Biznesmama - Hemp King - "bo w małżeństwie jest siła"! [WYWIAD]

Startujemy z nowym cyklem.
Biznesmama - Hemp King - "bo w małżeństwie jest siła"! [WYWIAD]
fot. Michał Obrycki
23.10.2020
Katarzyna Lemanowicz

To cykl, który ma być dla was inspiracją, motorem napędowym, nadzieją, że zawsze, wszędzie można działać. Zmieniać się, próbować nowych rzeczy i gonić za marzeniami. Realizować pasje i tworzyć coś, co sprawia frajdę i przy okazji zapewnia zatrudnienie, wynagrodzenie i poczucie spełnienia. 

Na pierwszy ogień rozmowa z właścicielami marki Hemp King - certyfikowanych kosmetyków na bazie konopii: Izą Wojciuk i Damianem Olędzkim. 

Biznesmama - inspirujące historie przedsiębiorczych kobiet

Wspólny biznes, wspólna praca - jak to wpływa na relacje między wami?

Naszym zdaniem, wspólny biznes i wspólna praca bardzo nas połączyły. Razem podejmujemy mnóstwo decyzji, raz są one bardzo celne i trafne, ale zdarzają się też błędy. Staramy się na nich uczyć, aby wciąż iść do przodu. Najgorzej jest, gdy za dużo nałożymy sobie na głowę, bo wtedy pojawiają się też nerwy. Trzeba być naprawdę silnym psychicznie, wytrwałym i mieć w sobie wewnętrzną pasję, do tego co się robi, aby nie zwariować w momentach kulminacji różnych projektów. Dajemy radę, uczymy się zarządzania sobą w czasie, delegowania zadań, aby zawsze znaleźć czas dla naszej największej motywacji - 2 letniej Oli, która jest motorem napędowym wszystkich naszych przedsięwzięć.

Skąd pomysł na wspólny biznes?

Zanim zostaliśmy parą, bardzo długo się przyjaźniliśmy. Głównym tematem naszych rozmów wtedy były różne pomysły biznesowe i tak już zostało. Teraz często się z tego śmiejemy, bo Damian mówi, że byłam jedyną osobą, która go rozumie. Zanim powstał HempKing mieliśmy jeszcze dwa inne mini projekty, przy których świetnie nam się razem współpracowało. Mamy podobne spojrzenie na świat i w zdecydowanej większości kwestii się ze sobą zgadzamy, co bardzo nam ułatwia podjęcie działania.

Damian Olędzki i Iza Wojciuk

fot. Archiwum prywatne Izy Wojciuk i Damiana Olędzkiego

Dlaczego kosmetyki naturalne - dlaczego w ogóle kosmetyki?

To długa historia. Kiedy na świat przychodziła nasza Ola, potrzebowaliśmy kolejnych rąk do pomocy. Do naszego zespołu dołączyła Justyna Sobczyk, blogerka, pasjonatka pielęgnacji naturalnej. Naszą działalność zaczynaliśmy od suplementów diety. Szybko zauważyliśmy, iż konopie włókniste zyskują coraz większą popularność za sprawą swoich właściwości. Nasi klienci pokochali nasze produkty i wciąż było im ich mało. I wtedy pojawił się pomysł na stworzenie linii kosmetycznej! Bardzo cenimy sobie dobrej jakości produkty, o czystych składach, bogate w wysoko odżywcze składniki, dlatego absolutnie nie wchodziło w rachubę, abyśmy wprowadzili na rynek konwencjonalny produkt, naszpikowany szkodliwą chemią.

Jak dbacie o wasz związek?

Czasami bardzo trudno jest zadbać o siebie nawzajem w natłoku zadań, ale w wolnych chwilach gotujemy razem, po pracy często chodzimy na spacery i podróżujemy. Gdy Ola skończyła rok wybraliśmy się w dwutygodniową podróż do Izraela, gdzie przejechaliśmy samochodem spory kawałek pustyni. Najbardziej lubimy wspólne weekendowe wieczory w naszym mieszkaniu, gdzie usiedzieć czasami jest nam często bardzo trudno.

Czy "dzisiaj" trudno jest stworzyć coś swojego? Czy wystarczy świetny pomysł?

Tworzenie od zera "czegoś swojego" to bardzo ciężka praca. Będąc przedsiębiorcą musisz jednocześnie być każdym z osobna - handlowcem, księgową, osobą od administracji, czy obsługi klienta. Tworząc własny biznes, w którym zatrudniasz ludzi, nie odpowiadasz już tylko za siebie, ale również za innych. Świetny pomysł nigdy nie będzie wystarczający, bo takich pomysłów ludzie mają codziennie setki, a nawet tysiące. Powodzenie przedsięwzięcia zawsze jest ściśle powiązane z produktywną pracą i wytrwałością! Zanim określony pomysł ma przejść do realizacji warto wykonać rzetelną analizę rynku, cały czas obserwować trendy, bo gdy stoisz w miejscu, to w rzeczywistości się "zwijasz". Świat cały czas pędzi do przodu, a zwycięzcami zawsze będą ci, którzy nie oglądają się do tyłu tylko z pasją pokonują kolejne kroki w przód.

Produkt z portfolio waszej firmy, który powinien się znaleźć w kosmetyczce każdej SuperMamy, to...?

CBD Salve, czyli maść konopna to absolutny must have. Jako rodzice, uważamy iż jest to maść APTECZKA - dobra na wszystko, a już szczególnie idealna dla dzieci. Jest w 100% naturalna, świetnie sprawdzi się, gdy naszego malucha męczy uporczywy katar (Wystarczy posmarować ją pod noskiem i na klatce piersiowej), albo gdy niefortunny wypadek spowoduje otarcia, czy zadrapania. My osobiście zawsze stosujemy ją na wszelkie zmiany skórne Oli, w szczególności suche alergiczne plamy, ugryzienia po komarach (serio działa! Nie czuć tego potwornego swędzenia!!) i gdy jeszcze zmagaliśmy się z ciemieniuszką. Gdy Ola podrośnie pewnie idealnie nada się przy trądziku, bo konopia ma to do siebie, że świetnie radzi sobie z wszelkimi nastoletnimi krostami.

CBD Salve - maść

fot. Materiały prasowe

 

Silne małżeństwo, związek - jakie cechy powinna mieć taka relacja?

Myślę, że silny związek idealnie opisuje 1 list do Korytian z Nowego Testamentu.
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Podpisujemy się pod tym rękami i nogami.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie