Dlaczego warto mieć więcej niż jedno dziecko?

Czy warto mieć dużą rodzinę? Każde dziecko to wyrzeczenia, dodatkowe obowiązki i odpowiedzialność. Ale także dużo radości. Im nas więcej, tym weselej?
Dlaczego warto mieć więcej niż jedno dziecko?
fot. istock.com
12.08.2020
Katarzyna Lemanowicz

Posiadanie więcej, niż dwojga dzieci, szczególnie w dużym mieście, wydaje się czymś coraz rzadziej spotykanym. W Polsce na jedną kobietę przypada średnio 1,29 dziecka. Większość matek deklaruje, że chciałaby mieć dwoje lub więcej dzieci, ale warunki ekonomiczne i socjalne w kraju są niesprzyjające powiększaniu rodziny. Rzeczywiście, gdy wyjeżdżają np. do Wielkiej Brytanii, Niemiec lub Norwegii, rodzą dzieci więcej.

Dlaczego warto mieć więcej niż jedno dziecko?

Kiedy informujemy otoczenie o tym, że oczekujemy kolejnego dziecka, np. rok po urodzeniu pierwszego, często wielu znajomych mówiąc „gratuluję”, tak naprawdę myśli: „czy oni słyszeli o środkach antykoncepcyjnych?” albo „ta kobieta się wykończy”.

Już posiadanie trojga dzieci zaczyna być postrzegane niemalże jak heroizm. A przecież jeszcze pokolenie naszych dziadków to osoby wychowane często w rodzinach, w których było czworo, sześcioro, a nawet dwanaścioro rodzeństwa.

Posiadanie kolejnego dziecka łączy się z większym wysiłkiem, ale naprawdę możemy się wówczas czuć, jak ktoś, kto zasłużył na dwa medale za męstwo (w tym wypadku powinno się powiedzieć - za kobiecość).

Więcej dzieci to większe poczucie własnej wartości. Przynajmniej tak powinnyśmy się czuć. W końcu jest to nasz konkretny wkład w życie rodziny i całego państwa. Znaczy także więcej od wszystkich zawodowych zadań, typu przybijanie pieczątek, obmyślanie biznesplanu przedsiębiorstwa lub aranżacji wnętrz jakiegoś budynku.

Zobacz więcej: Majdanowie nie ochrzczą syna! Skąd taka decyzja?

Przy pierwszym dziecku czytamy wszystkie poradniki, kupujemy masę przedmiotów, zarówno niezbędnych, jak i tylko zapewniających nam oszczędność czasu lub chwilę wytchnienia: podgrzewacz do butelek, sterylizator, laktator, fotelik samochodowy, wózek, przewijak, łóżeczko, kołyska itp. Wiele z tych rzeczy, zwłaszcza ubranka, dziecko użyło kilka razy i szybko z nich wyrosło. Przy drugim dziecku masz poczucie, że nie nagromadziłaś tego wszystkiego niepotrzebnie, bowiem wiele - tak wiedzy, doświadczenia jak i rzeczy materialnych, przyda się ponownie.

Jako świeżo upieczone, niedoświadczone mamy, jesteśmy w 100% skoncentrowane na dziecku, przejęte każdym jego zakwileniem, wysypką, kupką. Przy kolejnych wygląda to zwykle inaczej, nie jesteśmy już aż tak zaabsorbowane.

Na pewno znasz taką anegdotę: przy pierwszym dziecku, kiedy maluch wymiotuje, biegniesz do niego martwiąc się, dlaczego zwymiotowało i czy aby nie jest chore, przy drugim biegniesz ze ścierką i zastanawiasz się, co też mogło mu zaszkodzić, przy trzecim krzyczysz: tylko nie na dywan!

Aspekt ekonomiczny posiadania więcej niż jednego dziecka

Pozytywny aspekt ekonomiczny obecności większej liczby dzieci w rodzinie jest oczywisty: gdy nie będzie miał kto wypłacać nam emerytury, będziemy mogli liczyć na pomoc któregoś z dzieci. Jest większe prawdopodobieństwo, że jedna Twoich pociech będzie milionerem, jeśli masz ich kilka. A mówiąc poważnie, martwiąc się o to, czym dzieci wykarmisz, do jakich najlepszych szkół i na jakie zajęcia dodatkowe poślesz, pomyśl o swoich dziadkach i rodzicach, którzy kilkadziesiąt lat temu radzili sobie z wychowaniem dzieci bez pieluch jednorazowych, mokrych chusteczek, elektronicznych niań i zmywarek do naczyń.

Zobacz więcej: Bezpieczne 9 miesięcy: Poznaj czterech wrogów ciąży!

Najpiękniejszym z powodów, dlaczego warto mieć dzieci, jest ich odwzajemniona miłość i wyjątkowa relacja, jaką nawiązujemy z drugim, tak bliskim nam człowiekiem. To nas bardzo ubogaca. Pierwsze i każde kolejne dziecko to bezwarunkowa miłość, więcej czułości w naszym życiu, więcej radości. Także między rodzeństwem wytwarza się niezwykła więź, która z kolei wzbogaca całe społeczeństwo, gdy dzieci w przyszłości także zakładają swoje rodziny, na wzór tego, co wyniosły z własnych domów.

To piękne obserwować, jak dzieci zajmują się sobą nawzajem, wspólnie się bawią, dzielą się ważnymi dla nich sprawami, wspierają. I także nie wydaje się wtedy to aż tak straszne, że kiedyś nas, rodziców zabraknie. Rodzeństwo będzie miało przecież jeszcze siebie.

W planach dotyczących powiększenia rodziny, oczywiście nie należy zapominać o sobie. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Dziecko potrzebuje przede wszystkim zdrowej i uśmiechniętej mamy.

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 14.08.2020 14:48
Ja jak na razie mam jedno dziecko i faktycznie kupiłam dla mojej Małej wszystko co tylko mogłam ;) Znalazłam polską markę sensillo, z której skompletowałam większość wyprawki do tego pieluszki, ubranka, wózek. W sumie przy kolejnym dziecku większość z tych rzeczy mogłabym wykorzystać ;)
odpowiedz
Polecane dla Ciebie