15 października - dokładnie dzisiaj - jest Światowy Dzień Dziecka Utraconego! Czy tę ciszę pod sercem da się przeżyć?

Ogromnego bólu po stracie nienarodzonego dziecka nie zrozumie do końca nikt, kto tego nie doświadczył.
15 października - dokładnie dzisiaj - jest Światowy Dzień Dziecka Utraconego! Czy tę ciszę pod sercem da się przeżyć?
fot. istock.com
15.10.2020
Katarzyna Lemanowicz

W Polsce aż 15% potwierdzonych ciąż kończy się poronieniem. Utrata dziecka w wyniku poronienia jest jednym z najtrudniejszych momentów w życiu kobiety. Zwykle zdarza się w sytuacji, gdy nie jesteśmy na to kompletnie przygotowane. Zresztą trudno w ogóle się na to przygotować. Czasem sprawy tak świetnie zaplanowane i ułożone w głowie, nawet na długo wcześniej, cała ciąża i to, co po niej, nagle wymykają się zupełnie spod kontroli. Wszystko ulega zmianie, a plany zawaleniu.

CISZA pod sercem. Czy da się ją przeżyć?

W momencie dowiedzenia się o ciąży zaczynamy wyobrażać sobie jej przebieg, planujemy szczegóły, aż do szczęśliwego rozwiązania. Wydaje nam się, że jesteśmy teraz paniami nie tylko swojego życia, ale także życia dziecka. Dlatego poronienie powoduje, że kobieta często jest w niewyobrażalnym szoku.

Dodatkowo bardzo trudno odnaleźć jakikolwiek sens tego, co się dzieje. Towarzyszą temu liczne pytania i obwinianie siebie: dlaczego mnie to spotkało? Co zrobiłam źle? I znów, dlaczego?

Poronienie dziecka - pomoc specjalisty

Utrata dziecka pozostawia ogromny ślad w psychice. Przed podjęciem decyzji o następnym dziecku i w trakcie kolejnej ciąży stanowi spore obciążenie. Ciągle w głowie brzmi pytanie, czy tym razem się uda donosić ciążę? Troska o to, aby kolejne dziecko, gdy się urodzi, było zdrowe, jeszcze bardziej zaprząta myśli.

Bardzo istotne jest, aby w sytuacji poronienia nie pozostać samą. Dla mężczyzny poronienie u kobiety zwykle nie stanowi tak dużego problemu. W ciele mężczyzny nie zachodzą zmiany, których doświadcza kobieta. Niemniej tragedia, jaką jest utrata dziecka, powinna spowodować wspólne jej przeżywanie, a nie oddalenie od siebie partnerów. Nie należy obawiać się jednak, że poronienie stanowi statystycznie istotną przyczynę zaniku uczuć, czy chęci bycia razem. Powiedzenie „co nas nie zabije to nas wzmocni” może także w tym wypadku się sprawdzić. Doświadczenie straty i ładunek uczuć towarzyszących zmierzeniu się z nią może scalić związek.

Zobacz więcej: Tydzień temu o tej porze byłam jeszcze w ciąży - list czytelniczki

Oczywiście wymaga to wielkiej wrażliwości i wsłuchania się w siebie nawzajem.  Wymaga to siły, której na początku może braknąć. Dlatego warto, aby zaistniał pewien podział ról. By kobieta bardziej zadbała o dojście do siebie, wsłuchała się w swój organizm, a mężczyzna pomógł w sprawach codziennych, aby życie szybciej wróciło do normy. Jeśli będzie musiał uwolnić emocje, które wyrażają się inaczej, niż u kobiety, lepiej, gdy pójdzie po prostu pobiegać lub na siłownię, niż gdyby swoim zachowaniem, niekontrolowaną agresją czy podświadomą kąśliwością, miał pogłębiać przygnębienie partnerki. Niekiedy mężczyzna może, podświadomie i bez racjonalnego, rzecz jasna, powodu, obwiniać kobietę o to, co się stało. Dlatego istotne jest, aby partner miał świadomość, o jak powszechnym zjawisku tu mówimy i dowiedział się jak najwięcej o jego medycznych aspektach. Powinien towarzyszyć swojej partnerce podczas wizyt lekarskich, postarać się znaleźć jakąs publikację na ten temat w księgarni lub w internecie.

