Nowa konkurencja dla Biedronki i Dino. Dyskont sprzedaje produkty prosto z palet
Najnowsza placówka Vollmart rozpoczęła działalność w Przemyślu przy ul. Mikołaja Zyblikiewicza 9. To już drugi sklep otworzony w tym kwartale, po wrześniowych otwarciach w Dębicy i Białej Podlaskiej. Zasięg trzech najnowszych placówek pozwala dotrzeć do ponad miliona mieszkańców w promieniu 50 km.
Sieć stawia na lokalizacje w miastach liczących co najmniej 50 tys. mieszkańców i systematycznie realizuje ten plan. Przedstawiciele marki zapewniają, że rozwój nie zwalnia tempa: "Wszyscy wierzymy, że jest to możliwe, mimo tak mocnej konkurencji. To nie ostatnie nasze słowo w tym roku".
Model biznesowy polskiego hard dyskontu znacznie odbiega od tego, co oferują Biedronka czy Dino. Vollmart sprzedaje towary prosto z palet i kartonów, rezygnując z tradycyjnego wyposażenia sklepu. W ofercie znajduje się około 1200 produktów - głównie od lokalnych dostawców.
Kluczowe różnice to:
Takie podejście pozwala drastycznie obniżyć koszty operacyjne i oferować najniższe ceny na rynku. Asortyment obejmuje artykuły spożywcze, przemysłowe, chłodnicze, mroźnicze oraz chemię gospodarczą.
Coraz większą grupę klientów Vollmart stanowią przedsiębiorstwa, które odkrywają korzyści z zakupów w hard dyskoncie. Porównanie cen wypada prawie zawsze na korzyść Vollmart w zestawieniu z tradycyjnymi hurtowniami.
Vollmart to w pełni polska sieć rozwijana przez Brand Distribution Group - polskiego dystrybutora FMCG działającego w kilku krajach europejskich. Pierwszy sklep otwarto w lutym 2021 roku w Siedlcach, więc marka ma zaledwie nieco ponad 3 lata.
Mimo krótkiej historii, Vollmart nie ukrywa ambicji: planuje dalszą ekspansję i chce stać się rozpoznawalną marką o ogólnopolskim zasięgu. Liczba placówek systematycznie rośnie, a wraz z nią grupa zadowolonych klientów indywidualnych i biznesowych.
Czy polski hard dyskont zdoła zagrozić pozycji Biedronki i Dino?