Jak zaryzykować i stworzyć miejsce, które spełnia marzenia nie tylko dorosłych? [WYWIAD]
![Jak zaryzykować i stworzyć miejsce, które spełnia marzenia nie tylko dorosłych? [WYWIAD]](https://i.4mmp.pl/kshC-ARIqfdrzcVQBFIl3he6dtM=/960x540/smart/static-supermamy.papilot.pl/2023/03/printed-stories-miejsce-ktore-pomaga-rozwijac-wrazliwosc-artystyczna-dziecka-wywiad_6414e684.png)
Macierzyństwo często weryfikuje nasze marzenia zawodowe i możliwość rozwijania pasji. Zdarza się, że urodzenie dziecka to moment, w którym postanawiamy zmienić właśnie tę sferę zawodową. Często życie podsuwa nam pomysły na rozwój i działanie, które poza pracą będzie także przyjemnością.
O tym, jak zaryzykować, stworzyć miejsce, które spełnia nie tylko marzenia dorosłych, ale też tych najmłodszych rozmawiamy z Katarzyną Eldys-Kalwasińską - właścicielką Printed Stories.
Jak stworzyła Pani Printed Stories?
Razem ze wspólniczką, Magdą Troszyńską, stworzyłyśmy Printed Stories - produkty wyposażenia wnętrz do pokoików dziecięcych, które rozwijają wrażliwość artystyczną.
W Printed Stories wiemy, że rozwój dzieci jest najważniejszy. Jednocześnie mamy świadomość, że nie ma wspomnień piękniejszych, niż wspomnienia szczęśliwie spędzonych razem chwil. To właśnie one, wpływają na rozwój naszych pociech.
Tworzymy autorskie kolekcje tapet, naklejek i plakatów, które opowiadają piękne historie i dbają o rozwój dzieci. Produkty tworzone są w kooperacji z artystami i przy wsparciu psychologa dziecięcego.
Każda kolekcja ilustruje autorską bajkę, która jest super punktem wyjścia do zbudowania historii i kreatywnych zabaw z dzieckiem. Autorką bajek jest pisarka Weronika Szelęgiewicz. Książkę z bajką dedykowaną wybranej kolekcji dajemy w prezencie. Na naszym blogu znajdziecie propozycje zabaw rozwijających inteligencję wizualo-przestrzenną, wyobraźnię, mowę czy motorykę małą. Opowieści, goszczące na ścianach pokoików naszych małych Klientów, możecie rozwijać w nieskończoność!
Aktualnie jesteśmy również w trakcie wdrożenia nowego produktu w ramach Projektu Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, Rozwój startupów w Polsce Wschodniej. Stworzymy zestaw innowacyjnych naklejek sensorycznych dedykowany do pionizacji dzieci i ich integracji sensorycznej. Wierzymy w ten produkt i to, że dzięki dofinansowaniu bardzo się w tym roku rozwiniemy.
Od czego to wszystko się zaczęło, skąd pomysł na tak wyjątkowy sklep?
Pomysł, jak to zazwyczaj bywa, pojawił się z potrzeby. Będąc w ciąży szukałam dekoracyjnych naklejek ściennych do pokoju synka. Oferta, którą znalazłam była bardzo ładna, ale praktycznie wszystko stworzone było w jednym, akwarelowo-pastelowym stylu, który do mnie nie przemawiał. Wyjątkowe naklejki znalazłam dopiero za granicą.
Pracowałam wówczas z gronem niesamowitych ilustratorów studia animacji Better Story Studio, którym zarządzałam.
Pomyślałam, że brakuje na rynku marki, która pokaże jak różnorodne jest PIĘKNO, wyrażane pracą wielu różnych artystów. Podstawą w edukacji estetycznej jest otaczanie dzieci pięknem. Piękno nie jest jednolite. Nie jest TYLKO jasne, TYLKO pastelowe czy TYLKO wyraziście kolorowe. Piękno ma różne kolory, kształty i wymiary. Piękno interpretuje rzeczywistość na różne sposoby. Chciałam dawać rodzicom przestrzeń do decydowania o tym jakim pięknem będą otaczać swoje dzieci. Stąd pomysł na tworzenie każdej kolekcji z inną artystką/artystą.
Na tym wczesnym etapie wiedziałam już, że nie chce tworzyć marki sama, dlatego zarys pomysłu przedstawiłam Magdzie, z którą znamy się jeszcze za czasów wspólnej pracy w agencji reklamowej K2. Już przy pierwszej kawie uznałyśmy, że zależy nam na czymś więcej niż tylko produkcji ładnych rzeczy - obydwie jesteśmy mamami i zależało nam na wartości dodanej i rozwoju dzieci: tak powstał koncept pisania bajek, które są teraz podstawą każdej kolekcji Printed Stories.
Katarzyna Eldys - Kalwasińska
Jak wyglądały początki rozwoju własnej marki? Czy łatwo było zdecydować się na własny biznes?
Decyzja, żeby nie wrócić do stabilnej, dobrze płatnej pracy, tylko rozpocząć coś nowego, nie była trudna. Wpływ na to niewątpliwie miało:
Początki były ekscytujące i trudne jednocześnie. Przygotowania do startu zaczęłam jeszcze na macierzyńskim. Synek był dzieckiem bardzo wymagającym, pracowałam więc na jego 20-minutowych drzemkach, z nim na rękach/spacerach, trochę, gdy mąż wracał z pracy i gdy mały szedł spać. Nie wyobrażam sobie tamtego okresu bez zaangażowania 50/50 z moją wspólniczką (Magda ma dwójkę dzieci, myślę, że ekscytacja i trud to słowa, których też by użyła ;)).
Jednocześnie bardzo się cieszyłyśmy na nową przygodę, nie mogłyśmy się doczekać startu. Branża, w jaką wchodziłyśmy, była dla nas totalnie nowa, popełniałyśmy masę błędów, ale z każdego wychodziłyśmy mądrzejsze.
Strona printedstories.store ruszyła w kwietniu 2021 a my nadal najbardziej lubimy chwile, gdy planujemy nowości i widzimy szkice nowych kolekcji od artystów.
Myśląc o wyzwaniach na pewno wymieniłabym:
Moje życie jest bardzo intensywne :) Zawodowo prowadzę Printed Stories, dodatkowo pracuję w firmie z branży technologiczno-marketingowej. Biorę udział w projekcie NEXT sieci Przedsiębiorczych Kobiet.
Printed Stories się rozwija, pracujemy bardzo intensywnie nad tym, żeby w tym roku pokazać wiele nowych kolekcji i produktów.
Poza tym jestem oczywiście mamą, żoną i sobą - chce mieć czas na pracę, rodzinę i siebie Narazie mi się to udaje, chociaż nie jest to proste. Dbam o work-life balance i staram się nie pracować między 16-21, skupiając się wtedy na jakościowym czasie z rodziną. To oznacza, że sporo pracuję nocami, ale nie przeszkadza mi to - jest to moja świadoma decyzja. Wiem, że mam szczęście mogąc łączyć pracę zarobkową z rozwojem swojej firmy i czasem dla rodziny.