Poronienie - czy da się przeżyć?

fot. istock.com

Jak w innych przypadkach trudnych sytuacji czy konfliktów pamiętajmy zawsze o ogromnych i pięknych zarazem różnicach pomiędzy mężczyznami i kobietami. Na różne sytuacje patrzymy inaczej i różnie je przeżywamy.

Poronienie dziecka - jak powiedzieć rodzinie o tragedii?

Jeśli w rodzinie są inne dzieci, należy powiedzieć im o zaistniałej sytuacji, szczególnie gdy jest dla nas bolesna i wyraźnie ją przeżywamy. Ukrywanie tragedii, którą dzieci i tak instynktownie wyczują, sprawi jedynie, że będą miały lęki związane z tematem chorób i śmierci. Tak,  jak delikatnie informujemy je o tym, że będą miały rodzeństwo, tak samo należy poinformować, że brat czy siostra odeszła, zanim zdążyła się narodzić.

U starszych dzieci mogą pojawić się pytania, zupełnie dojrzałe i trudne, takie jak u rodziców -  o sens tego, co się wydarzyło, poszukiwanie winnych, oskarżanie lekarzy, często podważanie istnienia Boga. Na te pytania i wątpliwości bardzo trudno jest znaleźć odpowiedź, trudno po prostu wymyślić coś mądrego, lecz wspólne przeżywanie rodzinnej tragedii i otwarta rozmowa o niej są lepsze, niż duszenie w sobie uczuć i potrzeby rozmaitych reakcji.

Dzieci trudniej panują nad emocjami, więc nie miejmy im za złe, że mogą reagować w sposób, który nie będzie przez nas oczekiwanym. Młodsze dzieci mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, co znaczy, że ich brat czy siostra zmarło. Ważne, aby pozwolić dziecku wyrazić swój smutek, aby spędzać z nim więcej czasu.

Oczywiście ludziom religijnym jest łatwiej przejść przez takie, jak też inne, tragiczne zdarzenia losowe. Pamiętać trzeba jednak, że zarówno medyczne wyjaśnianie przyczyn jak i teologiczne, nie wyeliminują cierpienia towarzyszącego poronieniu.

A co z planowaniem kolejnej ciąży w przyszłości?

Decyzja o kolejnym dziecku dla mężczyzny jest czymś oczywistym, powinien pamiętać jednak, jak bardzo poronienie obciąża organizm i psychikę kobiety. Dla mężczyzny kolejna próba nie powinna być podyktowana sprawami ambicji, a odpowiedzialną decyzją podjętą wspólnie z partnerką.

Kolejna ciąża nie spowoduje, że automatycznie o wszystkim zapomnimy. Powinna zostać zaplanowana w czasie, gdy będziemy mieć w sobie dostatecznie dużo sił, aby jej podołać. Dlatego tak ważnym jest wsłuchanie się w swój organizm, a nie działanie pod presją. Czasem desperacja może spowodować zbyt wczesną decyzję o dziecku, nim znów wrócą siły.

Zobacz więcej: Straciłam naszego drugiego synka przepraszam - list czytelniczki

Ważne, aby zdawać sobie tutaj także sprawę z konieczności posiadania gotowości psychicznej. Jeśli nasze emocje są nieustabilizowane, jesteśmy w bólu po utracie poprzedniego dziecka, obrażeni na świat, rozgoryczeni, lepiej zaczekać z decyzją o zajściu w kolejną ciążę, gdyż może to negatywnie odbić się na jej przebiegu. Kiedy oboje rodziców czuje, że znów są gotowi, to ponowne zajście w ciążę napełnia nową nadzieją i pomaga uśmierzyć ból.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie