w której również dochodzi do zapłodnienia. W ten sposób w macicy zaczyna rozwijać się drugi płód o kilka tygodni młodszy od pierwszego. Wśród ludzi taka sytuacja ma miejsce niezwykle rzadko – oficjalnie na świecie odnotowano 11 przypadków superfetacji. Natomiast nie jest ona niczym niezwykłym w świecie zwierząt i bardzo często zdarza się u zajęczaków i gryzoni, a niekiedy także u kotów.
Zobacz więcej: Zaszła w ciążę, będąc już w jednej ciąży!
Płód zagnieżdżony w macicy jest odżywiany przez ciałko żółte, a żeby doszło do owulacji, czynność ciałka żółtego musi zostać przytłumiona, co mogłoby spowodować obumarcie płodu w macicy. Teoretycznie nawet gdyby doszło do owulacji już po zapłodnieniu, organizm kobiety nie ma prawa zaakceptować dodatkowego płodu, ponieważ macica z zapłodnionym jajem jest zamknięta, żeby nikt nie powołany nie mógł się dostać do środka. Wobec tego jakim cudem kobiecie w ciąży udaje się zajść w kolejną ciążę? Niekiedy odpowiedzialna za superfetację bywa terapia hormonalna, zalecana w celu leczenia niepłodności lub chorób układu rozrodczego, takich jak zespół policystycznych jajników. Owulacja w czasie takiej terapii potrafi wymknąć się spod kontroli i organizm kobiety "nie zauważa", że doszło do zapłodnienia, dlatego kontynuuje zwykły cykl rozrodczy.
Zobacz więcej: Czym jest amnezja ciążowa?
Nie dość, że do superfetacji potrzebna jest dodatkowa owulacja po zapłodnieniu, to jeszcze potrzebne są superplemniki, które przez wiele dni pozostaną żywe i aktywne, by zapłodnić nową komórkę jajową, ponieważ nadpłodnienie ma miejsce, gdy następujące po sobie jaja zostają zapłodnione nasieniem z jednego aktu seksualnego. Na tym właśnie polega różnica między superfetacją, a superfekundacją (nadpłodnością), która to jest zapłodnieniem dwóch komórek jajowych z jednej owulacji przez plemniki z dwóch aktów seksualnych, najczęściej z dwoma różnymi partnerami. Zjawisko superfekundacji jest częstsze niż superfetacja, ponieważ świat zna już około 20 takich przypadków.
Same widzicie, jak wiele czynników musi się na siebie nałożyć, żeby doszło do nadpłodnienia? Superpłodna kobieta spotyka superpłodnego faceta i pojawia się superzarodek, który nie poddaje się mechanizmom obronnym organizmu chroniącym przed kolejną ciążą... Dlatego ryzyko zajścia w ciążę w ciąży jest porównywalne z legendą: niby istnieje, na świecie zdarzają się takie wypadki, ale jest prawie niemożliwe.
Czasem już na USG ciążowym można zobaczyć, że jedno dziecko jest znacznie bardziej rozwinięte od drugiego, a po porodzie okazuje się, że po prostu jest ono o kilka tygodni młodsze. Nie, nie ma to nic z przetoką, czyli sytuacją, w której jeden bliźniak zabiera drugiemu potrzebne do życia substancje. W wypadku przetoki lekarz widzi, że dzieci są w tym samym wieku ciążowym. Różnice wieku między płodami da się stwierdzić, ponieważ wiemy, jak wygląda rozwój w kolejnych tygodniach ciąży. Jeśli różnica została zauważona jeszcze przed porodem, można zaplanować jego termin tak, aby oboje dzieci było zdolnych do życia poza brzuchem mamy.
Drogie Supermamy, czy słyszałyście już kiedyś o takich superdzieciach, jakie wam opisałam? Piszcie w komentarzach!
/static-supermamy.papilot.pl/a/2017/08/istock-15404499_1501773609.jpg)
/static-supermamy.papilot.pl/a/2017/08/istock-18705112_1501773664.jpg)
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej