fot. istock.com
Z artykułu dowiesz się:
Coraz więcej par ma problem z zajściem w ciążę i szuka skutecznych metod. Na pewno słyszałaś różne teorie, w niektórych jest wiele prawdy, ale jest i wiele mitów, które trzeba obalić.
Nie ma na to żadnych naukowych potwierdzeń. Natomiast można zauważyć, że najwięcej maluchów rodzi się na wiosnę, czyli 9 miesięcy po wakacjach. Więcej wolnego czasu i relaks sprzyjają częstszemu uprawianiu seksu, który może "owocować" właśnie ciążą. Naukowcy zaważają także podobną zależność dotyczącą czasu świątecznego.
Specjaliści zalecają, by planując ciążę kochać się co 2-3 dni. Zbyt częsty seks lub zbyt rzadki może wpłynąć na pogorszenie jakości nasienia.
Komórka jajkowa żyje 12-24 godziny, plemniki natomiast 5-7 dni. Ponieważ ciężko wyliczyć dokładny moment, w którym może dojść do zapłodnienia, lekarze zalecają, by uprawiać seks regularnie co 2-3 dni bez zabezpieczenia. Przed i w trakcie owulacji.
Zobacz więcej: Ten mężczyzna doświadczył bólu porodowego!
W celu profilaktyki wad cewy nerwowej u płodu wszystkie przyszłe mamy (kobiety planujące ciążę i w ciąży), a także kobiety w wieku rozrodczym, które mogą zajść w ciążę, powinny codziennie przyjmować 0,4 mg kwasu foliowego oraz 0,4 mg aktywnej formy folianu. Inne witaminy nie są konieczne, jeśli kobieta się zdrowo odżywia, chyba że lekarz zaleci inaczej.
Stan psychiczny jest niezwykle ważny w przypadku par, które starają się zajść w ciążę. Szkodliwy może być sam stres związany z niepowodzeniami dotyczącymi poczęcia dziecka. Wiele par, które nie mogą zajść w ciążę i ostatecznie decydują się na adopcję, "zaskakują" podczas procesu adopcji, gdy przestają się stresować zajściem w ciążę.
Ponieważ nie wiadomo, kiedy doszło do zapłodnienia, często także nie wiadomo kiedy dojdzie do implantacji. Niektóre panie odczuwają dyskomfort i ból, inne doświadczają krwawienia implantacyjnego. Jednak nie ma potrzeby, by “profilaktycznie” powstrzymywać się od seksu.
Jest to prawda, ale wielu panów nie zdaje sobie sprawy, jak sobie szkodzi, np. używając bielizny z włókien sztucznych, czy nosząc bardzo obcisłe majtki. Podobnie tyczy się trzymania laptopa na kolanach. Niezwykle istotne jest także to by panowie, którzy mają siedzący tryb pracy, także stawiali na ruch w wolnym czasie, ale wszystko ze zdrowym umiarem. Nadwaga i otyłość wpływa negatywnie na gospodarkę hormonalną, a to z kolei na parametry nasienia. Na jakość nasienia może także wpływać planie papierosów.
Zobacz więcej: Jak wrócić do formy po porodzie?
Długo debatowano nad tym, po co kobietom orgazm. Biolodzy ewolucyjni w sierpniowym „The Journal of Experimental Zoology” opublikowali swoje odkrycie. W magazynie może przeczytać, że orgazm był niegdyś sposobem na uwolnienie się zapłodnionych jajeczek po stosunku seksualnym. O ile męski orgazm jest ściśle powiązany z wytryskiem, o tyle skurcze pochwy wcale nie są niezbędne do zajścia w ciążę. Poprzednie teorie głosiły, że być może intensywność orgazmu zwiększa możliwość zapłodnienia. U człowieka komórka jajowa uwalnia się raz w miesiącu, ale być może kiedyś orgazm pomagał w uwalnianiu gotowej do zapłodnienia komórki jajowej – i do tego służyła łechtaczka. Dopiero w toku ewolucji oddzieliła się od pochwy, a orgazm jako "iskra zapalająca" to pozostałość po zapomnianej funkcji tego organu. Oznacza to, że orgazm był pierwotną reakcją wspomagającą zajście w ciążę.
/static-supermamy.papilot.pl/a/2017/04/istock-48802981_1492592021.jpg)
/static-supermamy.papilot.pl/a/2017/04/istock-51544157_1492592065.jpg)
/static-supermamy.papilot.pl/a/2017/04/istock85672521smal_1492594035.jpg)
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej